Jak każdy kto umie liczyć. Ale nieeee bo "bynajmniej na bombelki dajom! Nie to co PEŁO"
Miało nie być, miało, ale się zesrało. Teraz to dopiero odczujecie. I dobrze. Jak lud głupi to niech płaci
Ja jestem natomiast do przodu gościu 01:38. Teraz mogę dużo więcej niż kiedyś i mnie to pasuje.
Do czego zmierzasz gościu z 01:23,czy chcesz nam powiedzieć,że gdyby prezydentem został pan Trzaskowski to znowu za 100zł kupiłbyś 71 bochenków chleba.Wytłumacz to jakoś logicznie.
09:55-naprawdę nie rozumiesz tak prostych rzeczy? Chodzi o to, że PiS rozkręcił inflację. Do dawnych cen nie wrócimy, ale inflację należy hamować, a nie ją jeszcze rozkręcać głupimi decyzjami. Co z tego, że przykładowo za 3 lata będziesz zarabiał 5 tys. zł, jak za 100 zł kupisz tylko 10 bochenków chleba albo dwie rzeczy w sklepie. Zrozumiałeś/aś?
11:47-bzdury piszę? To ciekawe. :) A masz jakieś pojęcie o ekonomii i gospodarce? Wiesz, co się stało w Wenezueli, która ma drugie na świecie zasoby ropy naftowej? Nie chce mi się tłumaczyć o co chodzi z inflacją to sobie poczytaj - tak źle w Polsce nie było od 30 lat pod tym względem:
11:47-no i jeszcze kolejne "bzdury":
https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykuly/polska-liderem-pod-wzgledem-inflacji-wyprzedzamy-u,60224
Do gościa z 11:46 dokładnie rozumiem,ale inflacje hamuje się poprzez rozwój gospodarczy a nie poprzez zubożanie społeczeństwa(niska pensja,brak zasiłków na dzieci itp)
12:36-jednak nie rozumiesz inflacji. Rozwój gospodarczy jej nie hamuje. Inflacja i PKB to dwie różne rzeczy, a wzrost gospodarczy wręcz może przyspieszać inflację.
Znasz pojęcie "schłodzenie gospodarki"?
Według Ciebie lepiej żeby ludzie byli biedni gościu 12:45.
15:15-cały czas nie rozumiecie o co chodzi z inflacją. Wyznacznikiem bogactwa nie jest ilość pieniędzy, tylko to, co i ile można za te pieniądze kupić.
W pierwszej połowie lat 90-tych (przed denominacją) Polacy dostawali wypłaty w milionach złotych, co było skutkiem hiperinflacji. Pytanie proste - czy ktoś zarabiający wówczas 5 milionów był bogatszy niż ktoś, kto zarabia teraz przykładowo 3 tys. złotych?
" ile można za te pieniądze kupić" sam sobie odpowiedziałeś siła nabywcza pieniądza np
Za swoje dzienne zarobki Polak przejedzie około 750 km. Szwajcar tymczasem dotrze na sam kraniec Europy, pokonując ponad 3400 km.to jest siła pieniądze
15:53-ale ja już o sile nabywczej pieniądza pisałem wcześniej. A jednym z efektów dużej inflacji będzie spadek wartości złotówki. I wtedy już nie przejedziesz tych 750 km bo ropę kupujemy nie za złotówki.
Rozumiesz chociaż, że wzrost zarobków powoduje wzrost cen?
Co chcesz nam powiedzieć,czy to że pan Trzaskowski uratowałby kraj od inflacji i wszelkich innych kataklizmów.
22:40-Trzaskowski obiecał, że nie zgodzi się na podnoszenie podatków. Dzięki temu inflacja byłaby mniejsza. Duda podpisze każdy nowy podatek.
Dobrze, że zainwestowałem w tą "nieopłacalną" fotowoltaikę.
Uwaga, za 3,2,1 znajdzie się malkontent co napisze, że "te panele po 10 latach będą miały połowę mocy"