Dokładnie - złóżcie pozew zbiorowy i dziękuję.
do pozwu zbiorowego potrzeba zbioru ludzi a nie jednej osoby i zbioru nicków?
Wy chcecie za nas złozyć pozew to przedstawcie się i napiszcie aktywni hejtowcy.
10/10 !
Było super jedynie co bym zmienił to zespół Dj dawał rade choc były małe błędy jak by sie uczył grać ogolnie super
Nie mam pojęcia kto pisze te opinie. My byliśmy w 4 pary i każdy wyszedł bardzo zadowolony i najedzony. Jedzenia było bardzo dużo.
A jaki repertuar zaprezentował zespół? Słyszałam, że była to dobra muzyka klubowa, a przecież na całym świecie w dobrych lokalach tak grają! Może w Sylwestrze brali udział niektórzy niezbyt wysmakowani muzycznie goście. Co się zaś tyczy menu to na bal z klasą nie przychodzi się najeść tylko dobrze bawić. Zapiecek pretenduje do roli super lokalu dla wyrafinowanych gości i tego się trzymajmy. Piękny lokal z uroczym wystrojem już robi klimat...
Byłam tam raz na kawie i byłam miło obsłużona.
Jaka muzyka klubowa? O czym Ty piszesz? Coś chyba źle usłyszałaś. Tam był jakiś zespół coverowy z Poznania, na pewno i na pewno nie grał muzyki klubowej bo to nie ten rodzaj muzyki.
Jeśli dla Ciebie muzyka klubowa to umpa- umpa-, bum-bum- bum, I love you, babe, ye,ye ye - to faktycznie mówimy o czym innym.
Dla mnie to była muzyka nadająca się do klubu muzycznego z prawdziwego zdarzenia, gdzie zespół gra na żywo. A nie do "klubu" czyli dyskoteki.
Nie martw się, sylwester był świetny. Konkurencja musiała się wkurzyć.
Człowieku, jaka konkurencja? W Bałtowie inne lokale tez miały komplet gości i nikt nie myślał o konkurencji. Nikt tez nie neguje pięknego wystroju i klimatu Zapiecka bo jest faktycznie wyjątkowy jak na okoliczne lokale. Ale sprawa zorganizowanego w Zapiecku Sylwestra to zupełnie inna bajka. To nie był bal sylwestrowy tylko jakaś wielka porażka. Wyrzucone w błoto pieniądze gości, którzy zostali potraktowani bardzo nie ładnie. Beznadziejna muzyka, resztki jedzenia, bałagan i brud na stołach ze stertą brudnych talerzy i filiżanek, smród smażonych krewetek w całym lokalu, totalny północny chaos z szampanem.....jednym słowem....porażka na całego i jedna wielka antyreklama. I choć korzystaliśmy w każda niedzielę z obiadów w Zapiecku i nam smakowało tak teraz wyleczyliśmy sie z tego lokalu kompletnie, z reszta jak wielu gości sylwestrowych. Tak się nie traktuje ludzi.
zgadzam się z gościem powyżej, też żałuję że tam bylam
hym.niestety mam podobne wrażenie , nie wiem czy zapiecek nie rzucił się za szybko na taką masową imprezę..może więcej doświadczenia przy całym sezonie wesel by się im przydało ..wtedy by wiedzieli jak to działa przy takiej ilości gości i sylwka by przygotowali inaczej..ot taka sugestia i rozważania moje
Reda też na poczatku bardzo krytykowali a teraz dali spokój
Para Młoda też nie byłaby zadowolona jakby się uczyli na nich organizacji ;)
Oczywiście, że konkurencja. Przecież imprezy to nie tylko sylwester, ale też studniówki, wesela itp.
Byłem na sylwestrze, było przednio. Jedzenie świetne, ale że ludzie są leniwi i nie przyzwyczajeni do szwedzkiego stołu to inna sprawa.