I bardzo słusznie, niech ścigają takie chamstwo na forach. Krytyka na forach to normalna rzecz, ale musi mieć swoje granice.
Co do samej restauracji - dla mnie w porządku. To czy dana potrawa nam posmakuje, to już kwestia gustu, wrażenie porcji czy "mała" czy "duża" też jest subiektywne, ale z problemami rzekomej myszy w toalecie, nieuprzejmej obsługi, brudnymi paznokciami kelnerki - jakoś się nie spotkałam.
Dlatego NIGDY nie kieruję się opiniami na temat restauracji/sklepu/fryzjerki/szkoły jazdy itp. z tego forum. Czasem mam wrażenie, ze 90% ludzi tutaj piszących to zakompleksieni frustraci, którzy leczą swoje kompleksy na forum, bo w realu to i tak nie mają nic do powiedzenia.
Ja byłam tam jeden raz i podobało mi się bardzo. Co prawda nie jadłam żadnego z dań, za to piłam pszepyszną kawę z bitą śmietaną. Gdyby nie to, że jakoś mi tam nie po drodze, bywałabym częściej bo to bardzo przyjemny lokal.
Nie zazdroszczę właścicielowi i pracownikom, bo na pewno starają się, by wykonywać swoją pracę jak najlepiej a czytając takie wpisy, wraz z rękami, może opaść wszystko, co tylko do opadnięcia się nadaje.
Witam Panie Adamie.
Ja jak najbardziej zamierzam polemizować zwłaszcza z ludźmi posiadającymi jakieś argumenty do dyskusji, Pan najwyraźniej ich nie ma. I dodaję, iż jestem otwarty na konstruktywną krytykę mającą na celu polepszenie jakości usług jakie oferuję.
Przypominam Panu, że Pana wypowiedź:” Yariska, w sumie Twoja kasa i Twój żołądek. Ale za parę lat nie dziw się, że staniesz się stałą klientką gastrologów!!! Życze smacznego!” jest BEZPOŚREDNIĄ odpowiedzią na post osoby, która jadła w naszej restauracji i nie jest to wypowiedź typu „niesmaczne jedzenie” lub „małe porcje” co jest rzeczą gustu i upodobań, których odmienność lub oryginalność nie jest powodem do komentowania na publicznym forum. Pana wypowiedź atakuje JAKOŚĆ oferowanych w naszej restauracji dań bądź produktów, z których są przyrządzane i dlatego prosiłem o dowód tych bezpodstawnych moim zdaniem zarzutów. Dlatego też wykorzystam ten post w toczącym się postępowaniu w prokuraturze jak i ten ostatni (Pana tokiem myślenia, mogę zinterpretować Pana wypowiedź jako groźbę – przecież pisze Pan: „wykorzystam Pana post do własnych wiadomych celów”. Pana cele nie są mnie wiadome i … czy to znaczy, że jak ktoś napadnie na mnie, będzie to Pana sprawka?????????? Czy również w tym celu Pan chce wiedzieć jak się nazywam????????????? Zaczynam naprawdę się bać o własne bezpieczeństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i) , w którym porównuje mnie Pan do bandyty bądź oskarża o możliwość popełnienia czynów bandyckich względem Pana osoby.
Na zakończenie chciałem jeszcze dodać, iż restauracja to nie budynek stojący przy drodze. Restaurację tworzą ludzie tj. my i nasz personel, którzy codziennie dokładamy wszelkich starań aby klient był zadowolony i ja osobiście nie pozwolę aby ktoś bezpodstawnie oczerniał nas na tym forum i gdziekolwiek indziej.
Pozdrawiam.
Jerzy Ciecieląg.
Poniżej zamieszczam odpowiedź na Pana wpis. Pozwoliłem sobie ponumerować treść przez Pana napisaną, aby móc jasno odpowiedzieć na każdy komentarz przez Pana zamieszczony.
1. Podtrzymuję swoją wypowiedź. Mówiąc: „bagatelizowałem komentarze”, chciałem przekazać, że nie miałem ochoty wkraczania na drogę sądową ani zawiadamiania prokuratury. Oczywiście, że zamieszczałem swoje posty, ale czy w formie reklamy? Chciałem się w jakiś sposób bronić, ale doszedłem do wniosku, że to nie ma zbytniego sensu.
2. Jeżeli chodzi o przedstawienie dowodów to każdy zdaje sobie sprawę, że rzecz jest bardzo trudna, chociaż chętnie bym to zrobił, aby mógł Pan zysk z portalu przeznaczyć na cel charytatywny.
W tym celu musiałbym powoływać świadków (moich klientów), którzy są mi znani jedynie z widzenia, a którzy o niniejszym fakcie mnie informowali, przekazując informacje od swoich znajomych i kolegów.
3. Oczywiście, że nie uważam, że instytucje kontroli publicznej przeszukują tego rodzaju fora, aby znaleźć sobie cel kontroli, ale mogę przypuszczać, że osoby zawiadamiające instytucje, aby dokonały kontroli, to te same, które wypisują anonimowo oszczerstwa na forum na mój temat. Chciałem, aby to zostało w ten sposób odebrane. Jeżeli, ktoś zrozumiał to inaczej to przepraszam.
4. Skoro na forum istnieje możliwość zgłoszenia postu w celu usunięcia, po co miałem robić co innego. Chyba, że to fikcja. Tak samo jak fikcją jest mówienie, że posty sprzeczne z zasadami forum zostały usunięte, a co do ukrywania ich treści to zupełny absurd, ponieważ po kliknięciu „Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami” do woli możemy czytać wszystko to co jest nie zgodne. A sama możliwość otworzenia niniejszego i przeczytania, działa jak „owoc zakazany”. Rozumiem, że ta wypowiedź jest jak najbardziej z regulaminem Pańskiego forum zgodna:
„Co warto zjeść w restauracji śródziemnomorskiej "Nic Nowego"?
tamk nigdy nie bedzie dobrze, wlasciciel zyd i cham !!!!
co jakis czas szukaja kelnerow, pizzermana...
drogo i male porcje !!!!!!!!! nie polecam wrecz odradzam!!!!!!!
wole isc na rynek do wietnama!
Gość
2011-05-29, 19:53”
Dodam, że takich postów jest kilka i nie godzi to tylko we mnie, ale również w naród żydowski.
Kolejny przykład:
„Co warto zjeść w restauracji śródziemnomorskiej "Nic Nowego"?
równie dobrze mogło by to sie nazywać NIC ŚWIEŻEGO NIC TANIEGO NIC DOBREGO NIC NIE MROŻONEGO ;) NIC NIE DOSTANIA NA WYPŁATE NIC KULTURY
Gość_SYNDROM
2011-07-01, 17:17”
Czy ww. poście nie oskarża się mnie, że nie płacę pracownikom? I zarzut braku kultury u mnie lub u moich pracowników?
Właśnie to do tych postów między innymi stosowałem przycisk „zgłoś” niestety najwyraźniej Pan uznał to za zgodne.
Na wielu innych forach jest możliwość kontaktu z osobą, która kryje się za postem, może nie w sposób bezpośredni, ale poprzez moderatora, (znam taki przypadek) w celu konfrontacji i udowodnienia zarzutów, niestety nie na tym forum, gdzie wszyscy o wszystkich piszą często straszne rzeczy, bo sądzę, że jest wiele osób poszkodowanych znacznie bardziej przez formę prowadzenia tego portalu niż ja. I mam szczerą nadzieją, że ktoś w końcu Pana zmusi do zamknięcia niniejszego forum lub przynajmniej do zmiany zasad prowadzenia go.
5. Odsyłam do punktu nr 2. Proszę zwrócić uwagę, że nie każdy chce odwiedzać lokal, w którym właściciel jest „żydem i chamem; oszustem; cwaniakiem; nie płacącym wypłat; oszukującym pracowników” Oczywiście nie prowadzę badań w tej dziedzinie, a i ludzie nie zawsze publicznie chętnie się przyznają, że np. z ww. powodów nie chcą jakiegoś miejsca odwiedzać. Zastanówmy się sami, jak często pod wpływem wypowiedzi innych zmieniliśmy zdanie na jakiś temat.
6. Co do ilości wejść to był moment, kiedy zakupiłem reklamę na stronie ostrowiecnr1.pl, w miejscu „sponsorzy” i przy okazji poinformowano mnie, że strona ma 37-38 tysięcy odsłon dziennie, najwyraźniej to mnie ktoś udzielił nie prawdziwych informacji.
7. Nie mam nic przeciwko opiniom zamieszczanym przez ludzi na forum dotyczących restauracji, jej wystroju, wielkości porcji, ceny itp. Oczywiście w tym miejscu pragnę podkreślić, że nie wiem jak dla Pana, ale dla mnie cena dania jakie konsumuję nie jest podstawową rzeczą, ale to tylko tak dla wtrącenia.
Ale i tak uważam, że gdyby każdy był zalogowany i za każdym wpisem stałaby osoba XY, wypowiedzi byłyby bardziej przemyślane, albo żadne. A już na pewno nie tyczące się osób i ich życia prywatnego.
8. Dziękuję za przytoczenie pozytywnych postów. Dziękuję zwłaszcza tym, którzy to napisali i oczywiście jest to miód na moje serce, ale nie mogę bagatelizować i pozwalać na publiczne obrażanie mnie, mojej żony i pracowników.
Pozdrawiam,
Jerzy Ciecieląg
WITAM ODPISALAM JUZ PANU JAKIES 5 MINUT TEMU I UWAZAM IZ JEST PAN CZLOWIEKIEM SPRAWIEDLIWYM TAK JAK SIE MOWI NIE MA LUDZI WSZYSTKICH ZADOWOLONYCH,ALE ROZUMIEM PANA IZ NIKT NIE BEDZIE OBRAZAL PANA ANI PANA RODZINY.O MNIE TEZ MOWIA IZ TRAKTUJE KUDZI JAK SMIECI,ZE NIE PLACE I ZE MI WSZYSTKO PADNIE ALE JESTEM SILNA PSYCHICZNIE I ZROBIE WSZYSTKO ZEBY WIEDZIEC KTO MNIE OCZERNIA.PODZIWIAM PANA I PANSKA ZONE I ZYCZE SUKCESOW I POWODZENIA.
Fajna i miła restauracja, pizza pyszna.
hehehe to mi sie podoba wlasciciel dzielnie broniacy swoich ludzi :) szacun . Bylem tam ze znajomymi i bylo fajnie :)
No i prawidłowo. Firma to pracownik, pracownik to firma. Kierownik czy szef powinien stać za pracownikiem, a pracownik za szefem.
Byłam tam trzy razy w ubiegłym roku, polecam, sympatycznie i smaczne jedzenie i co najważniejsze całkiem niedrogo:))
Nie byłem, ale przy najbliższej okazji się wybiorę. Uważam, że nie należy się opierać na opinii innych, często wyssanej z palca lub podyktowanej złośliwością, tylko samemu się przekonać, jak jest naprawdę.
Pajączek - czyżby to było wtedy co taki nawał ludzi był?? :)
Ogólnie mnie ta knajpa bardzo odpowiada i jest to jedno z niewielu miejsc w Ostrowcu mających charakterystyczny klimat i wystrój - Zielona Irlandia i Perspektywy są wg mnie równie charakterystyczne. Jedzenie też mi bardzo smakuje, więc nie wiem o co ludziom chodzi, którzy rzucają się w tym wątku jak kot we wrzątku
Brawo dl właściciela lokalu, chamstwo trzeba zwalczać sama jestem właścicielką baru w Ostrowcu i wiem że jest trudno zaistnieć na tym rynku, gdzie każdemu któremu coś się udaje trzeba zwalczyć ,poniżyć , upodlić. Cóż taka specyfika rynku, ale cieszmy się ze trafiają sie też fajni ,normalni ludzie, ja w Pana restauracji jeszcze nie byłam ale jutro się tam wybiore na kawusie, bo slyszałam że jest pyszna, pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.
Taaa dokladnie wtedy co te dzieciaki obok nas piszczaly hehehehe :D
po tych "rewelacjach " na forum postanowiłam iść i sprawdzić jak faktycznie jest. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Bardzo przyjemna knajpka, jedzenie bardzo dobre , kulturalnie ,aż się dziwię czemu ludzie piszą takie bzdury na forum. Serdecznie polecam , będę na pewno tam chodzić i radzę przekonać się na własne oczy :) pozdrawiam