"Zaczęło się finałowe odliczanie przed wyburzeniem głównych budynków w kompleksie Cukrowni „Częstocice”. Teren jest już wydzierżawiony pod nowe przedsięwzięcie, którym ma być usytuowana w tym miejscu biogazownia. (...)
Generalnie jestem na tak za biogazowniami, ale zdecydowanie widziałbym ich usytuowanie na terenach wiejskich - przyznał przed kilkoma tygodniami „Gazecie Ostrowieckiej” prezydent Jarosław Wilczyński. Na tę chwilę mamy dwa wnioski o wydanie decyzji środowiskowej przy ul. Samsonowicza i w dawnej cukrowni. Nie ma raportu oddziaływania na środowisko owych inwestycji. Trwa procedura, wkrótce będą obwieszczenia i dyskusja publiczna."
------------
"Uciążliwości, jakie przyniesie biogazownia: wzmożony ruch ciężarówek przewożących szkodliwe odpady roślinne, gnojówkę i odpady z ubojni, nieprzyjemne zapachy ze składowanych odpadów, hałas agregatów prądotwórczych, zagrożenie wybuchem gazu, zagrożenie wyciekiem trucizn do wód gruntowych - możliwe zatrucie ujęcia wody pitnej. Przewiduje się, że biogazownia będzie przetwarzać wiele tysięcy ton różnych odpadów organicznych, co oznacza przemysłową skalę przedsięwzięcia.
FETOR ZWALA Z NÓG
Mówiąc w skrócie biogazownia, zajmuje się produkcją gazu, który będzie zamieniony przez kogeneratory na energię elektryczną i cieplną. Brzmi innowacyjnie i obiecująco. Odrażają jednak substraty, które będą zwożone zewsząd do tej fabryki. Są to między innymi: gnojowica bydlęca i obornik bydlęcy. Wiąże się to z logistyką w transporcie . (…). W Liszkowie postawiono biogazownię, która miała być bezpieczna i ekologiczna. Efekt? –„Tu nie da się żyć” – wypowiadają się na łamach miesięcznika „Rewia” poszkodowani.
Dalej ludzie tłumaczą: „Od roku nikt spać spokojnie nie może. Od kiedy z wielką pompą oddano do użytku największą w Polsce biogazownię, życie nasze zmieniło się w koszmar. I to pomimo faktu, że budynku zakładu poświęcił sam biskup”. (…) W Liszkowie fetor zwala z nóg, nawet w miejscach odległych o 5 kilometrów od biogazowni.
Tamtejsi mieszkańcy wierzą, że urzędnicy zdecydują się zamknąć zakład. Choć na początku było całkiem nieźle, to wkrótce w okolicy powietrze zostało tak zatrute, że ciężko było oddychać. Wkrótce mają powstać w Polsce kolejne wielkie kolumbryny z fetorem zwierzęcym.
"Koniński Sanepid postanowił zaopiniować negatywnie pod względem higienicznym i zdrowotnym realizację przedsięwzięcia polegającego na budowie biogazowni rolniczej. Decyzję oparto na podstawie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.
Zdaniem powiatowego inspektora, dokument ten nie spełnia wymagań dotyczących treści raportu w rozumieniu podanych artykułów ustawy o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko. Po zapoznaniu się powiatowego inspektora z dokumentacją w przedmiotowej sprawie, stwierdził, że w raporcie, nie dokonano rzetelnej analizy różnych wariantów przedsięwzięcia, co stanowi naruszenie wspomnianego artykułu 66. Sanepid poddał między innymi pod wątpliwość magazynowanie surowców, transport i załadunek.
„Dostęp do terenu, na którym planowana jest lokalizacja inwestycji, prowadzi z drogi gminnej gruntowej. W „Raporcie” nie udowodniono, iż problem organizacji transportu zostanie rozwiązany w sposób zapewniający poprawność przyjętych rozwiązań dla zachowania właściwych warunków życia mieszkańców okolicznej zabudowy oraz innych użytkowników drogi. W „Raporcie” pominięto problem emisji zanieczyszczeń – bioareozoli i odorów przy magazynowaniu i transporcie wewnętrznym przeładunku surowców. Jak wynika z wniosków wójta gminy Rzgów, dla terenu, na którym inwestorzy zamierzają zrealizować przedsięwzięcie brak jest obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania terenu. Po przeanalizowaniu całokształtu materiału dowodowego, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Koninie uznał, iż, nie można stwierdzić, że zachowane będą odpowiednie warunki higieniczne i zdrowotne dla tego rodzaju inwestycji”
Będą wam gazować tak jakby 1000 chłopa po grochówce pryknęło .Wyrazy głębokiego współczucia.Amen
Najgorzej, że te "pryknięcia" będą się roznosić na przestrzeni paru kilometrów, więc może i mieszkańcom "górnej" części miasta coś się "dostanie"... Tym bardziej, że pod uwagę trzeba wziąć loklany transport "surowca" (czytaj: gnojowicy). Wierzycie, że to będą szczelne zbiorniki? Kiedyś było mi dane jechać za takim "pojazdem". Jeszcze przez kilkanaście minut trzeba było wietrzyć samochód.
Całe miasto będzie zasyfione!
poczytajcie - artykuł o biogazowni w Liszkowie:
Biogazowni mówimy stanowcze NIE
Od kilku dni zbieramy podpisy pod listem otwartym do władz miasta o wszczęcie postępowania uniemożliwiającego uruchomienie biogazowni w naszym mieście.
Ludzie jak brak pracy to narzekania ze wladza nic nie robi nie sciaga inwestorow, jak cos powstac ma to nagle trucie srodowiska.Wiadomo cos kosztem czegos okreslcie sie troche ludzie czego wy chcecie.
Chyba nie wszyscy co tu się wypowiadają nie wiedzą co to jest biogazownia. Musicie zauważyć że na zachodzie jest to zjawisko coraz bardziej powszechne. Zresztą wg UE wszystkie kraje członkowskie w tym również Polska będę musiały posiadać duży procent zasobów energii z tzw. Odnawialnych Źródeł Energii. Więc to tylko kwestia czasu.
Wiemy, że w innych krajach UE są biogazownie, ale zwykle o mocy ca 03. MW a to mniejsza uciązliwość dla otoczeni oraz lokalizowane są zdala od skupisk ludzkich. U nas jest planowana 2 MW z opcją rozbudowy, a to jest ca 6 pełnych samochodów z odpadami ( gnojowica, resztki z ubojni itd) na godzinę przejeżdżających przez Ostrowiec.
Dla tych co znają niemiecki: proponuję wrzucić w google hasło" Biogasanlagen Protest" i zobaczycie jak "ochoczo" przyjmowane są u naszych zachodnich sąsiadów takie inwestycje i czy faktycznie nie stanowią żadnej uciążliwości dla mieszkańców i środowiska.
nie wiem czy wiecei, że nowych miejsc pracy będzie tylko 6 i to już osoby zatrudnione przy wapnie w Cukrowni, a podatki i tak trafią do Warszawy gdzie jest zainteresowana firma Biogaz
marek to tobie niech postawią taki interes pod nosem
Ostrowiacy! Nie dajcie się! Biogazownia - spalarnia, zwal jak zwał, będzie początkiem końca tego miasta!!! Miejsc pracy będzie kilkanaście (słownie: kilkanaście)!!!, a miasto cuchnąć będzie wieki! Niech "fachowcy" podadzą mi 1 przykład zadowolonych okolicznych mieszkańców istniejących już w Polsce "biogazowni"!?!?!Słucham...
prezio chce uszczęśliwić mieszkańców częstocic zapachem i kilkoma miejscami pracy,jemu nie będzie pachniało,bo mieszka z drugiej strony miasta,na koszarach jest dużo nieużytków może tam postawią tą gazownie?,ja jestem za NIE,i to prawie w mieście taki interes,na obrzeża na tereny niezamieszkałe z tym a nie między domy,dom 10 m.od gazowni,paranoja,zamiast browaru gazownie,to dopiero prezio by się czerwienił z radości że inwestycja mu się udała,ciekawe jak będzie z remontem ul.denkowskiej,wybrano najtańszą oferte,a tanio to wiadomo jak się robi,na odwal sie
Szkoda tylko ze ludzie w Ostrowcu nie rozumieją skali uciążliwości jakie to przyniesienie naszemu miastu JAK ICH UŚWIADOMIĆ jak zrobić jakąś akcję uświadomienia może jakieś walne zebranie z prezentacja i zaproszeniem sołtysa z Liszkowic