Przecież te zarobki to dzięki rządowi PiS ... zmieniła sie ustawa i prezesi muszą być na kontraktach ktoś zapomniał o tym napisać?.... jest sporo nieścisłości w tych tekstach.
A co to zmienia jeśli nawet tak jest? W ościennych miastach maja o połowę niższe uposażenia prezesi MEC. Jeśli są zatrudniani w/g tych samych reguł to znaczy, że da się dbać o interes gminy.
Zaletami kontraktu jest niewątpliwie lepsze wynagrodzenie i większa swoboda w działaniu sięgająca tak daleko, że możliwe jest nawet wykonywanie obowiązków w ramach kilku kontraktów z różnymi zleceniodawcami jednocześnie. Zaletą jest też nienormowany czas pracy, większa elastyczność w działaniu i nastawienie na efekty.
Trzeba podkreślić, że to, co znajdzie się w treści kontraktu, zależy od osób, które go podpisują.
Negocjacje powinny być zatem przemyślane przede wszystkim przez zleceniobiorcę, czyli w tym przypadku przez gminę Ostrowiec.
Ostrowiec tak bogaty ze prezesi spółek miejskich musza dużo zarabiać. Oczywiście to ironia!
Nie zapominajcie o Wodociągach..skąd tam prezes przyszedł ? i kto jest w radzie nadzorczej ?
Tak działa Ostrowiec Od Nowa pana Górczyńskiego.To nic innego niż nowa odsłona TOS.Te same buzie tylko nazwa inna.
Dobre - te same "buzie"....
Wypisz, wymaluj styl pisania Felice, która ostatnio zapomina się zalogować.
08:59 wszędzie widzisz Felice? Wylyzuj, nie popadaj w paranoję
wiecie co znaczy termin "działkować się"? pomyślcie...
naprawde ta cala kasa z wynagrodzenia idzie do kieszeni prezesa mec?
prezes ostrowieckiej huty zarabia 10 razy tyle. i nie jest polakiem.Za PO kupilł
Gościu za PSL ........................................................
Za rzadow SLD upadlosc ogloszona 2002. Syndyk Huty prominentny dzialacz PSL. Upadlosc trwa do dziś , w tym przez wszystkie ekipy PO/PSL. Czyli bedzie w lipcu 18 lat !!!
Jedna wielka rodzina przy korycie.
Huta nie podlega pod Górczyńskiego,a MEC tak.
Z niecierpliwością czekamy na podwyżki za ogrzewanie,żeby mu dać więcej.
Biedacy z Ostrowca robią zrzutkę na bogacza z elity. Cóż za szlachetność!
No tak, pan prezes kaske ciagnie, a zadłużenie wobec Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska urosło z 20 mln kredytu do UWAGA! 37 MLN zł. Liczyli nawet na umorzenie. Czyli taka instrukcja jak pięknie można skubać podatnika nie popadajac w konflikt z prawem.
Ciekawe jak się czuje szeregowy pracownik mecu który ma najniższa krajowa jak się dowiaduje o takich dysproporcjach.