Nie milkną echa po skandalu jaki miał miejsce po meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar. Głos w sprawie zabrał legendarny polski siatkarz, Robert Prygiel.
Oto co powiedział: "To, co wydarzyło się wczoraj w holenderskim Alkmaar, po meczu Legii z tamtejszym AZ jest niebywałym skandalem, który powinien mieć swoje potężne – nie tylko sportowe – konsekwencje. Pobicie prezesa klubu i jednego z trenerów przez ochronę i policję, aresztowanie piłkarzy i uniemożliwienie im możliwości rozmowy z prawnikami, nie są standardami cywilizacji, do której przywykliśmy. Zastraszanie kibiców, wyłapywanie na mieście każdego, kto mówi po polsku, jest niedopuszczalne! Jako sportowiec, wieloletni trener i prezes klubu solidaryzuję się z zawodnikami, zarządem i kibicami Legii Warszawa. Konsekwencje dla klubu, który jest odpowiedzialny za organizację imprezy, a tym samym bezpieczeństwo wszystkich na miejscu powinny być najdotkliwsze! Słowa burmistrz miasta, która poprzez komendanta miejscowej policji zapowiedziała, że do godziny 18:00 w mieście ma nie być żadnego Polaka, uważam za wypowiedź ksenofobiczną i skreślającą osoby odpowiedzialne za ten komunikat z grona ludzi cywilizowanych".
Więcej w linku w następnym poście
Tusk i jego ekipa, szczególnie ta w europarlamencie wypracowała obraz Polski, którego pokłosiem jest skandaliczne i ksenofobiczne zachowanie Holendrów wobec ekipy piłkarzy Legii.
Brawo Panie Prygiel
Ma Pan odwagę mówić
Łapanki na Polaków jak za okupacji to skandal
Pani burmistrz - bez komentarza bo to kobieta