Przez bramki ludzie setkami przychodzą i wychodzą. Zarząd śpi.
Bo tak naprawdę liczy się tylko żelazo, człowiek jest tylko dodatkiem.
Chłopie, to nie wiesz ,że Polak-Polaka ,by w lyżce wody by utopił....trzeba hiszpanowi wejsc głęboko w tyłek.....licza się wyprodukowane tony, a nie jednostka w postaci człowieka. O Teraz wszyscy widzimy jakie to BHP jest na hucie,pic na wodę fotomontaż. Kartka na przejściu żeby 2m od siebie przebywać, chuj że na wydziałach ludzie chodzą jeden koło drugiego, że szafki na szatniach są obok siebie ,że na stołówce siedzie się ramię w ramię..grunt ,że okulary na nosie i pasek pod brodą.
To całe BHP, to jest najbardziej poje... e w całej hucie. W autobusie na pierwszą zmianę tłok jak cholera, chłop przy chłopie, a oni pierniczą o dwóch metrach, ŻENADA!
To było się uczyć i zostać dyrektorem
A dlaczego kretyn?. Tam jest ogromne skupisko ludzi /pracownicy + przyjezdni/. Może po prostu napisz swoją opinię, mądrzej, grzeczniej i ciekawiej. Napisałeś najprościej jak tylko można i bez sensu żadnego. Czekamy na jakąś mądrą i logiczną notkę, z której coś wynika.
ktoś musi pracować i zarabiać wiesz ile kosztuje wygaszenie pieca , nie dajmy się zwariować.Jedynymi osobami które są chore to te które pracowały po za granicami .
To dlaczego pozamykali urzędy/skarbowy.wodociągi, urząd miasta, starostwo/ w Celsie pracują inni niż tam. A zagęszczenie osób jest dużo, dużo większe niż w takich wodociągach, gdzie przychodzi kilku interesantów na dzień, a kasa jest za szybą. W jednym masz rację, nie dajmy się zwariować, ale co ma powiedzieć pielęgniarka czy każdy inny pracownik szpitala. Jeden za szybą jest chroniony, a innych się olewa.
nie porównuj pracy urzędników do pracy hutników w urzędach to zapanowała panika oni tam nic nie produkują po za tonami makulatury .Przecież stal jest potrzebna w przeciwieństwie do urzędników .Co ma powiedzieć pracownik szpitala taki zawód sobie wybrali i byli świadomi że takie coś może wystąpić.
Ciekaw jestem czy urzędnicy siedzący w domu dostanę POSTOJOWE czy PEŁNE wynagrodzenie. Bedziemy sprawdzac, a na zwolnionko mozna...
"W urzędach zapanowała panika"- gościu nie mogą się przestać śmiać. Dopiero napisałeś nie dajmy się zwariować. Mieliście z Magdą po 50% racji, ale tym zdaniem powaliłeś WSZYSTKO INNE.
a jak inaczej nazwać takie zachowanie urzędników ? A co ma powiedzieć sprzedawczyni w sklepie jak przewija się tam setka ludzi a nie jak w urzędzie parę osób po za ZUS-em tam wiecznie kolejki
wodociagi dbaja o pracowników brama wjazdowa była zamknieta
Dyżury jak w święta wystarcza i piec nie wygaśnie
Pana kierowcę w MZK odgrodzili taśmami i nie sprzedaje biletów. kasa w urzędzie mjiasta nieczynna, mimo, że szyba itd. Ale pani ekspedientka na kasie w supermarkecie to może wszystkie koronawirusy zebrać. To taki jeden z wielu przykładów dyskryminacji zwykłych ludzi. Trzymajcie się kobietki na tych kasach. Wyrazy współczucia.
Dla pracodawców należą się baty. Uważam, że jak któraś zarazi się w pracy powinna wystąpić o odszkodowanie, bo pracodawca wystawia ich jak tester na działanie.
Kasjerki wszędzie powinny być zawsze odgrodzone od klienta szybą.