Na dzień dzisiejszy jestem zagrożony z 2 przedmiotów. Ostatnio dostałem trzy pały. Babcia kupiła mi pomarańczowy strój więźnia I muszę to nosić. Dostałem też więzienne buty. Są czarne I zjełczałe. Spodnie nie są prane więc mi strasznie śmierdzą. Butów wcale nie ściągam. Nawet w nich śpię
Gdy lekarz mnie mierzył wełną kazał mi zdjąć buty. Skarpet nie nam kiedy zmienić. Gdy je zdjąłem to lekarz zwymiotował tak ode mnie smiedzialo. Spodnie mi smierdzialy w kroku A w butach były robaki I kawałki pleśni . Skarpetki były zielone ze zgnilizny . Gdy moje buty leżały muchy nad nimi latały A komary wylatywaly z kinlLa
Miałem e lekcje I pani się pytała czemu mam na sobie strój więźnia
To taki poetycki opis twojej zgnilizny moralnej? Taka przenośnia, że gryzie cię sumienie i masz wrażenie, że to twoje ciało gnije, podczas gdy zgniła jest psychika?
To dosłownie- babcia mnie chciała ukarac , kupując strój więźnia!!!!! Muszę go Za karę nosić nawet przez kilka tygodni
Po mszy Robert mówi do księdza:
- Pańskie kazanie było zajebiste.
- Synu nie możesz tak mówić.
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
- Synu opamiętaj się póki możesz!
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- Pierdolisz.
Mam teraz na sobie więzienne ubranie A jak się ruszam to czuje od siebie smród
Gorzej jest jak wstaje bo wtedy czuje smrod z majtek A jak siadam to smród wylatuje mi z butów I skarpet
Babcia uwieczniła moje brudne gacie jak przyszli goście najadłem się wstydu
Pokazała gościom moje osrane gacie ...
Goście się zrzygali na stół i do zup
Mam wielki tłusty tyłek i smierdzacy