Czy mozna dowiedziec się cos więcej o działalności Animals? Czy są juz jakieś telefony, siedziba? Czy przyjmowane są zgłoszenia o błąkających się psach? Czy do Animals przyjmuje zgłoszenia o znecaniu sie właściciela nad swoim zwierzakiem? Prosze o wiecej szczegółów.
Tymi pieskami opiekują się chińskie restauracje i Violka ze swymi łodrobami
Po raz kolejny Animalsi próbują złożyć wniosek o rejestracje stowarzyszenia i za każdym razem trzeba uzupełniać coś w dokumentach. To jeszcze potrwa. Jeśli chcecie pomóc, to można dawać datki, albo lepiej zasponsorować któregoś psa (np. opłacić mu szczepienia i leczenie). Można tez kupić jedzenie - puszki, konserwy, mięso, karmę, makaron, ryż, kiełbasę, parówki itp. W tej chwili wolontariusze sami za swoje pieniądze kupują jedzenie, sami je gotują i własnymi samochodami wożą je do psów do azylów, gdzie psy czekają na adopcje. Jeśli masz samochód i czas, to się zgłoś.
W tej chwili tylko zarząd ma częściowy zwrot kosztów. Wolontariusze przychodzą i odchodzą. Praca bardzo ciężka (fizycznie i psychicznie), koszty też spore, bo większość wolontariuszy nie pracuje i nie zarabia ( kochani rodzice :) ). Czasu nie starcza, żeby wszystkim pomóc. Do tego prezydent naobiecywał pomoc przy organizacji schroniska, a teraz się z tego wycofuje. Straż miejska, urząd miasta i starostwo nie pomagają, a wręcz zrobili sobie z Animalsów alibi. Jak ktoś zgłasza do nich prośbę o interwencję, to podają numer do animalsów (oni pomogą mówią) i umywają ręce. Niech inni za.........ją i robią to, co jest ich ustawowym obowiązkiem.
To ten "nieudaczny" zarząd jeszcze od tylu miesięcy nie zarejestrował stowarzyszenia. O Matko! Arturek "mało-pomocny", tylko robiący problemy. Nawet na własne dyżury dokarmiania psów nie jeździł, tylko się kimś wysługiwał. Agatka "wiecznie-zapracowana", biadoląca jak to ona wiele robi i na nic nie starcza czasu. Tylko dzięki wolontariuszom i ich poświeceniu oraz determinacji, te zwierzęta jeszcze żyją i oczekują kogoś kto je przygarnie. Wybacz Aniu, ale chcieć pomóc to jedno, ale najgorzej jeśli tego nie potrafisz. Wtedy wyrządzasz tylko więcej szkody niż pożytku. Mam wrażenie, że zarząd to lekka niekompetencja i dyletanci. Z powodów osobistych nie mogłam już pomagać jako wolontariuszka w Animalsach, ale mam kontakt z paroma osobami, które jeszcze pomagają. Głównie tylko dla tych biednych zwierząt, bo na pewno nie dzięki zarządowi. Parę osób zraziło się przez działania A-A-A, a nowi przychodzą, zobaczą i odchodzą.
Mimo wszystko powodzenia pieski! Każda pomoc jest ważna, nawet taka jak teraz. Może będzie lepiej!
Może i racja, ale jak został podrzucony wychudzony maleńki kotek, nie można było nim się opiekować, ze względy na pozostałe zwierzęta wrogo nastawione do niego, zostało zgłoszone telefonicznie. PANI Z ANIMALS STWIERDZIŁA ŻE MAJĄ KILKA TAKICH ZGŁOSZEŃ I NIE MOŻE POMÓC. Chociaż powinna podpowiedzieć co zrobić, to mała istotka wyrzucona przez bezdusznego pajaca nie umiejąca sobie poradzić jeszcze. Pieniądze to by przyjęli, albo gdyby to była jakaś spektakularna akcja, np. suka z 10 szczeniąt, to tak, ale co tam błąkający się maleńki wychudzony kotek to nie!!!! W TAKIM RAZIE JA MAM ZŁE DOŚWIADCZENIA Z OSTROWIECKIMI ANIMALASMI, NIE POLECAM, NIE ZWRÓCE SIĘ WIĘCEJ DO NICH, NIE MAM ZAMIARU WIĘCEJ O NICH CZYTAĆ.Pozdrawiam wszystich kochających zwierzęta.
witam bardzo serdecznie ! :) jestem wielką miłośniczką zwierząt chociaż mam dopiero niespełna 15 lat . Z całego serca chciałabym się dowiedzieć jak bym mogła pomóc tym biedactwom . Lecz ja nie tylko w tej sprawie :) . Chciałabym poinformować iż niedawnymi czasy pewna rodzina mieszkająca na os. Rosochy przy samym kościele (osiedle domków jednorodzinnych) wyrzuciła maleńką piękną sunie do lasu. Chciałabym się dowiedzieć czy tym ludziom grozi jakieś postępowanie karne ?? Dowiedziałam się o tym postępowaniu od sąsiadki. Jestem zdruzgotana tym czynem!! Do tej pory nie mogę się pozbierać!!!!! :(( Chciałam pomóc temu psiakowi lecz nie mogłam bo sama mam już jednego w domu którego bardzo kocham! Proszę o szybkom odpowiedz :(((
Animals od dawna nie pomaga zwierzętom z Ostrowca. Działają tylko w Ożarowie