oczywiście normalny człowiek odróżnia temperaturę, 17 czy 27 bez termometru. Stwierdzam że nigdy na basenie nie było 27 stopni. Niedługo stanę się morsem gdy będę chodził na rawszczyznę.
Ja jeżdżę z rodziną do Ożarowa. Blisko , ciepło i przyjemnie.
Dla osób PŁYWAJĄCYCH temperatura wody w basenie jest wręcz idealna. Ja po godzinie machania wychodzę na maksa rozgrzania. Z tego co zauważyłam ten "półmrok" i rzekome 17 stopni nie zniechęcają ludzi do przychodzenia na basen nawet w wigilię i inne święta ;)
Pozdrawiam marudnych i leniwych - tak najłatwiej ;)
Dla osób pływających (wyczynowo kilka razy dziennie) tez woda jest bardzo zimna. Wystarczy podgrzać o 2 stopnie i będzie widoczna różnica. Pozdr.
piszesz w imieniu WSZYSKICH, którzy tam pływają "wyczynowo" ?
czy tylko w swoim/swojego dziecka imieniu ?
Nie zgadzam się!
Woda na basenie sportowym jest całkiem ok - w miarę ciepła. Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię pływać w gorącym majonezie. Podejrzewam, że w części rekreacyjnej jest jeszcze cieplejsza! Nie wiem jak jest w Ożarowie, ale dla mnie Rawszczyzna to idealna opcja :) Dobry standard, w sumie to tanio, a na torze jak jest 3 osoby to już mega tłok ;) Często mam tor tylko dla siebie - naprawdę nie ma na co narzekać! Półmrok.. Gdy było tuż przed zamknięciem i na basenie tylko kilka osób, to czasem wygaszana była część świateł. Ja tam nie robię z tego problemu :)
Ekstra basen. Moi świąteczni goście zachwyceni. Wiele miast taki chciałoby mieć.
W czasie świąt mam gości z Kanady.Dzisiaj byliśmy na basenie.Są zachwyceni poziomem usług.Niestety ,malkontentom ostrowieckim wszystko przeszkadza.
to raptem o jeden za malo
18C jest temperatura pokojowa.
jak ci zimno,to w saunie kolo setki jest.
Baseny 26 woda i tyle samo powietrze
A to ,że jak pod prysznic człek pójdzie to taka gorąca ,że głowy się nie umyje
to jakaś masakra jest
zeby zginely drobnoustroje potrzebna jest temperatura min 60 stopni, poza tym nie pod wszystkimi przysznicami jest taka gorąca, nie marudz
Rozsądnie jest przed wejściem do basenu wziąć prysznic, nie gorący, a taki letni. Po pierwsze w celach higienicznych, po drugie wtedy wchodzisz do basenu bez oporu, bo ciało "schłodzone" pod prysznicem lepiej się adoptuje w wodzie 27 stopni. Zawsze tak robię i nie mam problemu z wodą. Po trzecie wreszcie basen olimpijski jest - jak ktoś słusznie zauważył - do pływania, a nie ciapania. Bez problemu spędzam w nim godzinę, ciągle pływając. Wychodzę ani przegrzany, ani tym bardziej zziębnięty :)
od lat jezdzimy do Ożarowa z dziećmi, bo Mosir jakoś po macoszemu traktuje klientów basenu. Pan dyrrrrr postawił wszystkie karty na siatkarki chyba.
Jak przeszkadzasz akurat w jedzeniu lub paleniu paniom sprzedajacym bilety to co sie dziwisz ze zle cie obsługuja?
Byłem wczoraj na basenie. -10 stopni za zewnątrz, w środku wcale nie odczuwałem zimna. W szatni temperatura jak dla mnie była w porządku, jak wszedłem na basen od razu buchnęło ciepłem, sprawdziłem grzejniki również gorące, w takim razie nie wiem o co wam chodzi. A woda jak woda zawsze tak sama odkąd przychodzę.
P.S
Jak komuś termometr w szafce w szatni pokazał 17 stopni to pokazał temperaturę materiału z którego zbudowana jest szafka, a nie temperaturę powietrza. :)
Jeżeli coś się zmieniło to super!
Woda była nawet do zniesienia, ale powietrze to była porażka.
Lodówa. W tej sytuacji idę spradzić.