fajny, miły spokojny lokal. Nie speluna tylko lokal gdzie mozesz isc z dziewczyną na kolację. Byłąm na otwarciu i było wspaniale.
To tylko jedno danie. Reszta grubo ponad 20zł. Niestety to nie są ceny na Ostrowiec. Zresztą się przekonacie jak w kasie będzie pusto.
Jak w kasie będzie pusto to i 5zł za pełny dwu daniowy obiad będzie drogo. Czego wy ludzie chcecie. Byłem tam jest miło, jedzenie smaczne i naprawdę tanie. Taniej jest tylko w barze mlecznym ale to nie knajpa tylko jadłodajnia. Jedyny minus to wielkość lokalu. Bardzo szkoda że w środku jest tak ciasno i mają mało stolików bo przez to i mało ludzi się zmieści. Już kilka razy musiałem ze znajomymi iść gdzieś indziej bo nie było miejsca
:))) porównanie cudne..Bar Bistro z Focha w Ostrowcu z Tarasami w Wawie..takie się ma aspiracje?:))))
Chyba wczoraj wpadli na pomysł z tym daniem dnia, ale za to pozostałe dania z karty zdecydowanie zadrogie, nie mówiąc już o cenie napojów.
Gościu z 23:21... To co, że piwo w hurcie kosztuje taniej? Chciałbyś żeby tyle samo kosztowało w lokalu, w którym trzeba zapłacić czynsz, prąd i inne media, ochronę, pensje pracownikom, coś zarobić...? Otwórz lokal i rozdawaj towar za darmo... W tym mieście nigdy się ludziom nie dogodzi. Albo narzekają że nie ma gdzie wyjść, albo że jest...
Albo że jest drogo, bo 4,50 z harnasia w promocji to przesada a może i rabunek
Był kiedyś (może jeszcze jest) w Krakowie w miasteczku AGH bar Świniarnia, tam w hapy hours (bodaj do 16) piwo lane było niewiele droższe niż w sklepie osiedlowym i jednak się opłacało. Ale to Kraków i studentów pełno w koło, więc nie ma co porównywać. W Ostrowcu gdyby ktoś zaryzykował podobny patent, to zaraz miałby żulernię :)
12 złoty za danie dnia, to już nie jest chwyt marketingowy, to standard w Ostrowcu - patrz Bar Rondo (tam jeszcze taniej), Perspektywy i kilka innych lokali. Różnicę może zrobić jakość. Jeśli właściciel się przykłada i gotuje ze świeżych produktów, a kwaśnica (która poszła na pierwszy rzut) ma w środku i wędzone żeberko i kiełbaskę dobrej jakości i kapustę kiszoną swojej roboty i doprawione jak należy - to wygrają z konkurencją. A jeśli z półproduktów, po najniższej linii oporu, to klientela szybko się zorientuje i sama nie wróci i nikomu nie poleci.
ci co mają hurtownię za to za nic nie płacą :-)
I ty tak często z kumplami na piwo do hurtowni chodzisz? Menele spod mojego bloku walą jakiegoś samogona pędzonego w piwnicy. Myślę, że wychodzi kilka groszy za porcję - to ci dopiero okazja!
6 zl to w klubach i dyskotekach kosztuje lech itd. a nie harnaś i to jeszcze w bistro
Na focha to chodzą księżniczki z kaprysami ;)
Może fajnie i kameralnie ale kogo stać na takie ceny...
Moim zdaniem to miejsce zasługuje na uwagę, jest miło, sympatycznie, można zrelaksować się przy dobrej muzyce i ładnym wnętrzu.
Ludzie takie miejsca powinno się doceniać, szczególnie w tym zapyziałym Ostrowcu (przykro mi, ale w moim odczuciu tak właśnie jest). Każde porządne miasto powinno mieć dobry lokal, który można z dumą polecać przyjezdnym. Nie bazować jedynie na jednym czy dwóch starych, oblatanych lokalach. Warto poszerzać swoje horyzonty i zacząć to robić poprzez wprowadzenie prostych zmian w życiu czyli PRZESTAĆ NARZEKAĆ.
Osobiście w Bistro miałam okazje zjeść PRZEPYSZNĄ Szarlotkę z lodami, do tego kawka z mleczkiem. Na pewno tam wrócę, ponieważ była to najlepsza szarlotka jaką jadłam w Ostrowcu. I czy cena za taki zestaw12.50 zł to dużo? Miejsce z ogromną klasą, klimatem, na dobrym poziomie.
Spiesz się, bo zamierzam zgłosić sprawę do prokuratury, ponieważ w tym lokalu mieszczącym się na przeciwko szkoły sprzedawany jest alkohol.
Mnie dziwi,kto wydał taką decyzję???Znajoma kiedyś chciała do swojego sklepu piwo,szkoła była dużo dalej niż tam na Focha i nie dostała zgody.
myślę, że ceny są przyzwoite. Przecież nie może być za darmo. Gdy porównam gorsze lokale w Ostrowcu to mają wyższe ceny. Piwo nie może być za 3 złote bo będzie to wtedy mordownia i same menele będą przychodzić.