Tak to jest optymalne. Bo ludzkie zdrowie i życie jest bezcenne. Oddział ratunkowy jest niezbędny i lądowisko też. Jeżeli nie byłoby nakazu budowy lądowiska to z pewnością władzę by tego z wlasnej woli nie zrobiły, a tak dzięki przepisom muszą dokończyć budowę dla dobra nas wszystkich. A to zasługa poprzedniej władzy.
Dzięki poprzedniej władzy to ty musiałbyś dopłacać do tego lądowiska bo nie załatwili pieniędzy na nie
Najlepiej żeby poprzednicy załatwili kasę na najbliższe 10 lat i jeszcze oszczędności tak ze 30mln.
Jakby komuś zaoferować że może sobie zabrać te drzewa z lasu to by za darmo wycioł drzewa i pozabierał sobie. Jeśli są jakieś przepisy to po to żeby je łamać i niech spróbuje ktoś naskoczyć. Lądowisko można zerowym kosztem zrobić. A po co jakieś ogrodzenie? W kielcach jest lądowisko przy wojewódzkim szpitalu zespolonym na ulicy grunwaldzkiej i ja nie widziałęm żadnego ogrodzenia. Jak helikopter ma wylądować to ktoś musi pacjenta odebrać a zanim odbierze to przegoni ewentualnych gapiów. Lądowisko możnabyło praktycznie zerowym nakładem zrobić. Widocznie ktoś musiał zarobićna tej inwestycji.
Jeśli twierdzisz, że lądowisko dla helikopterów przy WSzZ jest "na ulicy Grunwaldzkiej", to mam podejrzenie graniczące z pewnością, że nigdy w Kielcach nie byłeś. Ciekawą masz też teorię na temat zapewniania bezpieczeństwa lądowania helikopterów przez rodziny pacjentów. Dobrze się czujesz? Może jednak warto zgłosić się do specjalisty?