A ty założycielu wątku znasz przepisy i treść rozporządzenia? Nie znasz więc nie siej popeliny.
Dlatego założyciel wątku sieje popelinę bo gdyby znał przepisy to wiedziałby, że rozporządzeniem można faktycznie kotu tyłek podetrzeć a i samo rozporządzenie zwalnia większość osób z noszenia śmiercionośnych szmat. Ludzie nie potrafią już myśleć i wyciągać wniosków. Idą jak barany za przewodnikiem.
Boisz się to po jaką .... jeździsz komunikacją publiczną? Owiń się w folię i siedź w piwnicy. Szkoda słów.
Mentalność 11;19 cwaniaka, który omijanie obowiązującego prawa w tej materii uważa za przejaw własnej siły i odwagi. W istocie jest to przejaw lekceważenia innych i zwykłego chamstwa, co jest charakterystyczna wadą naszego grajdołka. U wielu powodowane jest dodatkowo, albo wyłącznie uprzedzeniami do obecnego rządu.
Tych od pseudosprawiedliwości i ustawy o bezkarności.
Obowiązujące prawo to akurat mówi, że tego typu nakazy i ograniczenia można wprowadzić jedynie poprzez stan nadzwyczajny, bądź poprzez ustawę. Rozporządzenia w tej kwestii nie są wiążące i stanowią złamanie Konstytucji. Dlatego właśnie chcą teraz przegłosować swoją bezkarność.
Obsługa sklepu, galerii czy innych punktów usługowych oraz kierowcy komunikacji publicznej nie posiadają kwalifikacji, wiedzy, doświadczenia i kompetencji do oceny stanu zdrowia osoby oraz decydowaniu czy dana choroba, schorzenie (czy same pojedyncze objawy) klasyfikuje się do objęcia tej osoby nakazem noszenia maseczki czy obejęcie wyjątkiem (par. 19 ust 3 pkt. 3 rozporządzenia). Ministerstwo Zdrowia informuje, że stan zdrowia niektórych osób nie pozwala na skorzystanie z żadnej formy zakrywania ust i nosa. Dotyczyć to może niektórych chorób układu oddechowego, ale również chorób natury psychiatrycznej oraz niepełnosprawności. Wobec tego w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 19 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii został sformułowany taki wyjątek (§ 19 ust. 3 pkt 3).Odwołując się do odpowiedzialności oraz troski jednostek za inne jednostki i zbiorowość, Ministerstwo Zdrowia wydaje komunikaty dotyczące potrzeby zakrywania ust i nosa. ZAPAMIĘTAJCIE to sobie - Ministerstwo zdrowia wydaje tylko KOMUNIKATY. Odpowiedź wiceministra zdrowia Waldemara Kraski:
Dostrzegamy powstające w niektórych sytuacjach i okolicznościach trudności w wykonywaniu i egzekwowaniu omawianego obowiązku. Niemniej jednak, wprowadzone rozwiązanie, polegające na możliwości wyłączenia się przez daną osobę z obowiązku zakrycia ust i nosa poprzez oświadczenie o braku takiej możliwości z uwagi na stan zdrowia (bez okazywania zaświadczenia czy orzeczenia), wydaje się być obecnie jedyną możliwością. TYLE W TEMACIE, chcecie to noście namordniki a mnie wszyscy możecie tylko zazdrościć, że oddycham powietrzem a nie dwutlenkiem węgla, który jest produktem ubocznym przemiany materii. Trujcie się dalej na własne życzenie bo nikt nie może Wam nakazać noszenia masek, nawet Ministerstwo Zdrowia już się wycofało. Teraz już tylko komunikują.
Szybko się o tym przekonamy. Bardzo szybko. Tak, jesteśmy już kolonią. Patrzcie za tydzień na polskie niebo. Strach zacznie zaglądać w oczy i to nie strach z powodu wymyślonej pandemii.