Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Belfrowie oszczędności

Ilość postów: 62 | Odsłon: 2228 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
              • Odp.: Belfrowie oszczędności

                Jest w tvp

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Belfrowie oszczędności

                  Co jest w tvp?

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 39

          Odp.: Belfrowie oszczędności

          To jest chore, że tak liczycie każdy "ruch ręką".

          To dzieci też poproszą o zwrot za prąd i internet, hahaha, myślicie że u uczniów to prąd na korbkę jest?

          Nauczyciele dostawali pensje, więc nie narzekajcie. W końcu edukacja w Polsce miała być darmowa.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Belfrowie oszczędności

            Fakt

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 41

            Odp.: Belfrowie oszczędności

            Rodzice powinni dostać pensję za nauczanie w domu, za prąd i używanie sprzętu. W ogóle powinno to być odrobione w wakacje skoro wszystko już otwarte. Basen otwarty a szkół nie otworzyli. Nauka online to farsa.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Belfrowie oszczędności

              15:23 już dostajesz pieniądze, 500 plus jest na dzieci, więc masz na prąd i komputer dla nich.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

              Odp.: Belfrowie oszczędności

              A rodzic to nie myśli o dobru dziecka? Im więcej popracują wspólnie to dzieci więcej będą umieć....

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Belfrowie oszczędności

                Pomyśl jak wraca taka pielęgniarka załóżmy po nocnym dyżurze i musi brać się za lekcje. Czas pewnie wolałaby spędzić z dzieckiem inaczej a nie pracując z Nim. Ciężko jest niektórym rodzicom na pewno.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Belfrowie oszczędności

                  A myślisz że nasze mamy nie były pięlęgniarkami,sprzątaczkami a i tak dla dobra własnego dziecka pracowały z nim....sytuacja jest specyficzna i wszyscy musimy przetrwać ją....a uwierz mi -nauczyciele mają wiele więcej pracy za mniejsze pieniądze.......

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Belfrowie oszczędności

                    Nie pamiętam lekcji online i żeby mama robiła ze mną lekcje. Twoja też cię nie musiała uczyć więc nie wymyślaj.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Belfrowie oszczędności

                      Musieć nie musiała tylko -chciała.....a zdalnie nie mogła pracować z prostej przyczyny-nie było internetu......i nie wymyślam ......

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Belfrowie oszczędności

                        Ja wracałam ze szkoły, tam się uczyłam. Tak powinno być. Rodzic zasuwa teraz na dwa etaty i brak możliwości spędzenia czasu z dziećmi aktywnie. Doba nadal ma 24 godz. niestety.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Belfrowie oszczędności

                          Masz bardzo dużo racji -ale szczególnie w czasie pandemii trzeba się uzbroić w cierpliwość - a o własne dzieci nikt lepiej nie zadba niż rodzic.....Nasi rodzice bardzo ciężko pracowali,stali w kolejkach itd a my ciągle mamy jakieś ale czego Jaś się nie nauczy Jan nie będzie umiał !!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 61

              Odp.: Belfrowie oszczędności

              Wprowadźta jeszcze dla tych "wybitnych" uczniów menelowe+

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Belfrowie oszczędności

                Już powinnaś być z wnioskiem o menelowe dla siebie i chłopa, do tego zdecydowanie więcej dadzą na pusty łeb. Przecież sypią kasą dla tych co się urodzili inni.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 42

            Odp.: Belfrowie oszczędności

            13:53 uczniowie i ich wydatki na edukację to nie to samo co wydatki nauczyciela na własne miejsce pracy. Wyobraź sobie sytuację: idziesz do urzędu z wydrukowanym na własnym papierze i na własnej drukarce podaniem. Nie oczekujesz od urzędnika, żeby do obsługi twojej osoby przyniósł własny komputer do pracy. Nie oczekuj od nauczyciela w szkole państwowej, żeby z własnej pensji wspierał finansowo miejsce pracy. Co do wydatków na edukację dzieci, wsparcie państwa jest. 500 plus jest na potrzeby dzieci.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Belfrowie oszczędności

              Nie oczekuj od ucznia, który chodzi do szkoły państwowej, że będzie dopłacał do nauki. Nie ma obowiązku posiadać internetu ani komputera. Wydatki ucznia na jego miejsce do nauki też są spore, więc głupie gadanie o wydatkach nauczycieli jest tu śmieszne.

              Zarówno nauczyciel jak i uczeń ponosili w takiej sytuacji dodatkowe koszty, z tym, że różnica tu jest taka, że nauczyciel dostawał za to pensję.

              I nie wyjeżdżaj tu z 500+, bo nauczyciele też mają dzieci i też biorą. Dzieci mają na edukację 500+, a nauczyciele niemałą wypłatę.

              I nie ma co się tu "rzucać", bo taka jest prawda.

              Pozdrawiam

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Belfrowie oszczędności

                19:27 nauczyciel ma pensję za pracę, nie jest obowiązkiem pracownika etatowego dokładanie do miejsca pracy. To, że jakiś nauczyciel bierze 500 plus znowu nie ma nic wspólnego z jego miejscem pracy. Jak dostaje 500, to są to pieniądze na jego własne dziecko, nie na wspomaganie oświaty i finansowanie sobie stanowiska pracy w ramach placówki publicznej. Pretensje, że uczeń musi/powinien mieć komputer do zdalnej nauki zgłaszaj ewentualnie do rządu, który notabene od kilku dobrych lat przekazuje rodzicom pieniądze właśnie na potrzeby związane z edukacją, zdrowiem i rozrywkami dzieci.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -