Smieszy mnie to pojęcie bo są ludzie bezrobotni ale niechcący pracować nawet za 6tys. Chmm dziwni są ludzie
Ja o takich nie słyszałam, u nas w Ostrowcu ludzie się o staż biją. Na interwencje do sprzątania na ulicy, po nocach przed PUP wystają, to gdzie tu takie oczekiwania
może i stoją ale jak się wychodzi z ofertą za granicą to szybko rezygnują
A niby czemu mają przyjmować ofertę pracy za granicę? Są Polakami i chcą w Polsce godnie żyć...niektórzy nie maja odwagi wyjechać lub nie mają z kim dzieci zostawić. A Tobie Gościu z 10 27 wydaje się że jak ktoś zaoferuje 6 tyś to ludzie się tak rzucą. Niektórzy z nich możliwe że już byli za granicą i nie odnaleźli się tam bo żeby życ latami z dala od rodziny i przyjaciół tylko dla pieniędzy trzeba być materialistą lub tej rodziny i prawdziwych przyjaciół nie mieć w Polsce i nie mieć za kim tęsknić.
akurat "wychodzi ktoś" z ofertą pracy za granicą za 6 tys. Jeśli tak to ja chętnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak matka zostawi dzieci i pojedzie za granicę, rzeczywiście proste.....
Przygotowanie do zarabiania 6 tyś? Co to za pytanie? I nie dziw się ze ludzie nie chcą u Ciebie pracować bo ja już z postów Ci nie ufam że dajesz tyle zarobić. Desperacki pracodawca z Ciebie skoro już na forum poruszasz taki problem.
a ja kocham moje miasto i mimo wszystko szukam tu pracy!to nic że nogi trzeba niezle zedrzeć mieszkam tu i szukam tu!oferujesz pracę za granicą a potem naśmiewasz się z wyjezdzających że d...py jadą w Niemczech podcierać
Moze i u nas wreszcie cos zmienic - "By nie stracić zasiłku, bezrobotni w Czechach muszą przez 20 godzin w tygodniu pracować na rzecz gminy, na przykład sprzątać ulice"
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11247126,Zasilek_za_psie_kupy__W_Czechach.html#ixzz1nm5ivIE9
Ja tam jeżdżę od kilku lat za granicę.Wolę pracować 3 miesiące w roku i resztę siedzieć,niż tutaj pracować za 1500brutto.Oczywiście wolałbym tutaj pracować,ale
nie za te pieniądze.
Wierzysz naiwnie,że cię zabierze ? czy żartujesz, niestety sam musisz poszukać pracy.
Pismen, ale uważasz, że bezrobotnych powinno się jeszcze ukarać, za to, że stracili pracę. Uważasz, że jak człowiek dostaje zasiłek, to tak się cieszy z tej jałmużny, że żadna praca go nie interesuje? Przede mną w bliskiej perspektywie utrata pracy i zasiłek właśnie - nie dlatego, że źle pracuję, tylko dlatego, że szef już nie wyrabia finansowo i myśli o zamknięciu działalnosci! I co, myślisz, że żeby mnie zmotywować do szukania nowej pracy jak już bedę na zasiłku, to trzeba mi nakazać psie kupy sprzątać?
Nie ma to jak upodlić czlowieka - najpierw tą jałmużną, zwaną zasiłkiem, ktora mi na oplaty nawet nie starczy, a dalej nakazem sprzątania ulic, by tej jałmużny nie stracić:( chore...
pismienie złodziejstwem nazywasz pobieranie zasiłku dla bezrobotnych???????????/
przecież z pensji pracującej osoby są pobierane składki również po to aby ten zasiłek był , więc osoba która zostaje zwolniona z pracy ma prawo do tego zasiłku, może złodziejstwem nazwiesz też emerytury i zasiłki chorobowe , zastanów się człowieku co piszesz bo od Twoich wypowiedzi czasem słabo się robi
Uwielbiam pismena za trafne riposty, majsterszyk :-)