Szkoły powinny być otwarte a nie wakacje od marca. Dzieciaki i tak cały czas się spotykały. Galerie otworzyli już dawno i tam też było mnóstwo znudzonych dzieciaków, zamiast uczyć się w szkole. Przecież teraz powinni to odrobić, skoro mogą tłumnie gromadzić się choćby na basenie. Te dwa mc wakacji powinni spędzić w szkole i nadrobić materiał. Wiele matek narzeka na to nauczanie online, to farsa. Niby rok zaliczą ale od marca w zasadzie kpią z nauki. Ja mam studentkę i też wcale nie jest zadowolona z wykładów online, na uczelni zupełnie inaczej to wygląda. Tylko to co potrzebne zamknięte, szkoły i przychodnie a reszta hulaj dusza piekła nie ma. Jeżeli można się uczyć przed laptopem to ok, zlikwidować szkoły, będą spore oszczędności. Jeśli badania tylko prywatnie i do lekarza ciężko się dostać to zlikwidować część przychodni. Nie podoba mi się to, zresztą pewnie większości się nie podoba.
Pretensje to masz ty, że niby jakieś koszty ponosiłeś/łaś.
12:38 w którym miejscu piszę o sobie? Piszę o nauczycielu, pracowniku placówki publicznej. W polskim prawie pracy pracodawca daje narzędzia do pracy.
Jak jesteś niezadowolony ze swojej pracy, to się zwolnij. Nie będziesz ponosił wtedy żadnych dodatkowych kosztów.
Na twoje miejsce jest wielu chętnych. Wrócą wspaniali nauczyciele z Warszawy, którzy musieli wyjechać za pracą po likwidacji gimnazjów, ponieważ w Ostrowcu dla nich nie znalazł się etat.
Zrzędom i wiecznie niezadowolonym już dziękujemy.
12:42 wydatki na miejsce pracy ponosi się w ramach działalności gospodarczej, nie w pracy etatowej. Bardzo dobrze, że kilku nauczycieli z Ostrowca wyjechało w inne miejsce do pracy. Pozwala to na zetknięcie z innymi metodami pracy i przekazanie swoich własnych metod w innym środowisku. Rozwojowi i edukacji służy wymiana, nie kiszenie się całe życie zawodowe w jednym mieście, na jednym i tym samym stanowisku, z tym samym dyrektorem i tymi samymi kolegami. Finansowe dokładanie do stanowiska pracy, marnowanie czasu w szkole na zajęcia poboczne, cechuje jednostki zastraszone, uległe, godzące się na łamanie praw pracowniczych. Swoją drogą, ogarnęła w końcu któraś szkoła w Ostrowcu nauczanie online ( szkoła, nie pojedynczy nauczyciel), czy tylko wysyłanie nr stron z podręcznika i linków do cudzych filmów?