O osobach z autyzmem warto pamiętać nie tylko 2 kwietnia, kiedy to przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Niebieskie światła zgasną, a rodzice i ich wyjątkowe dzieci – pozostaną. Wyjątkowe, bo znanymi autystami byli m.in. Wolfgang Amadeusz Mozart, Alfred Hitchcock, Albert Einstein, Isaac Newton, czy Andy Warhol. Marcinek Zięba z Ostrowca Św. miał 3 i pół roku gdy jego rodzice otrzymali oficjalne potwierdzenie swoich wcześniejszych obaw, czyli diagnozę autyzmu. Dziś, dzięki ich determinacji chłopiec może rozwijać swoje pasje, a także wciąż się rehabilitować np. na obozach terapeutycznych. Jednak są to kosztowne wyjazdy. Warto podzielić się z nim 1 procentem podatku lub zajrzeć na bazarek charytatywny na FB.
Tak, dodajmy ważną kwestię- diagnoza to droga przez mękę, po parę miesięcy czekania na wizyty i badania wykonywane prywatnie. Na NFZ to już chyba nawet nie możliwe- a czas jest najważniejszy. Nawet pani psycholog potrafi podejść do rodzica na zasadzie: "czego ty chcesz ode mnie", "nie da się" itp. zamiast podejść ze świadomością, że rodzic zna dziecko najlepiej i jeśli czuję, że coś jest nie tak, to trzeba szukać diagnozy, przyczyny i sprawdzać. U nas wiecznie się nie da, nie diagnozuje się w tym wieku- to pytam jak to jest, że w innych miastach się da, że grupy na fb są pełne rodziców i dzieci z diagnozami w wieku 2 lat. Zostawia się również rodzica z wydanym wyrokiem- diagnozą, (czasami nawet błędną) z opuszczonymi rękami, szokiem i załamaniem psychicznym, bez wyjaśnienia albo z fałszywym zapewnieniem, że dziecko z tego wyjdzie. Radź sobie sama! Co jak co, ale od psychologów można wymagać bardziej "ludzkiego" podejścia... Do tego znalezienie specjalistów... hm- w Ostrowcu nie ma neurologa dziecięcego... psychiatry dziecięcego, neuropsychologa itp. eeg, rezonans małego dziecka- wszystko wymaga wyjazdów poza miasto, jak dobrze pójdzie to Sandomierz, Kielce ale najczęściej Warszawa, Łódź, Kraków. A to tylko i aż diagnoza- to od niej zależy wszystko. Piszę to na własnym, bieżącym przykładzie. Wiele mamy dzieci ze zwykłymi/ niezwykłymi historiami, wystarczy otworzyć oczy, zobaczyć, kto jest obok na placu zabaw czy w przychodni.
Śliczny i pełen radości chłopczyk. Z artykułu widać, że wychowuje się w szczęśliwej i mądrej rodzinie. Ma mój 1 %.
Potwierdzam, smutna prawda.
Skoro autystami były wybitne osobistości, które miały ogromny wpływ na losy świata i ludzkości to, że tak się zapytam, po co rehabilitacja i leczenie tego?
To jest nielogiczne - autystami są ludzie zdolni, wybitni, ale od niczego trzeba ich zrehabilitować i sprowadzić na drogę normalności, do tego codziennego syfu.
Zdecydujcie sie w końcu - czy autyzm to wada czy zaleta!!
z pewnością nie zaleta, ale nie dramat
Ogólnie Einstein zdziwił by się wiedząc że był dyslektykiem, gejem, żydem, miał autyzm i nie miał podstawówki. A no i jeszcze nawróconym na łożu śmierci ateistą
,, A no i jeszcze nawróconym na łożu śmierci ateistą".
Szkoda, że niektórzy prostują niestety, kręgosłup na krzyżu.
No wlasnie a niektore glaby kapusciane z papierkiem mysla że są pepkiem swiata,a niestety inteligencji im nikt nieda na papierku...z tym trzeba sie urodzić...
Smutne ale prawdziwe