Ta? Kaziu daj link do ogłoszenia. Przeglądam i za 200tys to sobie mogę kupić mieszkanie w starym bloku. Ale jeśli są takie okazje to z chęcią kamienicę wezmę, ale to Ty chyba i to po cichu sprzedajesz te kamienice bo nigdzie żadnego info nie ma. Mieszkania będą drożeć bo Ostrowiec mieścina jak każda inna. Wyjeżdżać wyjeżdżają z każdej części Polski i nijak wpływa to na wzrost cen mieszkań. Już tak jak wy tu pie...ycie od rzeczy to koń by się uśmiał. W dół to ci co innego pójdzie.
Gościu 21:46 mówisz o tym bloku budowanym w chodniku ?
Czy w dalszej perspektywie nie czeka nas załamanie cen w mieszkań w Ostrowcu? Demografia jest bezwzględna. Dzieci rodzi się mało, młodzież w dużej części emigruje, tych co chcą tu przyjechać jak na lekarstwo (może z ościennych gmin trochę się znajdzie), osób starszych w co drugim mieszkaniu często mieszkających sami. Po ich śmierci pójdzie to wszystko na sprzedaż. Rozwój to miasto przeżywało w latach 60 tych - 70 tych. Ci ludzie których wtedy przyciągnęła tu huta mają dziś po 70-80 lat. Za 10 lat ruszy lawina mieszkań do sprzedaży. Mieszkanie to nie dom - czynsz co miesiąc kosztuje. Jak ktoś będzie musiał przez rok stania pustego mieszkania zapłacić 10 000 zł czynszu to będzie obniżał ceny. Oczywiście, że zawsze ogólny tredn mieszkań w Polsce może ten spadek powstrzymywać - bo jak w Warszawie metr będzie za 20 tys.zl, to te 3 tys. w Ostrowcu będzie dla niektórych jak darmo. Może też i w końcu rząd PiS zmusi tych naszych pseudo biznesmenów do dzielenia się zyskiem podnosząc pensje minimalne, aby młodych w Ostrowcu było w końcu stać na własne eM. Bo po domach na Gutwinie czy okolicach nie widać, aby ci biznesmeni przymierali głodem (gdyby ci, z których dziś się śmiejecie, że jak im źle to niech założą sobie firmy, rzeczywiście tak zrobili to kogo byście doili? Własną żonę czy dzieci?).
W punkt ciemniak13 ! Ostrowiecka kasta ma się znakomicie. Dzięki taniej sile roboczej.
U mojej uliczce na Henrykowie na 24 domy 8 stoi pustych a w kolejnych 8 mieszka po jednej osobie.
Kazimierz W, trochę więcej jak pół roku temu, był tu na forum taki podobny wizjoner, zresztą nie jedyny, podpisywał się makler wawa, który wręcz zapewniał, że od września ub roku, ceny mieszkań spadną okropnie, a najmu, będą leciały na łeb, na szyję, bo nie będzie chętnych. No i poleciały...
Ciemniak poruszył poważny problem ostrowieckiej demografii. Jesli nawet mieszkania te są w większości wykupione, smutne jest to ,że nikt nie kwapi się w nich zamieszkać. To świadczy o ekonomicznej kondycji Ostrowca i jego potencjału rozwoju i atrakcyjności do osiedlania się. Ewidentna porażka rządzącej w tym mieście od lat postkomuny.
"Jesli nawet mieszkania te są w większości wykupione - Ewidentna porażka rządzącej w tym mieście od lat postkomuny."
Piłeś - nie pisz (chyba, że coś Ci z tego skapnie).
W Ostrowcu teraz rządzi neokomuna.Ciemniak by chętnie rozdawał,tylko nie swoje,ale on jest za ciemny,żeby mieć jasność podstaw ekonomii,ustawą chce zwiększać wynagrodzenia.To przez jego dobrodziei ludzie mało zarabiają,bo ponad połowę grabi państwo.
Gdyby zarobki nie były pod kontrolą, to u polskich"byznesmenow" stawka była by jeszcze na poziomie 6zl/h, a i tak by narzekali, że to jest na granicy opłacalności.
Coś tam chyba o tej ekonomii wiem, i w teorii i w praktyce, ale niech mu będzie, żem ciemny jak tabaka :)
Gość z 16.33 ma pewną rację - zakup mieszkania dokonuje się z dwóch powodów - jako miejsce do zamieszkania lub jako inwestycja. Skoro te mieszkania stoją puste, oznacza to, że ten pierwszy aspekt odpada. Wchodzi więc w rachubę inwestycja. Ta może być dwojaka - ucieczka przed inflacją i jednocześnie małym oprocentowaniem lokat. Ale zakup mieszkania przy jednoczesnym płaceniu czynszu to średnio dobra lokata kapitału. Już lepsze są działki. Te mogą leżeć wiele lat, jeść nie wołają, więc koszty raczej minimalne. Pozostaje więc zakup pod najem - ten rynek w Ostrowcu jest stały. W miarę stabilny, ale czy rozwojowy? Tu trzeba brać pod uwagę to o czym pisałem wcześniej - demografię. Bolączką jest też słabość naszej uczelni, która ma nikłe szanse w przyciąganiu młodych spoza Ostrowca. Bierze się to stąd, że absolwenci i tak napotykają później ścianę , że nie mają w Ostrowcu co ze sobą zrobić i wyjeżdżają. Po co więc marnować czas - lepiej od razu wyjechać, studiować w dużym mieście i podczas studiowania orientować się na rynku pracy, wyrabiać sobie kontakty niż tkwić tu kilka lat i tak później zaczynać od zera gdzie indziej.
Jeżeli więc mieszkania stoją puste, to być może ktoś je wykańcza, aby sam w nich zamieszkać lub nająć.
Chyba, że przyszła mi teraz do głowy inna możliwość, nie ekonomiczna, a polityczna.
Ktoś dostał prikaz, że ma być sukces i mieszkania mają się sprzedać. Niektórzy mają takie wynagrodzenia z przydziału politycznego, że ten koszt raty kredytu lub czynszu nie stanowi problemu i zbyt dużego obciążenia w ich bilansie dochodowym. Taka możliwość też może być.
A wiesz Ciemniak, że też mi chodziła po głowie taka ewentualność, zwłaszcza jak czytałam te "sponsorowane" i skorelowane z taką ewentualnością posty na tym forum niby o tych wysokich kosztach za m2.
A kto powiedział, że nabywca za tę cenę tutaj się musi znaleźć? Wystarczy, że w eterze utrze się, że u nas jest super, co niby mają potwierdzać te ceny metrażu.
Oczywiście piszę o tych mieszkaniach na sprzedaż, które uprzednio zostały z tych apanaży publicznych zakupione.
5 lat kadencji. Rada nadzorcza w spółce miejskiej to kilka tysięcy złotych miesięcznie. Nie zgodziłabyś się pomóc prezydentowi, gdyby ładnie cię poprosił? Wiedząc, że odmowa może kosztować cię utratę ... wróć.... Odmowa może panu prezydentowi sprawić przykrość. A kto by chciał sprawić panu prezydentowi przykrość? 5 lat kadencji piechotą nie chodzi. A mieszkanie też przecież zostanie. I sukces odtrąbiony. Ale to tylko takie moje dywagacje i na pewno nie mają nic wspólnego z rzeczywistością :)
Różne liczniki mogą być w podobny sposób podbijane...jak nie WOŚP, to bezpośrednie zbiórki na konkretne, chore dzieci. Taki nowy sposób redystrybucji publjcznej kasy. :))
Żeby tylko nam się tu nie okazało zaraz, że te publiczne kierownicze fuchy to nie takie intratne są, bo system drenaży pochłania zbyt wiele.:))