co do higieny to bym polemizowal!
po barszczu na dnie byl maly krotki krecony wlosek!
poszedllem do pani z kasy (sam nie wieem po co jak zjadlem)
a ona ze przezyje!
chodzilem tam chetnie ale juz nie pojde wiecej!
zycze smacznego!
A mają flaczki ?:) I ile kosztuja ? Mam ochote to bym skoczył
super jedzenie, każdy wie kto tam był
Zdecydowanie lepsze na stołówce w chreptowiczu i dużo mniej lumpków , którzy odbierają apetyt......
Ceny poszły w górę, bo koszty utrzymania poszły w górę. Ale jedzenie mają super. I można wziąć zamiast całej porcji pół porcji i to pól jest naprawdę duże.
Na wynos jak najbardziej! Ale chyba trzeba osobiści przyjść;-)
Ja się tam żywiłam, jak remontowaliśmy mieszkanie i nie było warunków do gotowania...POLECAM!
Na Słonku można brać na wynos.
Zupa pomidorowa 3zł
a czy ktoś może mi podac dokładny adres tego baru mlecznego "na słonku"? będę wdzięczna
Zrobiło sie drogo,nie polaci sie.Mąż ma tam talony z pracy np.porcja flakow 8zeta,jest nas 4.Dziś wziełam 3 porcje fasolki po bretońsku za 7 zl jedna,teraz doliczają 0,69 za poakowanie.Więc za 21zl w domu zrobie fasolki caly gar aż będzie kipiało i jeszcze pól gara zamroże,wczoraj bralam 3 porcje zupy własnie flaki a pani zapytała czy słoiki są moje z domu bo jak nie to za 2 dodatkowo 3,5zl.W tamtym roku tego nie było.
Tak jest !! Gotujcie kobitki w domu !! Zawsze taniej i zdrowiej !! Nie jestem przeciwna Słoneczku - czasmi tez tam wpadnę ale piszę czasmi !! A codziennie w domu swój obiad!!
Ale po co te wyrzuty ? Ja tez tam chodzę jak mi sie nie chce gotowac i jest smacznie i ok !! Nie chcę się "kisić" ale taniej na pewno jest w domu - to tylko moja sugestia - po co tyle jadu ? Zawiść w każdym watku ??
Normalne to ?
"Do talerza nie napluje" -dobre. Przecież na waszych oczach są porcjowane dania, mówicie co chcecie i Pani wam nakłada na talerz, więc jak sam nie na plujesz to nikt więcej tego nei zrobi. A jak się trafił włos - to pewni jesteście że ich a nie wasz, w sumie się pochylacie nad talerzem, coś może spaść - a czy w domu się nie zdarza, że coś niechcący wpadnie do potrawy, każdemu się zdarzyć może. Jakby było coś nie tak, nie było by tylu chętnych na ich usługi, a w sumie w godzinach obiadowych tam jest non stop pełno ludzi, o czymś to chyba świadczy.
Uważam, że to świetna alternatywa, nie zawsze jest czas coś ugotować w domu, różnie się pracuje, nieraz się nie chce po ciężkim dniu. Jak chcesz to jedz, jak nie chcesz to nie - twoja wola, ale nie bluzgajcie tutaj za coś do czego was nikt nie zmusza.
Dania są tak jak w domu, podane jak w domu a nie w plastiku czy w styropianie. Ja jestem z nich bardzo zadowolony.
zna ktos godziny otwarcia na tygodniu??????
Coś mi świta,że od 9-17