widziałam na własne oczy taka paczke z banku zywnosci szok jak ją zobaczyłam chcialo mi się płakac..przypomniałam sobie co ludzie wrzucaja na zbiórkach i to totalnie kolidowało z tym co daje sie człowiekowi ubogiemu,co daje sie dzieciom.I wtedy po raz pierwszy uswiadomiłam sobie ze to nie tak ma byc i powiedziałam wiecej nie wrzuce do koszyka bo de facto nie trafia tam gdzie trzeba.Strasznie przykre.
A gdyby tak ta Pani była w tej drugiej roli tego ubogiego człowieka,tego który potrzebuje,ciekawe czy by jej smakowało....oj jeszcze nigdy nikt na ludzkiej krzywdzie sie nie dorobił....ale nie moge zrozumiec jednej rzeczy osoba która powinna swiecic przykładem,kreowac wartosci,krzewic w młodziezy zapał bezinteresownej pomocy-sama poległa na gruncie bezwzglednego rynku konsumpcji.....pani Pedagog....
Adamska miała dwóch synów, to raczej niemożliwe aby Binensztok był zięciem, chyba, ze to gender.
niejednokrotnie byłam na układaniu i liczeniu żywności w budynku Banku Żywności, to co się tam wyprawiało przechodziło ludzkie pojęcie.. a gdy Pani A. zbierała głosy niezbędne do startowania w wyborach zapraszała do swojego gabinetu pełnoletnich uczniów wręczając im w zaman to.. koszulki BŻ .
Dobrze ,że jest to forum.Ludzie się wyżalą,wyzłoszczą,zrzucą z siebie nadmiar emocji a jak było tak będzie, bo nikt z tym wszystkim porządku nie zrobi,bo mu się nie chce inny z tego korzysta a jeszcze inny wie ,że na niektórych nie ma mocnych.
Nie ma takich ludzi, na których nie ma mocnych. Musi się tylko chcieć i być konsekwentnym.
Jeśli ty nie zjesz, ciebie zjedzą - prawo dżungli.
najwieksze obrywy maja tez kierowcy,zawsze do domu wszystkiego naznosza,konser,ubran,butow i cala rodzinka korzysta.
Kiedyś syn byłej emerytowanej już pracownicy MOPSU chwalił się że "matka z roboty takie duże worki proszku do prania przynosiła i on nigdy takich rzeczy nie kupował".
o i to jest swieta prawda co pani mirka powiedziała...znamy i widzimy tych kierowników co torbami znosza do domów....i to trwa i sobie trwa...kazdy widzi....tylko nikt nic nie mówi ale wreszcie nadszedł czas...
Kierowników-kolegów Pani Adamczyk....a jej dobroc umiaru nie miała ale wstyd-w czynie społecznym.
to prawda czas zrobic porzadek,dosc sie nachapali,wstydu nie maja tylko zeruja na cudzym,a po dary czy darmowe rzeczy to zawsze pchaja sie ci co im sie zle nie powodzi bo biedny nie pojdzie bo sie wstydzi i swoj honor ma.
To prawda,że wiele ludzi biednych wstydzi się wyciągnąć rękę po to co właściwie im się należy, bo .czasem bieda nie jest ich winą,a taki los,są zaś tacy co bez potrzeby wykorzystują okazję i biorą a potem wyrzucają.Chciwość ludzka jest dość powszechna dzisiaj.
kradła cudze i to co wystały dzieciaki z nauczycielam,to co dawali inni i jeszcze najwięcej miała do gadania
Zapytajcie Górczyńskiego on z PSL to pewnie może o swojej partyjnej przyjaciółce opowiedzieć.
za oświatę się wziął z buta a tu nie może dać rady
pani.Adamczyk i afera dawna pedagog z ekonomika ,radna.to niemożliwe,to jakaś pomyłka