Betonowa Aleja po budowie i okropne niepasujące latarnie, aż żal patrzeć
Latarnie są po prostu brzydkie. Wyglądają jakby się nie dało prostej wyprodukować a próbowali.
A mnie się podobają. Bez wydawania się że coś tam, gdzieś tam. Jak dogodzić marudon
Latarnie jakie by nie były ale ważne żeby świeciły żeby się ludzie nie potykali po ciemku na nierównościach tego chodnika
Ktoś zamówił takie latarnie i i odebrał więc trafiły do nas. Będą nas straszyć przez lata.
Zdecydowanie tak, zamiast asfaltu, powinna być droga szutrowa, obok, z jednej i drugiej strony trawka i piesi sami by sobie wydeptali ścieżki którędy chcą chodzić. To okropne oświetlenie, powinno być zastąpione latarniami, które by zapalał i gasił latarnik zatrudniony na etacie w urzędzie miasta.
I tak już mało kto tamtędy chodzi.
Latarnie wyglądają jakby miały się zaraz przewrócić. Nieprzyjemne wrażenie.
Zrobili taką aleję, żeby była spójna z rynkiem.Jednym słowem ,, Pędzą konie po betonie".
Przynajmniej mamy teraz pełną symbiozę w przyrodzie, miasto zabetonowane tak samo jak ciepłe posadki po urzędach.
Oczywiście te posadki to w Kielcach - ostatnim bastionie PiSu.
21.14 to droga wojewodzka ktorą zarzadza pis