Pamiętacie Radeckiego? Poszedł do odzieżowego magazynu po pomarańczowe ubranie ochronne, obnażył się przy paniach, zdjął swole cywilne,przymierzył to pomarańczowe - było dobre, więc rozebrał się, zwinął je pod pachę i wyszedł na hale w samych gatkach. Chodził tak do końca zmiany. Po swoje pozostawione cywilne od Armaniego przyszedł następnego dnia jak go puściło...
Niezły z niego był herbatnik. W Toyocie widocznie tak chlali
Jeżeli na zmianie są równocześnie większy Ignalew...i grubasek Kopan...to na hali pierwszej nie idzie być trzeźwym. No nie idzie nie pić. Sam ich wygląd poraża, a gdy jeszcze coś odkrywczego powiedzą, to tylko szatnia i szybki shot
A ten z Peru,co mówił językiem kechua jeszcze pracuje?
Na WOM piło się, pije się i będzie się piło i to coraz więcej. Co wymagać od prostego robola, jeśli przykład idzie z góry. Patrz wpis z 07:29. Nie dość, że piją to jeden chodzi po wydziale i doji kozę. Masakra
Co za pały piszą te komentarze, zwolnij sie chu.. jeden z drugim a nie oskarzasz bezpodstawnie
Dokładnie piszą po ksywach i nazwiskach śliskie typy ,chyba jeden z drugim nie dostał medalu :głównego podpierdalacza I tyłek swędzi
Fajnych macie kolegów na tym wydziale.... powiedzieć w prosty...strach ale podpierdzielić na forum bohater!!!psy ogrodnika
Banda nierobów dobrze że już niedługo to przestanie istnieć
Ci z góry mają tygodniowy rozkład spotkań i wiedzą gdzie muszą jakoś funkcjonować po porannej lufie ze szklany. Dozór ma między swoimi zawsze w miarę funkcjonującego( trzeźwy dyżurny) i zmiene jak wachty na statku . W razie kontroli lub wypadku pracownika ten dyżurny coś jeszcze kuma i coś tam gada. Biura Zyją własnym życiem , bo każde biurko to ciągle uzupełniany barek. Pokój kier.UR i podległych ludków ma codzienną dostawę schłodzonych specyfików z niedległych Baćkowic. A warstwy najliższe(fizyczni) - bania od śniadania, niezależnie od zmiany
Jak cos dam druta do zabawy jak sie nudzicie
21:22 ja bym mu zajebal kilka gum blondyn mam po sasiedzie ormowcu...to by odrazu otrzezwiał....
Witson może niepije ale wyje jak kojot,talentu chlopak niema za grosz
Z tego co piszecie to kazdy jest alkocholikiem ,niema tam porządnych ludzi?to jak wy tam pracujecie wszystkich bym wyj ...dysyplinarnie bo to patologia z tego co czytam....
Jak mozna pic na suwnicy? w razie wypadku krymnal i konkretny wyrok...
Chyba ktos tak pierd glupoty.Powinni 2x dziennie bhp -wcy alkomatami sprawdzac trzezwość.A w razie zlapania ,10 tys kary i wyjazd dyscyplinarka
Wszyscy moi znajomi i znajome pracyjący obecnie lub wcześniej na WOM pili w robocie i piją dalej. A już dozór suwnic z UR chodzący na "przeglądy" to absolutni rekordziści świata i okolic. To już nawet dozór na wydziale daje mniej w palnik od tych jegomości
To wynika z waszych wypowiedzi że tylko taki luz ma wom?