o tak, zgadzam się z lekarzem poprzednikiem - 0 wiedzy! i paskudztwa w sobie, sztuczne dodatki
z pewnością oszczędzi zdrowia... nie wiem tylko z której strony :)
Uwielbiam te gadki o naturalnych metodach, mierzeniu temperatury i badaniu śluzu. Naprawdę musicie to robić? Nie wiecie kiedy macie dni płodne? Bo ja wiem to bez tych czynności. Zwyczajnie w płodne dni mam największą ochotę na seks, wiec pomysł, żebym wtedy się powstrzymała jest od czapy. I nie wiem co to ma wspólnego z godnością i młodością/ Miałabym kochać się tylko w te dni, w które jestem opuchnięta, zmęczona i nie mam na to ochoty? Rewelacja, wtedy czułabym się tylko narzędziem do zaspokajania faceta, bo przyjemności nie miałabym żadnej.
Katarzyno, śluzu nie badam jednak temperaturę jak najbardziej mierzę. Ochotę na seks mam nie tylko w dni płodne, więc dla mnie nie byłby to żaden wyznacznik. O godności możemy mówić wtedy, gdy tak jak Ty, nie mam ochoty na seks a mój mąż potrafi to zrozumieć, obejmie, pocałuje na dobranoc i nie obrazi się o to. Jeśli Ty masz ochotę na seks tylko w czasie owulacji to...współczuję, bo ona trwa tylko dobę ;)
Gościu z 11.24 jakby kobieta miała dni płodne 1 dzień to prawdopodobnie mielibyśmy dzietność bardzo niską. Z czego wynika ze postawiłeś znak równości między dniami płodnymi a owulacją ? Masz taką niską wiedzę? O moje życie seksualne się nie martw jest naprawdę udane i kocham się kiedy mam na to ochotę a nie kiedy mogę.
no myślę, że chuckunorrisie mało wiesz jeszcze o życiu :) a godność - no cóż... co z tego, że są dwa lata ze sobą, ale czy na stałe?
A ile Marcia ty wiesz o życiu , czy wiesz ile małżenstw się rozstaje czy może w jakiejś innej rzeczywistosci żyjesz ?Seks jest dla ludzi .antykoncepcja tez .Wszystkie farmaceutyki są szkodliwe ,antybiotyki tez ale większośc je bierze bo plusy z ich stosowania sa większe niz minusy i tak samo jest z tabletkami hormonalnymi.Twoje wypowiedzi są tak naiwne , ze az smiech bierze . Każdy wybiera to co jest dla niego najlepsze ,dla ciebie miłościa jest unikanie seksu ,dla mnie bliskośc męża i kochanie sie z nim wtedy gdy mamy ochotę ,póki jeszcze jesteśmy młodzi trzeba z życia korzystać bo pózniej pozostana tylko wspomnienia ....
ale ja nie unikam seksu - a po drugie nie porównujmy anybiotyków czy leków do antykoncepcji, bo to dwie różne sprawy - leki nawet jesli wpływają negatywnei na organizm to mają za zadanie usunąć większe zło - chorobę, podczas gdy antykoncepcja niszczy zdrowie - płodność, a najgorsza głupota to branie tabletek w dni niepłodne - smiech na sali :) = 0 logiki ;) seks jest dla ludzi, ale on nie może nami rzązić, tylko my nim powinnismy sterować, bo jesli ktoś uważa, że chce mi się to muszę to znaczy, że coś z nim już nie tak... ;) pozdro:)
hormony tez leczą ....kobieto .zobaczymy jak zacznie ci się menopauza ,a przestawienie się organizmu kobiety troche trwa (zależnie od organizmu )i jesli tobie akurat przypadna choć w częsci dolegliwości jej towarzyszące to sama pójdziesz do ginekologa po hormony .
Kiedy leczą to leczą. Nie wmówisz mi jednak, że hormony są potrzebne zdrowemu organizmowi. Jeśli nic złego się nie dzieje, lepiej ich nie stosować. Gdy przyjdzie menopauza i będą takie zalecenia - ok, ale nie w przypadku gdy jest się całkowicie zdrowym.
co ci dziewczyno po tej godności idż do zakonu, zakonnice mają faceta umrzesz w niewiedzy
Ale za to Ty wiesz duzo bo dla Ciebie kazdy czlowiek jest identyczny. Rozni ludzie rozne potrzeny rozne podejscia. Moze nie sa na stale ale maja czekac do slubu ?? To jest kej wybor nie Twoj i nie umoralniaj nikogo na sile :-)
Hihihihihihi...... ja tam wolę szklankę wody zamiast - rewelacja i 100% pewności. Tak wiem zaraz powiecie , biedna , nikt jej nie chce. To nie jest prawdą !!!!! serio , serio.
Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy uważają, że stosowanie naturalnych metod wiąże się z brakiem seksu. Otóż kochani, jesteście w wielkim błędzie. Marcia pozdrawiam i cieszę się, że jest coraz więcej ludzi takich jak my!
ChuckNorris, nikt nikogo nie umoralnia. Piszemy tylko o tym, że stosowanie antykoncepcji hormonalnej nie jest bez znaczenia dla zdrowia i niekoniecznie skutki tego muszą być od razu wioczne. Nie wierzysz? Przeczytaj sobie pierwszą lepszą ulotkę od tabletek anty. Myślisz że piszą to wszystko dla jaj? Każdy lek jest w jakimś stopniu szkodliwy, sęk w tym, że czasami trzeba go zastosować żeby się wyleczyć. Tutaj o leczeniu raczej mowy nie ma. Jesteś inteligentny, wnioski powinieneś wyciągnąć sam...
Tak się bronicie przed hormonami a połykacie całe opakowania środków przeciwbólowych, apap i ibuprom jecie jak cukierki, inne świństwa nazywane "suplementami" zajadacie kilogramami - i tego nie uważacie za szkodliwe ? Ziołowe leki, które mają w sobie setki związków chemicznych, które rozwalają wątrobę i wchodzą z sobą w niekorzystne interakcje uważacie za "naturalne" i bez skutków ubocznych a hormony są be ? Hormony w pigułkach naśladują bardzo dokładnie te, które naturalnie występują w organizmie. A ryzyko zakrzepu jest kilkanaście razy większe w ciąży niż podczas przyjmowania antykoncepcji hormonalnej.
A wasi wspaniali, kochający mężowie...cóż, wcale bym się nie zdziwiła, jakby swoje niezaspokojone libido rozładowywali poza domem albo w najlepszym razie samotnie w łazience - przy dwóch tygodniach postu dla młodego żonatego faceta to bardzo prawdopodobny scenariusz :(
Przy dwóch tygodniach postu w każdym miesiącu. Co najmniej, nie licząc chorób, wyjazdów i innych niekorzystnych zbiegów okoliczności.