Proszę, aby Pracownicy Biedronki - w szczególności kierownictwo zainteresowali się kobietą, która nakłania wiele osób do dokonywania dla Niej zakupów. Dziś robiła to kolejny raz. Komentuje w wulgarny sposób, mnie zaatakowała wyzywając :( Poprzednim razem byłam świadkiem zwracania przez Nią uwagi młodej ok. 13 - 14 letniej Dziewczynce, że kupiła Jej zły artykuł spożywczy. Dziewczynka tłumaczyła Jej, że ten artykuł również Jej się przyda. Po wyjściu z Biedronki Dziewczynka skomentowała zaistniałą sytuację do mnie. To Dziecko chciało pomóc "niby osobie zbierającej żywność dla swojego Dziecka". Ta Pani nie wygląda na osobę, która posiada nieletnie lub małe dziecko. Starałam się Dziewczynce wytłumaczyć, że czasem nie warto pomagać osobom, które nie potrafią tego docenić. Dziewczynka odchodziła ze sklepu z wielkim żalem. Proszę o wyjaśnienie organy miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, aby takie sytuacje nie miały miejsca w Biedronce i innych sklepach na terenie miasta. Nie mogłam dodzwonić się dziś do Biedronki na Os. Stawki, a chciałam zgłosić co się dzieje w przejściu podczas wychodzenia. Kobieta stoi przy wyjściu z reklamówką na stole, w której zbierane są zakupy. W obecnej sytuacji w kraju wiele osób ma problemy, od ich rozwiązywania są instytucje. Nie życzę sobie wyzwisk odwiedzając sklep - nie w takim celu tam chodzę. Komentarze typu "biedny mi kupi, a bogaty nie" również mnie drażnią. Nie należę do bogatych osób, a Dziewczynki było mi po prostu żal za zachowanie tej kobiety, dlatego z Nią rozmawiałam i tłumaczyłam iż "ludzie są różni". Uczulam na tą sytuację jednocześnie rodziców wysyłających nastolatków po zakupy do tej Biedronki.
Proszę o zaakceptowanie posta oraz nagłośnienie problemu z powodów społecznych. Post w dalszym ciągu oczekuje na weryfikację. Zamieściłam w nim prawdziwe zdarzenie. Osobiście postaram się interweniować w tej sprawie u Kierownika Biedronki. Zachowanie reprezentowane przez opisaną Kobietę jest wg mnie karygodne i złe.
Proszę nie kupować wyłudzaczom .
Takich pełno.I jeszcze chamica wyzywa ludzi?
Niech s...la.
Do roboty!!!
Olać takie osoby a kierownik sklepu powinien ich wyprosić
Kierownik sklepu powinien ich wyprosić
Kojarzę. Prosiła kiedyś masło. Kupiłem margarynę, bo mimo szkodliwości to sam taką jadam. Nie przelewa mi się. A ta że prosiła o masło. Nosz kurczaczek
Ona tak od 20 lat sępi. Najlepsze było jak prosiła kiedyś o pieniądze na mleko dla dziecka, a już wtedy miała z 60 lat. Daliśmy jej parę złotych i jedzenie, to jedzenie wyrzuciła.
Nie dawać.
Dobrze że Pani zwróciła uwagę na taką sytuację i dobrze, że Pani to nagłaśnia. Przecież nie może tak być, żeby ludzie za dobre serce byli wyzywani
Dzwoni się na policję, przyjadą i zweryfikują panią. Więcej jej tam nie będzie.
Będzie wracała
Policja co z tym zrobi?
Zapraszam na skwerek koło pasażu , przechodzę tamtędy z pracy , dziś panowie spali na trzech ławkach - syf, brud - godz . 15:00. Robią sobie z tego skwerku „dom”.Policja doskonale o tym wie .Pewnie tak samo jak i o pani z Biedronki.
Policja dużo może zrobić. Dodam, że recydywa jest 2x mandat
58 § 1 k.w.: Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. § 2. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności.
Dzwonić na straz miejską od tego są, a jak nie to niech ją ( straż) zlikwidują.
chodzę co drugi dzień jakoś nie spotkałem sie na tak sytuacje.