Jak dla mnie ten cały Aron jest skończony. Facebookowy radny broniący do upadłego Pana Jarosława G. Mam nadzieję, że ta cała klika się rozleci.
Wg. Twojej, Gościu z 14:56, koncepcji sprawności mózgu, słoń ze swoim mózgiem powinien robić za komputer kwantowy.
Uzupełniając w sprawie ilości wejść tutaj powiem tak: kto odwiedzi ten jeden wątek z pytaniem retorycznym w poście inicjującym, jakby odwiedził cały świat.
Czy potrzeba jakichkolwiek innych wpisów?
Aby wystarczyło na Warszawę, Gdańsk czy Łódź, można by coś skrobnąć dosadniej, ale póki co pozdrowionka dla Polonii w tych ‘małych ojczyznach’.
Jak byś wiedział to on całą dietę przekazuje na cele charetatywne i oczywiście na wszystko ma potwierdzenia:)
Chyba po to, żeby o tym wiedzieć i pisać. Niezły kamuflaż.
Jeżeli czyjeś intencje są czyste i szczere, powodowane chęcią pomocy innym, to z reguły nigdy się tym nie chwali i nie szuka poklasku. A już na pewno nie zbiera "potwierdzeń" takiej pomocy.