tylko jedna jest w REDZIE
Ktoś z organizatorów musi sugerować Zapiecek na studniówkę ........
Moje dziecko też ma mieć tam studniówkę. Ciekawe jak będzie mam pewne obawy po takich opiniach. Jednak dziwie się, bylam tam na weselu było smacznie, dużo jedzenia, obsługa również na poziomie. Piękne miejsce ogólnie wszyscy byli zachwyceni. Jezeli coś będzie nie tak na pewno tak tego nie zostawimy.
Co wy się tak srata z tymi studniówkami! To tylko jedna najebka w roku.
Nie byłam na sylwestrze , więc nie wiem jak było . Jednak muszę przyznać , że chyba coś jest nie tak na podstawie własnych obserwacji . Byłam tam od momentu otwarcia w sumie sześć razy na rodzinnym obiedzie i nie wiem z czego to wynika , ale rzeczywiście smakowo i jakościowo jest gorzej . Na początku było na prawdę w porządku i w połączeniu z urokiem lokalu wszyscy mieliśmy na prawdę pozytywne odczucia . Nie wiem czemu się tak zmieniło na gorzej . Mam nadzieję , że poprawi się , bo wkrótce znów się wybieramy .
Problem w tym że wielu ludzi nie potrafi korzystać ze szwedzkiego stołu i można było się spodziewać podobnego zamieszania.Niedawno byłem na wczasach gdzie atrakcją miało być właśnie takie serwowanie jedzenia, ale nie było.Pierwsi brali tyle że połowy nie mogli zjeść o ostatni nawet resztek nie mieli.Po dwóch dniach już było normalnie,każdy dostał tyle samo.Polacy mają w genach że jak nie ma ograniczeń to trzeba brać jak najwięcej.My jeszcze nie dorośliśmy do szwedzkiego stołu.Myślę że właściciele już więcej nie popełnią tego błędu.Chcieli zrobić światową imprezę a wyszło jak wyszło.
szwedzki stół to światowa rzecz hihi a polski stół to zaścianek twoim zdaniem ?
człowieku co Ty piszesz? czy ty czytasz co piszesz? na Sylwestra idzie się po to aby się bawić a nie martwić o jedzenie!!! Szwedzki stół jest dobry w hotelu gdzie na śniadaniu lub obiedzie jest rotacja, gdzie ludzie wpadają na chwilę aby zjeść i jadą dalej, a nie na imprezie zorganizowanej za kupę kasy. Teraz kolego światowy nawet na imprezy rodzinne zaprasza się kelnerów, aby nie tracić czasu na to aby wystawać po jedzenie. Organizacja była tragiczna i nie chodzi o ilość jedzenia ale organizację. Jeśli jest kilkaset osób na sali i wystarczy że 1/4 zechce coś zjeść robi się kolejka i tłum. Organizacja fatalna w Zapiecku a muzyka to już kwestia gustu. Zamiast reklamy była to totalna antyreklama.
Sylwester to jedna wielka porażka. Pieniądze wyrzucone w błoto, bo oczekiwało się jakieś rewelacji, niestety, ani na stołach, ani w muzyce jej nie było.
Aż strach moja córka tam bd miała studniówkę z opisów nie zapowiada się ciekawie.
Właściciele powinni zwrócić kasę żeby wyjść z twarzą.
Nie możecie zrobić pozwu zbiorowego i walczyć o odszkodowanie?
Ciekawe kto z tych piszących rzeczywiście był na tym sylwestrze...
Nikt się nie podpisze pod pozwem zbiorowym, mimo że znaczna część osób z tej imprezy to prawnicy, adwokaci czy ludzie biznesu. Zgadnij dlaczego?
Pewnie dlatego, że tak naprawdę to była bardzo udana impreza.