czesc.chcialam zapytacz czy biopsja boli? slyszalam rozne wypowiedzi. wiec pytam Was.mial ktos robiona biopsje tarczycy w kielcach?
W przypadku tarczycy nie boli. Czuc lekkie uklucie jak np przy pobieraniu krwi albo szczepionce, sam zabieg tez trwa bardzo krotko.
Miałam robioną biopsję tarczycy 2 razy. Nie boli. Igła jest cieniutka, wkłucia prawie nie czuć. Trochę jest nieprzyjemne gdy rusza tam w środku igłą ,żeby pobrać wycinek.Wszystko pewnie też zależy od tego kto i jak pobiera biopsję.
dziekuje za odpowiedzi ;) juz troszke mniej sie boje ;)
Miałam biopsję w Lublinie, przy znieczuleniu nic nie boli, wiecej strachu. Powodzenia, będzie dobrze.
Miałam w Kielcach na Czarnowie, nie boli, ale widziałam igłę i czułam wielki strach, po nakłuciu ulga, że po wszystkim.
Dołączę do odpowiedzi miałam robioną biopsję na onkologii w Kielcach , raczej powiedziałabym ze nieprzyjemne jak bolesne . Pozdrawiam .
Ja już po dobrych kilku biopsjach i operacji tarczycy i nie jest źle. W międzyczasie inne atrakcje, porody, cesarki, itd. Ból jak każdy inny. Dasz rade.
no ja tez na czarnowie bede miala...tzn na jagiellońskiej.a masz niedoczynnosc tarczycy? ja niedoczynnosc mam i guzka 10mm ;( boje sie ze wynik jakis zly wyjdzie
ja miałam kilka biopsji, zaczęłam w Lublinie, skończyłam w Gliwicach w Instytucie Onkologii, usunięte dwa guzki jeden 23mm, drugi 37mm. Cały prawy płat usunięty - podejrzenie raka brodawkowatego ... na szczęście tylko podejrzenie - więcej strachu ale blizna pozostanie na całe życie ... no i euthyrox codziennie rano. moje TSH idealne pośrodku normy, przez cały okres ... a guzki ... były , bo jako,że jestem rocznik Czarnobyla to i nie takie nowe zjawisko ... bardzo dużo osób poznałam w swoim wieku z różnego typu schorzeniami - podczas zaledwie 4dni pobytu w instytucie onkologii . Polecam tą placówke z całego serca, super opieka, małe 3osobowe sale a przede wszystkim kompetentny personel i świetni chirurdzy :) powodzenia
Ja miałem biopsje nerki - bolało i potem 24h najpierw na brzuchu potem na plecach oczywiście lezenie
a czy miał ktoś z was biopsję tarczycy robioną w Ostrowcu - u tego dr Jakubowskiego co jest raz w miesiącu w Ostrowcu? On przyjeżdza razem z endokrynolog Trzebińską- co wogóle o nich sądzicie?
W skrócie mówiąc-prof. Jakubowski jest profesjonalistą. Natomiast jeśli chodzi o panią dr Trzebińską-wpisz w wyszukiwarkę "znany lekarz", a potem nazwisko i miejscowość-Kielce (stąd przyjeżdżają). Zdaję sobie sprawę, że ciężko o dobrego endokrynologa, ale niestety zgadzam się z większością opinii tam zamieszczonych (ja wytrzymałem półtora roku "leczenia" pani dr). Co do samej biopsji-nie boli.
;) juz jestem po biopsji tarczycy. nie bolalo ;)
tylko mialam uczucie jak by mnie ktos dusil za szyje. ja tez biore euthyrox... ale na razie nic nie bede miala wycinane.