wnioskuję, że naruszyłeś. A jak śledzisz media są to proste do udowodnienia sprawy a konsekwencje opłakane dla takich pisaków co wstydzą się podpisać swoim nazwiskiem. Ja ten warsztat polecałem i polecam moim znajomym za co są mi wdzięczni. I jak to napisał ktoś poprzednio wódki z nim nie piłem i nie jesteśmy na ty.
Chyba nie śledzisz na bieżąco tego tematu bo moje nazwisko już padło w tym temacie.Podała je Pani Poznańska która złamała prawo podając dane osobowe swoich klientów.Tylko że ona nie rozumie tego co zrobiła.Jednak myślę że wyjaśni jej to już ktoś inny.
I jeszcze jedno.Nie mam obowiązku podawania swojego imienia i nazwiska na tego typu forach.Co jeszcze??Może numer telefonu,datę urodzenia i nr dowodu osobistego??
Jeżeli chodzi o to kto pisze te posty to łatwo wywnioskować kto pisze i jakie.Ja swoje podpisuje "Focus" jednak widzę że rozmawiam ze znawcą oszustwa.Routery rodzina.Już wiem skąd tyle postów broniących warsztat Państwa Poznańskich.
Pogrążacie się coraz bardziej.Ciekawe kiedy to zrozumiecie :)
W przeciwieństwie do Pani Poznańskiej ja nie mam czasu na siedzenie przez cały dzień na forum bo mam ważniejsze sprawy na głowie niż przepychanki z Panią Poznańską.
Pani Poznańska myśli że ja tak jak ona siedzę przez cały dzień na forum i wystawia super opinie o swoim warsztacie podpisując każdego posta innym imieniem.
Jeżeli tak Pani myśli to któregoś dnia przekona się Pani sama że tracicie klientów.
Nie mam już siły na przepychanki z wami.Napisałem co o was myślę i kończę temat.Natomiast jeżeli jeszcze raz Pani lub Pani mąż zadzwoni do mnie i zacznie się odgrażać to Bóg mi świadkiem że odpowie Pani za udostępnianie danych osobowych klientów warsztatu a urząd skarbowy zapuka do waszego biura (Pani wie za co).
KONIEC TEMATU TEGO I POZOSTAŁYCH !!
I proszę się dwa razy zastanowić zanim zrobi Pani coś głupiego bo moja cierpliwość się skończyła !!
Powodzenia w interesach
Sierry sa b.wytrzymałe i niedlatego przejechała 450 tys.że została serwisowana bo to flagowy i najlepszy pod względem bezawaryjności samochód jaki ford wyprodukował ,wystarczy żeby ktos dbał i przeżyje niejeden dużo nowszy samochód
ten warsztat to lipa mojego znajomego też naciągneli walczył z nimi o kasę ten pan szef nie ma zielonego pojęcia o naprawach ale to taka rodzina teść tego "mechanika " też jest kawał cwaniura mój ojciec za komuny wyleciał przez tego gościa z pracy omijać szerokim łukiem a pan mecdhanik niech się pouczy
Każdy ma swoje doświadczenia. Moja żona od lat swoją wiekową fiestę naprawia u Pana Piotra i nigdy nie było problemów. Po powodzi kiedy wjechałem na Świętokrzyskiej w wodę w Hondzie CRV zatarło się łożysko od klimy i jeszcze coś tam padło - zrobione w jeden dzień bezproblemowo. Landrovera też tam serwisuje i wszystko jest OK. Każdemu może zdarzyc się błąd, ale moim zdaniem takie sprawy załatwia się face to face a nie "publicznie" na forum.
450 tysięcy bez dobrego serwisowania to po jeździe po naszych drogach nawet czołg by się zepsuł, co roku rozlatywało się zawieszenie mimo tego, iż były to części Motorcraft, Pan Poznański za każdym razem sprawdzał wszystkie podzespoły w tym samochodzie i jeśli była taka potrzeba to po konsultacji ze mną i na moje wyraźne życzenie je wymieniał. Każdorazowo pokazywał mi ten element w samochodzie ktory trzeba wymienić. Jeszcze jedno serwisuję u niego Lagunę II - a dlaczego - bo w serwisie Renault w Kielcach ( na szczęście już zlikwidowanym) potrafili mi samochod trzymać po tygodniu. Tą samą usługę kilka miesięcy później Pan Poznański wykonał mi tego samego dnia. Kwota o połowę niższa niż w Renault.
Witam, czytam...czytam i śmiać mi sie chce. Jak dzieci :)). Od kilku moi rodzice naprawiają auta w "AUTOSKAN" . Teraz mam własne i też jestem klientką tego zakładu :), Polecili mi go właśnie rodzice. Doradztwo. Profesja.Terminowość usługi.
Dziękuję Panie Piotrze :).
PS. A ze starymi autami tak bywa niestety. Racja !!!
Tylko to nie te stare sie psuja tylko te nowe sa tak awaryjne co niewie pani o tym,stary samochód niejeden ma 20 lat i smiga bezproblemowo jak ktos dbal o niego ale czy z tych nowych którys dojezdzi tylu lat napewno nie 10 lat i szrot jak jeszcze wytrzyma, takie teraz robia samochody trzeba miec gruby portfel żeby taki bubel utrzymać
art. 212 k.k.
Z ogólnej interpretacji ww. artykułu wynika, że kto pomawia za pomocą środków masowego komunikowania (np. na forum internetowym) i zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, to przestępstwa nie ma; jeśli natomiast zarzut jest nieprawdziwy, to przestępstwo jest i grozi za nie do 2 lat więzienia.
JESZCZE SIE TAKI NIE URODZIL, CO BY KAŻDEMU DOGODZIL
ale nikt nie pomawia tylko opisuje i rozmawia oraz ostrzega a kto podaje dane osobowe tez podlega karze i wcale nie mniejszej i po cholere sie licytowac skoro jest to czyn malo szkodliwy spolecznie spolecznie powtarzam
Mam podobny problem z tym zakładem, proszę o kontakt z innymi poszkodowanymi (np. mailowy)