Nie po raz pierwszy jestem świadkiem sytuacji przy pasach dla pieszych, kiedy to kobiety za kierownicą mieszają /być może/ zasady dobrego wychowania z zasadami kodeksu drogowego w kwestii pierwszeństwa.
Dziś, blondynka /dosłownie/ z dzieckiem w foteliku, pędząc ul. Kilińskiego od Alei czarnym ....... z 6-tkami w rejestracji dała tego dowód.
Na przejściu przy zbiegu z Focha, przy doskonałej widoczności i małym ruchu, przy wystarczająco dużej odległości musiała widzieć osoby po obu stronach jezdni, czekające na przejście i samochód z naprzeciwka, który już zatrzymał się przed pasami. Sytuacja bardzo groźna, bo na pasy wchodzą piesi z obu stron. W odległości dopiero ok. 1 metra przed mężczyzną, który już był na jej pasie nagle zatrzymuje się. Pani widać uznała, ze może uda jej się przejechać, wszak to kobieta i na dodatek z małym dzieckiem.
Pewnie "błyskawica" to myśli że jej wolno
Kierowcy z WLI jadąc od alei zatrzymują się na drodze z pierwszeństwem na skrzyżowaniu przy targowicy i chcą puszczać auta które wyjeżdżają od targowicy. I tak znają przepisy i patrzą na znaki ludzie z WLI
Sama jestem kobietą,ale jak patrzę jak wiele kobiet jeździ to aż przeraża. Niektóre nadal nie wiedzą że jak mają zielone to jadą. Częsty widok jak jednak przepuszczają pieszych. Choć i faceci potrafią pokazać co potrafią ale to jednak rzadsze.
Niestety bardzo słabo z umiejętnościami u kobiet, zresztą w ogóle chyba u ostrowieckich kierowców. Największe niebezpieczeństwo gdy się Tos spotyka gdzieś w świecie.
10:43, jestem kobietą i jeżdżę też " w świecie" i jakoś daje rade. Bywam też pieszą i rowerzystą. Uważam, że na przejściach dla pieszych największą ostrożność zachowują Ci, co posiadają prawo jazdy. Znają sytuację z każdej strony. Nie ma sensu uogolniac, że tylko kobiety robią błędy na ulicy, bo panowie w tej kwestii im nie ustępują. Bycie dobrym kierowcą nie jest uwarunkowane od płci, a od predyspozycji człowieka.
Tutaj post dotyczy konkretnego przypadku, ale gdyby tak każdego "mistrza kierownicy", opisywać, codziennie było by po kilkanaście takich wątków.
Kierowcy z WLI jadąc od alei zatrzymują się na drodze z pierwszeństwem na skrzyżowaniu przy targowicy i chcą puszczać auta które wyjeżdżają od targowicy. I tak znają przepisy i patrzą na znaki ludzie z WLI.
Mnie omało nie trącnął taksówkarz. W porę uskoczyłem na chodnik jak zobaczyłem że nie zwalnia bo gada przez telefon
Jeden pieszy przy pasach to nie święta krowa ,bo te święte krowy to myślą, że im wszystko wolno I nawet prosto z chodnika debil nie spojrzy czy jedzie samochód i czy się zatrzymać ,tylko lezie jak krowa.
15:59 widzisz pieszego blisko przejścia dla pieszych, hamuj i daj przejść.
E tam, widzisz pieszego blisko przejścia skręć lekko i po pieszym, żarcik oczywiście
Gościu 15:59 nie ubliżaj ludziom. Masz w pierwszym poście opisaną jasno sytuacje. Czego jeszcze trzeba?
Jak będą łazić jak święte krowy to i tak będzie
A ty planktonie z 20:12, znasz przepisy ruchu drogowego?
Ah te Blondyny ....cóż zrobić....szkoda gadać