"Informacja o śmierci Patrycji Widery wstrząsnęła jej fanami. 24-letnia tiktokerka zmarła 8 listopada (...) Profil Patrycji na tiktoku śledziło ponad 1,5 miliona osób, natomiast na Instagramie obserwowało ją 152 tysiące osób.
Patrycja trafiła do szpitala dokładnie 27 października. W trakcie pobytu w szpitalu regularnie relacjonowała swoim fanom przebieg swojej hospitalizacji. Kilka dni przed śmiercią została przeniesiona na inny odział, gdzie wykonano jej centralne wkłucie. Ostatni post został opublikowany przez Patrycję 7 listopada, w którym informuje fanów o założeniu wkłucia. " Tak pisze Wirtualna Polska.
Do założenia tego wątku zaintrygował mnie profil ... artystyczny, o którym wspomniano w artykule.
Mały fragmencik " A ja mam wyrąbane, dziś wrócę znów nad ranem, alkohol moim fanem, poleje się szampanem ....". Link w następnym poście.
Smutne i straszne.
Wolność jak alkohol, jest dla mądrych. I jedno i drugie używane nierozumnie grozi samounicestwieniem.