Z ostatniej chwili Justyna nie żyje zobaczyła rachunek i umarła.
he he niezłe!
a tak na marginesie nie każdy kto krytykuje , to z konkurencji.
jako że dość często przejeżdżam przez Bałtów,to po łikędowej lekturze forum nabrałem ochoty na samodzielne sprawdzenie kuchni w zapiecku.
pojechaliśmy z kumplem, zapodalismy bezpieczny standard żurek + schabowy + zestaw surówek.
i w zasadzie na tym powinienem skończyć,żeby nie być z konkurencji.
powiem jednak w skrócie ,"dolnej części pleców nie urywa" , owszem zjadliwe jak w setkach innych knajp.
jak ktoś wyżej napisał , po tylu ochach i achach , oczekuje się czegoś innego.
schabowy urywa "dolną część pleców " w wypadkach extremalnych- jak poleży do "zielonej wersji".)))
Jaki gość, takie dania.
Nie ma to jak wybrać się do restauracji i zamówić schabowego. .. hahaha
Co Cię tak śmieszy Aga? Ja np uwielbiam kuchnię polską i schabowy to dla mnie podstawa. Nie wszędzie potrafią go jednak dobrze przyrządzić. W Zapiecku jeszcze nie byłem ale gdy tylko nadarzy się okazja na pewno spróbuję schabowego.
Skoro dla ciebie szczyt kulinarnej sztuki to przyrządzenie schabowego to zapraszam do mnie - mój piętnastoletni syn chętnie Cię nauczy :)
O gustach i smakach się nie dyskutuje. Nie jestem snobem i nie będę jadał czegoś co mi nie smakuje tylko dlatego, że jest to modne. Jeśli chodzi o przyrządzanie schabowego to uwierz mi, jestem wybredny i naprawdę jest niewielu kucharzy którzy potrafią sprostać moim wymaganiom. Każdą potrawę można przyrządzić jako tako albo dobrze. Nie napisałem, że jest to szczyt sztuki kulinarnej, wystarczy żeby smakowało odpowiednio.
hmmm nowa ale obsluga w redzie wygrywa gratulacje kucharzom sa najjjlepsi a dekoracje cudo ....gratulacje dla menager taka osoba posiadac to rzadkosc.......GRATULACJE
muszę się wybrać
Powiem tylko tyle byłam na sylwestrze w Zapiecyku i była jedna wielka lipa!!! Hsk za 600zł za noc sylwestrową . To tak jedzenia bardzo malo i rewelacji nie było. Kolejki do ubikacji kosmiczne. Ostatni raz tam gościłam.
Hahaha, oczywiście że musi to być konkurencja. Nikt normalny nie zamawia tylu dań i nie obsmarowuje każdego po kolei w sieci. Do tego to wyszukiwanie wszystkich linków dotyczących restauracji, niczym stalker. Beka. Tylko, że który konkurent by to nie był to głupio go nawet nazywać konkurentem, bo w okolicy Ostrowca ciężko spotkać podobną restaurację jeśli chodzi o wygląd i kuchnię.
może po prostu zamawiali w kilka osób i próbowali ale tobie ciężko to zrozumieć
Akurat kaczka, buraczki z rozmarynem i gulasz z dzika to było menu z sobotniej imprezy, na której zaproszeni goście bawili się, jedli i pili za darmo, na zaproszenie i koszt właścicieli.
Nie ma to jak skorzystać z zaproszenia a potem obsmarować gospodarza na forum...
Powiem jedno - każdy kto pojedzie i spróbuje sam wyrobi sobie zdanie, ja po 1 wizycie jestem w stanie minąc wszystkie inne knajpy by tam wrócić. Bardzo dobra kuchnia,smaczna i ceny co do ilości bardzo ok, poza jestem pozytywnie zaskoczona poziomem obsługi (bez porównania z innymi lokalami!) i nie jestem w stanie porównać tej restauracji do żadnej innej w okolicy - po prostu jest o klasę wyżej. A jeśli nie mam racji proszę o sugestię bo byłam niemal we wszystkich. Po prostu ktoś zrobił to lepiej, jak was boli to weźcie się za siebie.
Dla jasnosci nie dzik tylko świnka ze zwierzynca
Subiektywna opinia? Ja byłam z rodziną, wszyscy wyszliśmy zadowoleni i na pewno wrócimy:) schabowego jadł mój mąż i bardzo mu smakował. Rosołek cały moja córeczka zjadła ze smakiem. Jeżeli nie smakowało trzeba było złożyć reklamację:D chociaż również wyczuwam tutaj bojącą się o swoją przyszłość konkurencję. Pozdrawiam.