Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ja mieszkam w innym ,jeszcze gorszym grajdole ,bo tym podkarpackim i gdyby nie te kilka osób to nie miałbym po co tu siedzieć, Ostrowiec byłby kolejnym miastem zamieszkania. Nie mieszkam a jednym tchem wymieniam atrakcje
Browar kultury - przedstawienia teatralne, sztukateria, rzeźba
Kino
Rawszczyzna - sauna, kriokomora, baseny
Restauracje - Szafran, Dhoom, Margherita,
Sport - piłka nożna, piłka ręczna, piłka wodna, siatkówka, turnieje karate, tenisowe, ping pongowe, szachowe,
I wiele innych ale trzeba chcieć
No i jeszcze w centrum miasta jest Bunkier Spa - odrobina luksusu dla ciała i duszy. Na zimowe dni gorąca sauna i super masaże.
Ja tam Podkarpacie lubię, tam są ludzie dobrzy, do czasu
W Ostrowcu przynajmniej są atrakcje dla normalnych ludzi a nie jakieś pogadanki historyczne starych żydów ,o czasach prehistorycznych ,albo inne durnoty które nikogo nie obchodzą tak jak u mnie. Mieszkam w mieście gdzie zatrzęsienie historyków i pisarzy,tyle że z jednej opcji politycznej. Nie narzekajcie,macie dużo lepiej !
Ja tam Podkarpacie lubię, tam są ludzie dobrzy, do czasu jak nie głosują na pisklaków.
Jak do mnie przyjechali znajomi na kilka dni, to w zasadzie miałem problem ze zorganizowaniem im czasu. Jeździliśmy po okolicach. Święty Krzyż, Bodzentyn i na powrocie walcownia w Nietulisku, kolejnego Opatów podziemia, Krowkarenka, Ujazd, Szydłów. Następnie zamiast bieganiny na spokojnie Słupia Nadbrzeżna na Wisłą posiedzieliśmy, Solec i na powrocie Karczma Saganek, ostatni dzień, Ćmielów, Sandomierz i tyle. W Ostrowcu nie było co pokazać niestety. Jedynie na lodach na rynku byliśmy
tu się zgodzę w samym "mieście" to obciach. Ale po okolicach jest co zobaczyć. Bo tu co pałacyk Wielopolskich i knajpa u Tarnowskich a cała reszta to... tylko dla koneserów
Ale co ci twoi znajomi rozumieją pod pojęciem atrakcja? Dla kogo atrakcją są wymienione rzeczy,a dla kogo atrakcją są imprezy w MIEŚCIE? Nikogo z Ostrowca i spośród osób które mają pochodzenie miejskie nie będzie interesowało coś takiego jak Ujazd, Solec, Opatów, Szydłów tylko wybiorą coś co kojarzy się z miastem takie jak MOSIR,jak piękne osiedla, piękny rynek i ulice,dom kultury,browar kultury i to co już wcześniej wymieniono jako atrakcje Ostrowca w poprzednich wpisach.
Ja wiem że są ludzie, szczególnie ci z PTTK co lubią zwiedzać różne wioski i lubią przyrodę i mogliby tak cały czas,a to nie znaczy że Ostrowiec jako miejsce turystyczne im ustępuje.
Nawet się cieszę że władze miasta zamiast zajmowac sie pierdołami jak robienie całorocznych wykładów historycznych o np żydach przedwojennych ,to zajmują się sprawami miasta i jego przyszłością. Bo to jest właśnie ważne,a jak ktoś jest pasjonatem historii to niech sobie to robi we własnym zakresie.
- Cześć, cieszę się, że Cię widzę. Skoro przyjechałeś do mnie z Warszawy, jako Warszawiak z dziada, pradziada, to Cię oprowadzę po Ostrowcu
- Ooo fajnie, a macie tu jakieś atrakcje?
- Oczywiście, zobaczysz nasze osiedla, ulice, dom kultury
(....)
- O, na przykład to jest osiedle Pułanki. Zobacz jaka piękna architektura, zobacz, jak zmyślnie ustawione bloki, by jednocześnie promyk słońca porannego świtu smagał Cię po policzku, ale nie był tak mocny, by Ci przeszkadzał. Wieczorem zaś możesz z balkonów podziwiać zachodzące słońce tak, by siedząc na krześle, nie raziło Cię ono w oczy, a jego ostatnie promienie delikatną smugą opadały Ci na czoło, tworząc ferię barw i odcieni czerwieni i żółci.
- No.... hmmm....
- A zobacz jaką mamy piękną ulicę, Jana Pawła się nazywa, zobacz jaki zmyślny płotek pomiędzy kierunkami jazdy, jak pasy namalowane, że sam mistrz Matejko by się nie powstydził, a i trącą impresjonistyczną kreską, którą miłośnik Van Gogh'a od razu rozpozna.
- Tak... hmmm... słuchaj, ale tu w okolicy podobno macie zamek Krzyżtopór, ktory był największą budowlą pałacową przed powstaniem Wersalu
- Stary, no coś Ty. Ty tak na poważnie? Masz miejskie pochodzenie, a chcesz po jakichś wiochach jeździć? Chodź pokażę Ci coś naprawdę wspaniałego.
(...)
- Zobacz, oto nasz Zakładowy Dom Kultury, piękny prawda? I rozejrzyj się, to jest Aleja, nasza główna ulica. Spójrz jak pięknie pomieszano style poczta, hotel, zdk, tam dalej idealnie wkomponowane logo McDonalds, nasza galeria handlowa, oprócz Lida są tam jeszcze sklepy, wiesz?
- Ekhm... No tak... A propo piękna architektury, podobno niedaleko jest Szydłów i tam jest genialny rynek z murami obronnymi, ponoć porównują go do Carcassonne.
- Co tam jakieś wiochy, niech sobie wieśniaki jeżdżą. Chodź zobaczysz nasz rynek!
(...)
- zobacz jaki piękny, zobacz fontanna!!! haha!!! zobacz jakie granity!!! patrz sklepy, banki, pożyczki, lombardy! Czujesz piękno tego rynku? Czujesz? ahhhhh!!!! cudowny!!!
- Noooo powiedzmy... A nie macie na tym rynku żadnych restauracji? Nikt tu nie przesiaduje, gdzie Ci ludzie z tego miasta? Zgłodniałem poza tym. Słyszałem, że gdzieś obok Nowej Słupi podają prawdziwą perełkę, zalewajkę świętokrzyską, ponoć Wasza regionalna potrawa.
- Człowieku żartujesz? zalewajkę to niech sobie rolnicy jedzą, jak z pola wracają. Idzemy na pizzę czy kebab?
- Wiesz co, ja się chyba będę zbierał jednak wcześniej. Pojadę sobie do Opatowa, bo tam podobno fajne podziemia mają.
- Ty to nie jesteś żaden Warszawiak! Ty jesteś słoik z jakiejś wiochy!!!!
ot taki scenariusz w toku myślenia resFT :)
Piękna pogadanka! filmik by się przydał.
Trudno mi się wcielić w rolę Warszawiaka, bo sam pochodzę z nieco mniejszego miasta ,mniej interesującego i zachwycam się zupełnie innymi rzeczami niż ci z wielkich miast. Ostrowiec jest bardzo atrakcyjny dla wszystkich przyjezdnych z okolic i regionu, tutaj ludzie pozostali, założyli rodziny, uznali to miasto za atrakcyjne takie jakie jest i nie chcieli pozostać w swoich wioskach na zawsze,tylko w odwiedziny. Znam wiele osób których w ogóle nie zachwycają wielkie miasta ,im jest dobrze w małej dziurze,gdzie mieszkają,nie mają jakichś wielkich ambicji,pełno takich osób. W Ostrowcu podobnie ,jest wiele których nie pasjonuje Warszawa,Kraków ,Kielce ani Radom,bo wystarczy im Ostrowiec.
Osobiście uważam Ostrowiec za jedno z najładniejszych miast jakie widziałem
Sądzisz, że ludzie tutaj osiedli, bo jest ładnie i atrakcyjnie? Jeśli uważasz Ostrowiec za jedno z najładniejszych miast, to powiedz mi, co w nim jest takiego ładnego? Konkrety - to, to, to, to.
Dla mnie Ostrowiec był piękny w latach młodości. Stare kamienice na Alei ze sklepami, tętniący życiem dworzec PKP, zapiekanki z przyczepy pod MEX-em, brama starej huty, żyjąca Wólczanka, która oświetlona wieczorem robiła wrażenie, ale nie oszukujmy się - to było piękne tylko z racji sentymentu. To miasto nie ma nawet architekta, który by ogarniał, co, gdzie się buduje i jak zaplanować przestrzeń miejską. Rynek to betonowa pustynia bez klimatu, czar Alei został przykryty potworkami typu McD i galeria Łysica. Tutaj nie ma nic pięknego patrząc obiektywnie. Jakie masz tutaj imprezy, o których wspominałeś w poprzednim poście? Potupajki disco polo, czy występy trzeciorzędnych artystów typu Norbi? I jeszcze śmieszne gadanie, że nikogo z POCHODZENIEM MIEJSKIM nie będą interesowały miejscowości, które mają REALNE atrakcje turystyczne, do których zjeżdżają turyści - bardziej atrakcyjne będzie miasto widmo, gdzie nie ma kompletnie żadnej atrakcji turystycznej.
nikt nie wspomniał o Dołach Biskupich ..malownicze widoki,zapora.A można by się wybrać do Krajna gdzie jest piękny park Miniatur. A nasze muzeum w Częstocicach to co.
