"Do liczenia cudzych pieniędzy czujemy tak wielką żądzę, że zapominamy policzyć własne pieniądze." Znajdą się tacy, którzy zrobią to za was.
Gościu 09:54 nie cudzych pieniedzy tylko własnych. Dbamy o nasze wspólne pieniądze. taka różnica.
Publicznych pieniędzy - a to różnica!
Ofiara koscielna , to nie publiczne pieniądze?
Ofiara jest dobrowolna.
Publiczne pieniądze pozyskiwane z podatków i składek też uważasz za dobrowolne?
10:42. Menelu ofiara jest dobrowolna i dlatego ma iść do kieszeni księdza?
To że masz tatę menela i tak do niego mówisz, nie oznacza, że każdy jest menelem. Spokojnie.
Gdzie idzie ofiara nie jest moim problemem, bo nie wręczam jej nigdy - nie chodzę do żadnego kościoła. Jak zacznę, to będę się martwił.
Ja chodze, daje na ofiare i będe rozliczal. Proste?
To się zgłoś do rady parafialnej i nie płacz, jak dałeś raz na tacę.
10.53
Popytaj proboszczów na co idą "ofiary" z kolędy?
Podpowiedź:
Jeżdżą po drogach z czterema kółkami na przodzie:)
11:15. Znasz sposób księży na to, żeby parafianie nie fikali? Całymi latami kupują samochody takiej samej marki i w takim samym kolorze tylko roczniki nowiutkie, a hołota ubolewa, że pleban tyle lat jednym samochodem jeździ. Wiem to od kolegi, który ma brata księdza.
Totalna bzdura gościu 11:20.
Może zmień kolejność? Napierw pytaj, na co idzie ofiara, a potem ją wręczaj?
Ale i tak nie będziesz miał gwarancji, ze nie pójdzie na nowy rocznik furmanki zamiast na kościół;)))
Ta wypasiona chałupa plebana w Grzegorzowicach jaki ma numer?
To nasz sie w Grzegorzowicach wybudował dla zmylenia przeciwnika? To wnosimy do sadu o współwłasnośc bo to przecież za nasze
10.49 to różnica. Sami mu daliście a to już nie publiczne pieniądze
Dobrze, że tylko w Grzegorzowicach a nie w Sopocie. Tu jest tańsza ziemia.