Czemu na targowisku nie ma osoby odpowiedzialnej do zarządzania a mianowicie bramy po zamykane już drugi raz taka sytuacja w tym miesiącu !!! W sobotę bramy na giełdę zamknięte nie ma którędy wjechać pan z ochrony twierdzi że mu nie wolno otwierać to to robią inkasenci , giełda czynna od 3 a inkasenci przychodzą na 5 godzinę Podobnie było w środę przed bożym ciałem wszystkie bramy pozamykane ochrony nie ma bo oszczędność a pan dyrektor idzie w zaparte że ochrona jest chyba pora coś z tym zrobić albo do prezydenta zgłosić albo jakieś media zainteresować sprawą !!!!
Najlepiej zamknąć ten bajzel bo tam niema ani ładu ani składu rządzi kto chce
Przecież tam jest drożej niż w biedrze albo Lidlu, banany 10 zł a w Lidlu 4 albo w biedrze, a weź se spróbuj wybrać ładniejsze pomidory to handlarz zacznie coś mruczeć i stękać, niech sprdalajom, ja tam chodzę bo lubię ten klimat i zgiełk w tym smutnym roziebanym mieście
Możesz tam iść z bananami z Lidla i handlarzom na bazarze sprzedać :)
Będzie fajny klimat i trochę zgiełku ekstra :)
Handlarze kupują mięso w Kauflandzie kiedy jest promocja i sprzedają na targowicy,widziałam kiedyś takiego co kupował duże ilości w Kaulandzie.To samo jest u żuli-kupują ciuchy w ciucholandzie i sprzedają na targowicy.
Trzeba pamiętać o tym, że nikt nikogo nie zmusza do kupowania czegokolwiek na bazarze czy gdzieś indziej.
Ta Lidl i biedronka tak cię przekręci z cenami że nawet nie wiesz kalafior na wagę z głębiej i kiściami co daje trzy razy tyle co na targu a owoce najgorszy sort pomidory z Hiszpanii albo tureckie napisane że polskie a ciemnota kupuje i się cieszy a ram więcej konserwantów niż pomidorów a potem płacz bo choroby
22:21 jak lubisz jeśc śmieci to kupuj w marketach
Grzebania w towarze to się nauczyli w marketach właśnie a na bazarze nikt sobie nie pozwoli a są tacy co potrafią podstawić pod nos pomidora czy śliwkę a nawet polizać i rzucić spowrotem
Mnie na bazarze jeden pan powiedział,żeby nie dotykać warzyw,bo dopiero je układał. Na szczęście nie tylko ten pan sprzedaje warzywa. Ktoś, komu zależy na zarobku,stoi frontem do klienta. Gdy traktuje kupującego jak wroga, dużo traci.
Dużo jest kupujących? Bo sprzedających pełno...
Fakt faktem co nie którzy klienci zachowują się po niżej pasa rzucają towarem niszczą a jak się im zwróci uwagę to się oburzają rzucają jak cegłówką i odchodzą i gdzie tak się nauczyli
No właśnie bałagan tyle miejsca na targowisku a gościu z Radomia stoi na chodniku dużym samochodem dostawczym przy samym wejściu nie płaci żadnej rezerwacji miejsce na samym przejściu a można tak
Bazar był jest i bedzie. Kropka