Jak do tej pory jestem -;) Starą jak cholera -;) Panna -;) I chyba zostanę wiesz??? Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania-;) Jestem przwdziwą czarownicą..........niestety rzucam uroki..........
Mam 22 lata zaglądam na stronkę bo jest ekstra ale na spotkaniu czułbym się jak u ciotki na imieninach sorki uszanowanko
ja mając 22 lata być zaproszony i znaleźć wsród ludzi ,ktorzy mogli by byc moimi rodzicami/choć tu na stronie jest duża rozpietość wieku i spotanie to nie dotyczy cioć i wójków,kazdy jest mile widziany/,czułem się wyróznionym,być zauważonym cenionym,a nie pętakiem zarozumiałym i zamkniętym w swej enklawie wiekowej:.Twój wbór Twoja wola.
Kapitanie Kost !!!!! Brawo !!!!!
Do Maksa:
pamiętaj, że mądry człowiek potrafi się dogadać i z mądrym i z głupim, bo głupi nie dogada się z nikim. Również mądry, czy jest młody czy stary, potrafi znaleźć się w towarzystwie młodych i starszych a nawet tych całkiem starych -;)-;)-;) Teraz przeczytaj to jeszcze 3 razy i podwiń ogon -;)-;)-;)
Komiczny Odcinek Cykliczny.
my i tak bedziemy sie bawic dobrze przynajmniej taki mam zamiar i nie moge sie juz doczekac przyjazdu do Ostrowca
Muszę Wam cos powiedziec. Jak zapewne niektórzy wiedza, ja kocham George'a Micjael'a. I czasem, kiedyś częściej, teraz rzadziej, bywam na takim forum Fanclub George Michael. Tam są bardzo fajni ludzie i niektórzy z nich znają się już od dawna, zupełnie tak, jak my tu. Jest to kilkadziesiąt osób z całej Polski - z naszego Ostrowca 2. Ja zapukałam do tego grona po magicznym spełnieniu moich marzeń, koncercie, na którym byliśmy na Służewcu w lipcu i stalismy przy samej scenie...Jednak ja nie miałam nigdy okazji spotkac wcześniej Tych Ludzi. Oni organizowali sobie zloty forumowiczów i z tego, co wiem, nie udało im sie nigdy spotkać w szerokim gronie. Niestety 7 marca zginał tragicznie jeden z Kolegów tego Grona. Był chyba jednym z pierwszych działaczy forum, zrobił dla tej strony bardzo wiele, wiele osób Go bardzo lubiło. Miał 35 lat i zycie przed soba. Juz się z nami nie spotka.....
Moderator napisał: tego typu zdarzenia uswiadamiają mi, że nie warto niczego odkładać na poźniej.....
Piękne to słowa i ja własnie teraz rycze przy słuzbowym biurku. A do siebie dodam:
od dzis w niebie grają GM....
SPOTKAJMY SIĘ , PROSZĘ WAS O TO.
Jesli nic nie stanie na przeszkodzie, przybędę i ja.
A jak kogos nie bedzie, to postaramy sie tez jakos o nim pamietać, juz koc o to zadba, bo wiem, ze niektórzy mają prace i może los przynieść nagłe obowiązki, które nie pozwolą na udział w spotkaniu, ale i tak
LICZYMY NA WAS
co nie dziewczyny i chłopaki?
o Kocku tak to co innego jak piszesz!!!!ich liebie Dich!!
Aga jakiego domu??w ostrowcu?
Wymyslec mi tu zaraz cos zebym i ja była obecna-Bo póki co to małe szanse.Nie bede tłumaczyła,szkoda czasu mojego na pisanie a Waszego na czytanie.Chce byc i juz:)Nie wiem zaproszenie jakies specjalne czy cus.....:)Adres Kocjuszkowi tylko podam:)Dobry bajer nie jest zły -jak to mówią:)A bez bajeru nie ma szans zebym wzięła udział w spotkaniu.No chyba ze mnie nie chcecie:)Kost wymysl coś qrde.Moze jakas organizacja charytatywna nie moze bezemnie zyc?W domu mało wiedza czy działam gdzies czy nie:)Naprawde nie ma szans zebym była obecna bez bajeru
Zenka, podaj mi swój telefon i powidz, kiedy moge zadzwonić, żeby nie draznic tago elementu, co Cie hamuje....Pogadamy, zobaczymy, pomyslimy. Mój adres mailowy znasz. Nie wyobrazam sobie, żeby Cie nie było na zlocie.
no dobra, Zul, Analfabeta_i_juz !!!!!!!!!
SZYKOWAĆ SIĘ NA ZLOT!
Co do mojej skromnej osoby to bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia.Przyjdzie czas to sie zaloguje na stałego nica ,Nawet mogę zabrać ze sobą gitarę.Nawet mogę ubrać sie w najlepsze ubranie jakie mam albo będę miał.Jak dożyje .