Martik, na pewno ta wypowiedź(o ile w ogóle jest prawdziwa) nie jest i nigdy nie będzie oficjalnym stanowiskiem Watykanu, więc nie podniecaj się niezdrowo bo Ci to jeszcze zaszkodzi,
A ja dla odmiany nie chodzę z dziećmi oglądać takich demonstracji, a uważam, że kilka razy do roku demonstrować mogą - to legalne. Tak na marginesie - w Ostrowcu takich demonstracji nie ma, więc chodzi o większe miasto - i akurat byłeś tam w ten jedyny dzień w roku, kiedy jest marsz (cóż za pechowa koincydencja). Oczywiście publiczne "lizanie się" dziewczyny i chłopaka jest godne pochwały i kulturalne? Albo wyzywanie i szarpanie się na ulicy przez heteroseksualną parę? Albo zataczający się pijaczkowie, lub młodzież w sportowych strojach zaczepiająca przechodniów? Marsze, gdzie lży się legalnie wybrane władze też są ok, prawda?
Kilka razy w tygodniu, najczęściej podczas zakupów w marketach mam wątpliwą przyjemność oglądania heteroseksualnych Matek-Polek, które spełniają Wasze standardy, bo są hetero, ale nie spełniają moich, bo nie są kulturalne. Czy normalne jest publiczne krzyczenie na ok. 2 letnie dziecko, straszenie go i grożenie? czy normalne jest szturchanie, silne ciągnięcie i szarpanie? Dla Was zapewne tak, bo jakoś wątków o tym nie widać. Za to najbardziej Was uwierają coroczne (raz w roku) Manify, marsze tolerancji itp. (mało gdzie się odbywają i też raz do roku). To Was drażni, potraficie nawet w grupie manifestujących wypatrzyć całujących się mężczyzn, brawo. Niektórzy tutaj opisywali, że te demonstracje to parady gołych ludzi. Ale kiedy pytam gdzie konkretnie takie rzeczy się działy, to jakoś nikt nie odpisuje. Piszecie o adopcjach i znowu, kiedy pytam, który projekt ustawy o związkach zakładał adopcje - znowu nikt nie odpowiada. Na jakiej podstawie uważasz gości z 11:13, że pojawi się postulat uznania heteroseksualnych ludzi za dewiantów? To raczej Twój pomysł - boisz się więc własnych myśli.
Ran, kiedyś była taka dobra zasada, że seks uchodził za sferę prywatną ludzkiego życia. Tu nie chodzi o standardy, ale o dobry smak. Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że jeden lubi z chłopczykiem, drugi preferuje seks grupowy, trzeci z kim popadnie, czwarty jest dziwkarzem i notorycznie zdradza żonę. Tak było, jest i będzie. Tylko po co w związku z tym jakieś demonstracje urządzać? Gdyby w tych całych paradach równości maszerowali pederaści ze sfer artystycznych, w dobrze skrojonych garniturach i kostiumach od najlepszych projektantów, to może byłoby to jeszcze do zniesienia. Ale jeżeli oglądam przed ekranem korowód skrajnego kiczu, tandety, golizny i pornografii w stylistyce lat 90., okraszony twarzami takich postaci jak Biedroń czy Grodzka, to chętnie rzuciłbym granat w środek takiej demonstracji. Nie ze względu na jakąś nienawiść, tylko z poczucia estetyki.
Ano.
Sprawy związane z seksem do alkowy, nie na ulice i obojętne, kto będzie głosił z kim chce sypiać i żeby mu dać do tego prawo spisane na papierku i podbite pieczątką.
Jeśli 90% moich współpracowników będzie osobami homoseksualnymi, to nic mi do tego, nie przyszło by mi do głowy, żeby im w jakiś sposób to wytykać i ich dyskryminować; jeśli kasjerka obsługująca mnie w sklepie jest lesbijką, a pan w banku gejem, to też mnie to nie obchodzi, tyle, że po się z tym obnosić?
Jakoś nie podkreślam na każdym kroku, że jestem hetero, ani nie czuję się z tego powodu dumny lub nienowoczesny, więc sądzę, że gdybym był homo, postępowałbym podobnie i nie uczestniczyłbym w durnych paradach.
do 12:34 :
1. Nie trzeba chodzić oglądać z dzieckiem, można trafić przez przypadek, każdy przypadek czegokolwiek może byc problemem a nie ich częstotliwość, że niby raz na rok
2. "lizanie się" hetero jest też zagrożone karą tzw porządku publicznego, ale nie sprawia kłopotu z identyfikacją dokonywana przez dziecko w temacie "o co tu chodzi"
3. wyzywanie sie i szarpanie na ulicy pary hetero jest tak samo złe jak szapranie sie pary homo, bo i tu i tu sa kłótnie i problemy życiowe
4. zataczająca się młodzież.. homo nie piją ? czy lekarstwem na pijaństwo hetero ma byc homo społeczeństwo ? :)
5. krzyczenie w marketach na dziecko przez matko hetero.. :) no proszę :) do tej pory to było obce homosiom bo nie mieli dzieci :) będziecie mieli też będziecie mieli sytuacje, gdy trzeba na juniora fuknąć gdy robi wszystko na opak, no chyba, że homosie głaszczą po głowie ze współczuciem swoje dzieciątko gdy robi coś złego. a inna sprawa..nie rozumiem co ma to do pojmowania homosiów, te zarzuty, że hetero krzyczą, piją i awanturuja się..argument logiczny jak cholera
6. jeżeli czytam na homo fanpegu opinie o hetero to mam uzasadnione obawy, że publicznie o tym nie mówią homo ale w środku tak czują, bo tak lepiej niż uznać siebie za tego , który jest dewiantem prawda ? A biorąc pod uwagę naturalne predyspozycje obu płci to nie ukrywajmy, że dwoje samców pasuje do siebie naturalnie jak pięść do nosa czyli nijak, ale no w opinii onych jest inaczej.
Rzeczowe argumenty nie do pobicia.
Francja pokazała paluch władzy,
prawdziwa demokracja=referendum.
Niech lud się wypowie w każdej sprawie.
Tylko demokracja przez referenda to prawdziwa demokracja
Ran, nie trzeba nigdzie chodzić. Ciągle bębnią o takich rzeczach w radio i tv, dziecko czasami coś mimowolnie usłyszy i pyta. Co mu odpowiedzieć? Czy to, że teraz dwóch tatusiów to miałaby być norma? Bez sensu. W pełni zgadzam się z tym, co napisał gość 11:13. Won od dzieci i ich edukacji. Normalna rodzina powinna być wyznacznikiem życia.
Na jej miejscu trzeba cos mówić.
Grodzka to zwykły przebieraniec na potrzeby gawiedzi, po przegranych wyborach znów się chłopem stanie, może nawet narodowcem.
ooo za to widać jak wychowują dzieci "normalne" rodziny..przykładów mamy duuuużo..lodówki,beczki itp a i interwncji z tz"awantur domowych" jest mniej w związkach homo niż hetero,wystarczy troszkę poczytać co nie co a nie tylko krytykować
Mniej?przyczyna jest prosta bo to nie są pełnoprawne (homo) małżeństwa z prawem do adopcji dzieci i takich związków nieformalnych jest dużo mniej,a niechcę dożyć czasów gdy będą to związki legalne z prawem do adopcji bo wtedy wyjdzie prawda na wierzch ze szkodą dla dzieci,proste? i prawdziwe niestety
Nie można uzywac argumentu takiego, że w rodzinach hetero dzieci są źle wychowywane, bo pewnie jasne, że są takie rodziny. Ale to jest przeciwstawianie parom homo rodzin hetero ale patologicznych. Prosze porównywać normalną zdrową i logiczną rodzinę hetero z normalna parą homo. A nie brać homosiów i stawiać ich jako alternatywę patologicznej krzyczącej rodziny hetero, bo to żadne porównanie do cholery.
http://wiadomosci.wp.pl/martykul.html?kat=1342&wid=15538793 ale jemu/jej pojechał :) i słusznie hehe
Piękny ślub wczoraj był,a jaki soczysty całus,ciekawe jak wyglądała noc poślubna czyli konsumpcja małżeństwa i aż 250 policjantów ochraniało tą tradycję jaką jest małżeństwo,świat na psy schodzi albo jeszcze gorzej bo psy bym obraził,tfu ohyda
A dajcie spokój ,wstyd dla Polski. Niech sobie żyją po swojemu, ale żeby w rządzie? Cyrk
Teraz już mówią o adopcji, to następny krok, a dalej już z górki, wyjdą z pod kamienia wszystkie gady: pedofile, zoofile, i inne file, bo drzwi już uchylone. A my normalni będziemy zamykani i zmuszani do produkcji dzieci do adopcji:)
Obudzimy się za późno, tak jak Szwedzi i Anglicy ze swym multikulti
sami dajemy im na tą patologię przyzwolenie
to miejsce zamienia się w szambo
