Rosyjscy pranksterzy dodzwonili się do Andrzeja Dudy. Udając sekretarza generalnego ONZ António Guterresa, pytali się prezydenta o m.in. Donalda Tuska. Nagranie z rozmowy trafiło do sieci. Dziennikarze RMF FM potwierdzili tę informację w Kancelarii Prezydenta.
Prezydent był również pytany o stosunki z Ukrainą. Zaprzeczył, jakoby chciałby odzyskać tereny należące do wschodniego sąsiada. - Lwów to jest Ukraina - tłumaczył podszytemu za sekretarza generalnego ONZ Andrzej Duda.
Poruszając kwestię wyborów prezydenckich, udający sekretarza ONZ prankster stwierdził, że Rafał Trzaskowski zadzwonił do niego wieczorem polskiego czasu "i poprosił, by mu pogratulować zwycięstwa, zapewniając, że wygrał". - I niestety mu pogratulowałem - przyznał się prankster.
Gdy podający się za Guterresa stwierdził, że podczas wspólnej rozmowy Trzaskowski "pewnie był pijany" oraz wspomniał, że kandydat KO uważa, że Andrzej Duda próbował go oszukać i tak naprawdę to on wygrał drugą turę. Prezydent nie mógł dać wiary tym słowom, komentując je krótkim: "niebywałe".
Jeśli po takich pytaniach Adrian nie zorientował się, że gada z oszustem, to ja nam wszystkim serdecznie gratuluję wyboru...
A czego można się spodziewać po kimś komu nie udało się zdać egzaminu adwokackiego ? Przyzwyczajony do odbierania telefonów i podpisywania wiec działał odruchowo.
Wie pan. Prezydent Tusk dał mi kiedyś prezent z waszego kraju nazywany Żubrówką. To bardzo mocny alkohol. Wie Pan czemu go wspominam? Bo rozmawiałem z nim wczoraj. Wyraził obawę, że będzie pan dyskryminował społeczność LGBT. Mam nadzieję, że to nie jest prawda?
Ekscelencjo. Ja ich nie dyskryminuję. Mam ogromny szacunek dla każdego człowieka.
Nie wiem czemu tak się o to martwił.
W czasie kampanii była na ten temat szeroka dyskusja. Na temat ruchu LGBT, na temat adopcji dzieci i małżeństw jednopłciowych.
Nie wiem czemu tak się o to martwił. Może on sam należy do tych ludzi. (śmiech).....................................jajcarze hehe
Dał się zrobić jak dziecko i skompromitował się przed całym światem swoją umiejętnością angielskiego. Brawo NASZ PREZYDENT
Może dlatego odebrał telefon, bo myślał, że dzwoni Leśne Ruchadło?
Świat się śmieje, świat się śmieje ha ha ha ha ha
Szkoda Adriana, on dobrze się czuje u nas na wsi i w USA. Słuchałem tego nagrania z rozmowy... wstyd. 11 minut prezentacji ludzi, którzy wybrali Prezydenta swojego pokroju. Teraz mamy ubaw i smutną świadomość, że ktoś kto mocno trzyma długopis może do końca nie rozumieć co wokół się dzieje...
A teraz przypomnij sobie jak hejtowano Trzaskowskiego, który od razu po akcencie rozpoznał naszego "polskiego prankstera" udającego Amerykanina. Przecież on by tego ruska, który mówił niewiele lepiej od Dudy, zabił śmiechem.
Zesrałby się a nie zabił śmiechem 13:39 ;)
To obejrzyj sceny z obu spotkań z pranksterami i wyciągnij wnioski, kulturalny anonimowy internauto :)
Oj boli lewactwo wygrana prezydenta, bardzo boli. To dobrze, ma boleć. Jak przed wyborami pisałem, żebyście sobie maść na ból doopy kupili to się śmialiście. Kto teraz jest górą ?
Trolle opozycyjne zamknąć ryje!
Robienie z siebie pośmiewiska na caly świat nazywasz byciem górą? Skoro on tak rozmawia po angielsku, że nie wie co się do niego mówi to jak on reprezentuje nasz kraj za granicą? Wstyd.
Wszyscy wyborcy Rafalali widze perfekcyjnie wladaja angielskim(dopoki nie porozmawiaja).Uwazam,ze Donald Tusk mowil duzo slabiej,a nie wspomne juz o zrozumieniu kontekstu.Nie wspomne nawet jakie obejmowali stanowiska.
Ale co ty z Tuskiem tu wyjeżdżasz. Nie mieliśmy Tuska do wyboru. Rozmawiamy o naszym wspaniałym prezydecie poliglocie.
Duda jest słaby w angielskim - Trzaskowski natomiast rewelacja jeśli chodzi o języki, posługuje się aż pięcioma językami obcymi: angielskim, francuskim, hiszpańskim, włoskim i rosyjskim.
Wy, obcy, 14:36, uważacie, że wystarczy władać językami i to wystarcza, by władać państwami. A poszoł won! Dać zarobić tłumaczom i być sobą u siebie, a nie pod obcym jarzmem.
Bez tłumaczy rozmawia się swobodniej, nie trzeba czekać aż druga strona dostanie tłumaczenie, które w dodatku może zostać przekręcone. ".Uwazam,ze Donald Tusk mowil duzo slabiej," - o, a na jakiej podstawie? Widzę, że nagle wszyscy wyborcy PIS stali się ekspertami od angielskiego...