Na parę godzin przed ciszą wyborczą, zwracam się z prośbą o poparcie w nadchodzących wyborach. Startuję do rady powiatu z okręgu 2 (Sienkiewiczowskie, XXV lecia PRL, Trójkąt, Rynek, Częstocice, Paulinów, Kuźnia, Kolonia Robotnicza).
Myślę, że sporo osób z tego forum mnie zna, wiele dyskutuje, jedni się zgadzają inni nie. Tak czy owak wymieniając poglądy i ścierając koncepcje możemy zmienić nasz powiat.
Proszę o rozważenie mojej kandydatury i oddanie głosu na mnie, jeśli uznacie że to ma sens dla naszej rady powiatu.
Pozdrawiam i do następnych dyskusji.
Arkadiusz Bąk - lista 4 pozycja 4
P.S. nadmieniam, że nie mam nic wspólnego z innymi kandydatami o tym samym nazwisku, nie startujemy "rodzinnie" :))
ooooo i za szczerość zagłosuje na Ciebie bo i tak ze 3 osoby z list kojarze to nie bede na chybil trafil wszystkich zakreslal hehehe
Nie jest Pan z mojego okręgu więc nie mogę zagłosowac. Bardzo bym chciał aby taki człowiek znalazł się w Radzie - szczery, otwarty, umiejący sam poprosic o poparcie. Bardzo duży plus dla Pana. Życzę powodzenia.
sam 3 razy o sobie napisac,no niezly jestes.
Sebastian, Gość - dziękuję bardzo.
"pogromco" - pudło. Ja zawsze piszę pod swoim nickiem. Wiesz, mam zasady.
I... ja widzę 2 wpisy, trzeci jest twój... :) To też ja?
Pozdrawiam
Arek
Ten to ma tupet,Huta pada ,ze czas cos zmienic ???
ooooooooo !!!!!!!!! jestem pod wrażeniem odwagi! super! To mo ikręg, proszę się wypowiedzić co należałoby zrobić , zmienić w naszymokręgu?Jakie ma Pan pomysły?
Poprę Pana, choć miałam głosować na kogoś innego !
Mam nadzieję jednak, że nie zapomni Pan o swoich obietnicach po wyborach ,tak jak wielu prze Panem to robiło !!!
Jak to trzeba czasmi przygiac kolana by pożniej bylo tylko z górki.Ta prośba to oznaka desperacji ,czy braku taktu??
Dziękuję za kolejne głosy poparcia. Ja nie umiem zapominać o swoich zobowiazaniach :) Po prostu z domu i wojska wyniosłem poczucie obowiązku. I poważnie podchodzę do swoich słów.
Gościowi z 21:31, 21:32 i 21:50 odpowiadam najuprzejmiej - tak, huta to ogromny pomysł na rozwój naszego miasta i powiatu. Gdyby nie przemysł, nie byłoby nas, więc z tymi życzeniami upadku hucie należy być baaaaardzo ostrożnym, co Ci radzę, jeśli zależy Ci na tym powiecie.
Jeśli sądzisz (lub co gorsza - masz nadzieję) że upada, spróbuj zadzwonić i coś kupić (powiedz np. pręt 16). Nie da rady - zamówienia w tym roku już pełne. Więc, nie jest tak źle, a będzie jeszcze lepiej.
Damy radę, ale musimy chcieć i widzieć cel, a nie jak Smurf Maruda mówić "na pewno się nie uuuda" :)
Pozdrawiam
wojsko to ,moze bez komentarza ,ładnie wyglada w tv ,a tak naprawde tam gdzie konczy sie logika i porzadek zaczyna sie wojsko ,bylem trzy lata to wiem,ale w wojsku a nie na wykladach w i patrzeniu przez pryzmat tych na gorze
Tak na marginesie banda janosika jest w stanie nas rozbroic szczegolnie z soboty na niedziele :))))))))))
Oczywiście, masz rację co do wojska. Ale zasadnicza to też byli ludzie. W Sandomierzu miałem dziesiątki sytuacji, w którym można było pojechać po regulaminie, ale można było podejść jak do człowieka. Ja byłem tam wymagającym oficerem, ale i człowiekiem. I wiesz co? Już po wyjściu do rezerwy, z Rkami wpiętymi ludzie przychodzili do kancelarii i z oficerów żegnali się tylko ze mną. Odmeldowując się i życząc spotkania jeszcze kiedyś. Dla mnie to były niesamowite doświadczenia. Nie do zapomnienia.
Jeśli chodzi o zginanie kolan, to nie mam z tym problemu, jeśli chodzi o ważne sprawy. Słowa "proszę", "przepraszam", "dziękuję" to dla mnie absolutna podstawa komunikacji.
Nie postrzegam funkcji kierowniczych jako czegoś, co czyni "nadczłowiekiem"... To praca jak każda inna, może trochę bardziej stresująca. Naprawdę tak uważam.
Pozdrawiam
Jeszcze raz dziękuję Mieszkance Ostrowca, Gościowi 21:30 i wszystkim pozostałym.
Za godzinę cisza wyborcza :)
Dobra zagłosuje na ciebie ,ale to tylko ze wzgledu na net
to jeszcze jest chwilka na konwersacje o pańskich pomysłach:)bardzo jestem ciekawa , kandyduje Pan z mojego okręgu , najprawdopoboniej zagłosuję na Pana choćby za tę odwagę:)
Troche byłem zgryzliwy ,ale gość wydaje sie rozsądny,tylko obawiam sie ,ze to tak jak w przysłowiu - jak sie wpadnie miedzy wrony....,