O Boże, widzisz i nie grzmisz. Kleopatro, pisz za siebie. Myśle, ze całkiem spore grono na tym forum nie zaprasza gości tylko czy przede wszystkim dlatego, ze oczekuje od nich prezentów. W mojej rodzinie np. zaprasza się najbliższą rodzinę (czyli chrzestni, dziadkowie, rodzeństwo rodziców). Koniec. Jedni są jeszcze studentami, inni zaczynaja dorosłe życie, jeszcze inni już "ustawieni" a pozostali to emeryci. To jest najbliższa rodzina dla dziecka. I tak, Komunia Święta jest w kościele, ale obiad jest integralną częścią tej uroczystości. U mnie dzieci siedzą wtedy przy głównym stole, nie ma pobocznych. Chcą to się bawią a jak chcą coś zjeść to wracają do stołu, przy którym mają swoje centralne, główne miejsce. I teraz powiedz mi jak wytłumaczyć temu dziecku, najważniejszej osobie w tym dniu przy stole, ze alkoholu nie dostanie (mimo ze pozostali maja nadane)? "Kochanie, musimy uszanować to, ze wujek Mietek lubi się napić, wiesz on Ci aż 500zl dał, nie wypada by o suchym pysku wyszedł"??? Myśle, ze w podejściu do tego typu imprez (obiad po komunii, chrzcinach) wychodzi, jakie podejście ma rodzina do dziecka. Bo gdy idziemy do wujka Mietka na urodziny to wiemy, ze bez samochodu, bo to wujek Mietek i trzeba się z nim napić. Ale jeśli idziemy na Komunie to dopasowujemy się do głównego bohatera tego dnia, który z racji wieku alkoholu nie pije.
Natomiast jeśli traciłabym na Komunie z alkoholem to akceptowane dla mnie byłoby tylko białe wino.
No,właśnie As.Widzisz Boże i nie grzmisz.
Po pierwsze to As,chyba jesteś jasnowidzem,bo wiesz,ze większość ludzi zaprasza na komunię tylko najblizsza rodzinę.I tu wypadałoby by powiedzieć,mów As za siebie.Znam wielu ludzi,którzy zapraszają tzw przyjaciół rodziny,a nawet sąsiadów,z którymi czasami lepiej żyją,niż z rodzina.
Po drugie,podany przez ciebie przykład,aż woła o pomstę do nieba.A mianowicie,nie mieści mi sie w glowie,ze 9-cio letnie dziecko komunijne może miec pretensję,o to ze mu alkoholu nie polali,ze trzeba mu tłumaczyć,ze on sie w tym dniu nie napije!!!Szok. Mam dwie dorosle córki,i nie wyobrażam sobie,ze one na swojej komunii miałyby pretensje,ze nikt im nie polał. To 9-cio letnie dziecko nie wie co to alkohol i dla kogo jest przeznaczony??
Bywalam z córkami na różnych uroczystościach,ale do 18-tego roku zycia wiedzialy,ze nikt im nie naleje i nie zaproponuje alkoholu,i nigdy nie miały pretensji,i nigdy nie czekały na to.A podany przez ciebie przykład świadczy,o hodowaniu dziecka,a nie o wychowywaniu,czyli o wpajaniu mu od dziecka co mu wolno,a czego nie,co mu można,a czego nie,co jest dla niego,a co nie jest.
Szok,dziecko na swojej komunii będzie miało pretensje,ze mu wódki czy wina nie nalali.Porażka.
Czepiasz się szczegółów Kleopatro a gość AS w swoim wpisie podała meritum całej tej dyskusji. Pierwsza Komunia to święto dziecka i z tej racji alkoholu nie powinno się podawać i w normalnych rodzinach się nie podaje.
Bycmoze złe się wyraziłam. Nie chodzi o pretensje dziecka tylko o równe traktowanie przy stole wszystkich gości a przede wszystkim dopasowanie obiadu i napoi do wagi utoczystosci i jej głównego uczestnika. Dla mnie Komunia i obiad po niej to są uroczystości dla dziecka i z dzieckiem w roli głównej. Dlatego tez jak na kinderbalu nie postawie wódki rodzicom uczestników tegoż balu a uczestnikom marynowanych grzybków i homara. Osobiscie uważam, ze w dużej mierze to czy alko pojawi się na stole na obiedzie komunijnymi czy nie zależy od podejścia rodziców do samej tej uroczystości. Jeśli mamy do czynienia z rodzina katolicka i praktykująca to alkoholu nie postawią na stole. Jeśli z rodzina traktująca komunie dziecka jako możliwość spotkani rodzinnego, zebrania prezentów bez całej tej religijnej otoczki to wtedy alkohol na stół jak najbardziej.
I jeszcze jedno. Większość dzieci niestety alkohol kojarzy z wybrykami pijackimi, czasem zabawnymi czasem trochę mniej (bo bycmoze ktoś w rodzinie ma problem, bycmoze kolega z klasy ma rodzica alkoholika albo sąsiad). Patrzenie na ludzi na rauszu, nawet lekkim przyjemne dla dziecka nie jest i nie sprawia, ze dziecko czuje się fajnie i bezpiecznie. Nawet jak tego po dziecku nie widać. I osobiście właśnie dlatego uważam, ze alkoholu na Komunii być nie powinno. W ciągu roku jest wiele okazji aby się napić czy to z rodzina czy to z przyjaciółmi czy z dobrymi sąsiadami. A Komunie dziecko ma jedna w życiu.
Czas skończyć ta jałowa dyskusję,ktora nie prowadzi do niczego.Ile ludzi,tyle poglądów.Dodam tylko,ze nie uważam tak,jak ktos tu napisal,ze jak rodzina porzadna,to alkoholu na komunii nie postawi.To akurat nie jest wyznacznikiem porządności rodziny.
No i jeden chyba pan zwrócił nam sluszna uwagę,ze ktos założył ten wątek,aby dowiedzieć sie jaką kupic wódkę na komunię,a nie czy w ogóle kupować,czy nie.
Kleopatro twój problem głównie polega na tym ,że nie dopuszczasz do siebie jakichkolwiek innych argumentów emocjonalnych po za swoimi jak kolwiek by na to nie spojrzeć każdy ma jakieś priorytety i zasady w życiu i się nimi kieruje.
17.59
Ja nie mam żadnego problemu,ja tylko dyskutuję:)
A to według ciebie mam się zgodzic z tobą? Nie mam prawa miec własnego zdania?? Hmmm,to chyba ty masz problem,skoro tak to cie porusza,czyjeś odmienne poglądy,i to ze ktos kieruje sie innymi zasadami niż ty?
20:33 jednak masz problem bo gdyby tak nie było to byś nie próbowała usilnie narzucać komuś swoich racji. Przeraża mnie ludzka chciwość koniecznie do postawienia na swojej racji w tym przypadku twoja chciwość kleopatro. Pozwól ludziom mieć swoje zdanie bo z tego co zauważyłam to ty wywołałaś tutaj problem każdego się czepiając a teraz jak kończą ci się argumenty uważasz że ktoś ma problem z twoimi przekonaniami. Ty masz problem ze sobą bo próbujesz usilnie postawić na swoim i przekonać że to ty i tylko ty masz rację. nie wtrącaj się do tego czy ktoś w dniu komunii dziecka postawi wódkę na stół czy nie bo to jest tylko i wyłącznie czyjaś sprawa a nie twoja.
Ty masz problem, nie zrozumiałaś pytania, nikt nie pyta o to czy u was jest alko ale pyta o rodzaj alkoholu na komunię. Niby czytasz, ale nie wiesz co.
21:41 BRAWO!!!! 6:28 Popatrz, zrozumiałam bo pytanie było jaki alkohol kupuje na komunię ja napisałam że żadnego a inni między innymi kleopatra zaczęli dyskusję i udowadnianie swoich 'racji'
07.33
Pytanie brzmi: Jaki alkohol na komunie?
Twoja odpowiedź: Żaden.
A jest taki alkohol?Żaden?
Ja o takim nie słyszałam,no chyba,ze się taki niedawno pojawił.Być może nie jestem na bieżąco:)
Lubisz filozofować kleopatra12, oj lubisz. Żaden to żaden. Odpowiedź najprostsza w świecie. Do tego uzasadnione zostało dosyć dobrze dlaczego odpowiedź jest taka a nie inna. Prościej się już nie da.
21.41
To ty pozwól miec ludziom swoje zdanie.Gdzie wyczytalas w moich postach,ze ja komuś narzucam swoje zdanie? Gdzie napisałam,ze ktos powinien robić tak jak ja chce?
I nie ja zaczęłam tą dyskusję,tylko ci,a m.in i ty,którzy chcą wszystkich umoralniać i mówić co wypada,a co nie wypada.
Ktos pyta o gatunek wódki na komunię,a napisanie,ze żadna,to chyba nie jest odpowiedź na pytanie?Nie ma takiego gatunku wódki:) To ty,i tobie podobni swoim umoralnianiem obrażacie ludzi,którzy decydują sie na alkohol na komunii nazywając ich nieporządną rodzina,bo alkohol na komunie kupują.
A co do wtrącania sie,to ty masz tylko monopol na to? Ja nigdzie nie napisałam,ze ktos musi kupic wódkę na komunie,lub nie powinien kupować.Nikogo nie krytykowalam za jego decyzję.Glosy krytyki posypały się,ale od tych,co to mówią,ze ludzie mający alkohol na komunii to są tacy ble,nieporzadni itd.
I nie mów mi co mam robić i pisac,bo ja nie czynie tego pod twoim adresem.
12.47
Cóż za inteligentna wypowiedz.To taka inteligencja nie kupuje alkoholu na komunię?
kleopatra zauwaz ze ciagle narzucasz komus swoje zdanie i nie pisz ze tak nie jest. Zgadzam sie z tym co ktos tutaj napisal ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Ludzie wyrazili tutaj swoja opinie ze wodki na stole byc nie powinno a ty zaczelas na nich naskakiwac. Bylo wyrazic swoje zdanie w poscie ale do nikogo sie nie odnoszac bo kazdy ma prawo uwazac jak chce i robic jak chce na komuni wlasnego dziecka.