czy nie uwazacie ze na rynku powinno byc cos wiecej niz jeden mizerny bar w ktorym nawet piwa czasami nie ma?
zgadza się-brakuje knajpy z klimatem na rynku,takiej z klimatem jak apropos.Nie ani jednej knajpy w centrum.Wracając z kina nie ma gdzie wstąpić,nie wspomnę o ludziach którzy przyjadą do tego miasta i mają ochotę wstąpić na kawę bedąc w rynku.
naprawdę, kicha wszystkie lokale wynajmuja pod banki bo oni dobrze płaca i całe zycie wyniosło się z rynku, nic sie nie dzieje, kiedyś rynek skupiał ludzi, tętnił życiem, teraz to wymarłe miasto z rynkiem banków
Nie uda się żaden interes na tym rynku,bo to rynek przeklęty jest.Nocami jakieś dusze pokutne chadzają i łańcuchami dzwonią,strach i jeszcze raz strach.Mało było lokali ? i wszystkie upadły,bo brak klientów zakończył kawiarniany interes.
Dokładnie, Rynek umarł. Postawiono mu nawet pomnik- marmurowy, szary, żałobny
Przypominam, że za sytuację i wygląd naszego Rynku odpowiadają władze miasta z panem Wilczyńskim (podobno prezydentem) na czele i to do niego żale i skargi skądinąd bardzo słuszne. Rynek mial być wizytówką Ostrowca i był przez chwilę. Moi znajomi ze Starachowic, Skarżyska, a nawet Wrocławia i Łodzi podziwiali ładnie oświetlony Rynek z fontanną. Wprawdzie te banki, to oczywista porażka ale chociaż "obrazek" był ładny. Ludzie przychodzili, spotykali się posiadywali na ławeczkach i.... KOMU TO PRZESZKADZAŁO????????????? Teraz jakieś remonty, i wszystko do d--y. Może by tak prezydenciuniu kochany za te 12 tys/mies. wziąc się do roboty w tej materii i podziałać dla dobra wyborców.
Jakie dusze pokutne? prędzaj metale. Ale w tym mieście jest tak,że jest dużo cwaniaczków którzy mocni są w grupie. Więc się nie dziw,że większość nosi łańcuchy.
nie wiem jak w innych knajpkach ale ja swego czasu robilem w jednej knajpie na rynku i nie brakowalo nam klijentow zwlaszcza w lato kiedy na rynku jest wielu spacerowiczow.gdzie tym czasem mozna isc w tym miesice do jedej z fajniejszych kawiarenek tzreba zleciec azna sienkiewicza nie bede pisqal do jakiej pewnie wikszosc z was sie domysla o ktora mi chodzi a dobze by bylo jak to ktos napisal aby nasz ostrowiecki rynek reanimowac moze jakies pismo do urzedu miasta by sie przydalo napisac aby zaprzestali wynajmu lokali pod banki obnizyli czynsz i zachecili inwestorow do otwierania to coaraz to lepszych kawiarenek z tym ze z cenami odpowiadajacymi ostrowieckim zarobkom.na dzien dzisiejszy mozna powiedziec ze nasze maisto nie ma rynku bo to co zostalo z rynku to jedna wielka ruina.tak samo cie czuje bedac na dlugiej ten sam kamien zadnych ludzi nie widac wszystko smutne i ponure zero zycia.ja sam mam pomysl na fajna knajpke ale chodzi o to ze w tym naszym sotrowcu jak nie masz wiecej kasy i znajomosci to nie masz co startowac.samo odebranie od sanepidu to jest jedno wielkie nieporozumienie wiecznie im czegos brakuje cos nie tak aby kase wydrzec.czy tak powinna wygladac pomoc dla mlodych przedsiebiorcow??pozdro dla tych ktozi sa za reanimacja rynku
Przecież jest przytulna kawiarenka w rynku - "Pod Beczką".
na rynek to sie chbodzi tylko do banku. wokół rynku same banki nawet w bylej margaricie bank zrobili. Ostrowiec jest bardzo smiesznym miastem rozrywke jedyna stanowi to forum mozna sie niezle posmiac z nie ktorych komentarzy. przytulna kawiarenka pod beczka? ....opis przeczy nazwie....
kiedyś była margerita przy Rynku, bardzo przyjemnie tam było
o tak Margerita była super bardzo lubiałam tam chodzić z dziećmi i nie tylko
nawet loda,czy picia dziecku nie możesz kupić idąc na spacer do parku,nie ma jak a komuny w rynku i na alei było centrum sobotnich i niedzielnych spotkań i wszystko można było kupić.
i jeszcze w dupe zimno od ławek z betonu granitowego czy jakoś tak
To nie wiecie, że Ostrowiec to mała Szwajcaria. W Szwajcarii, w wielu miastach w centrum są prawie same banki. Musimy docenić to, że Ostrowiec jest potęgą gospodarczą w Polsce ;P