Maru - patrz. A ja mam 3661 postów (teraz z tym to będzie 3662) To będzie połowę tego co Felice i 1/4 mniej od ciebie.
Czyli wychodzi na to, że spędzasz tu więcej czasu niż ja :)
17:46-Twoja Ciemniaku średnia to dokładnie 8,554 posta dziennie. Nie jest to zdecydowanie 1/4 mniej - a różnica między nami wynosi raptem niespełna 7 procent. Na razie na moją korzyść, ale widzę, że ostro się wziąłeś do roboty, bo od tego czasu napisałeś już 10 postów. Nie dam się dogonić! :)
Ale, ale... Panie Ciemniak. To różnica nie oznacza wcale, że mniej czasu spędzasz ode mnie na forum. Załóżmy (czysto teoretycznie), że piszesz tylko jako zalogowany użytkownik. Jednak nie można wykluczyć, że siedzisz non stop. Dlaczego? Kiedyś długo milczałeś i postanowiłem Cię wywabić. Jako przynęty użyłem VAT-u (pamiętasz?). No i cóż się okazało - zareagowałeś niemal błyskawicznie. Wystarczyły Ci (sprawdziłem to przed chwilą) dokładnie 24 minuty, żeby odpowiedzieć na mój post. :)
To, o czym mówisz Ciemniak13 całkiem zgrabnie zostało pokazane w komedii "Brus wszechmogący". Bóg nie może spełniać wszystkich życzeń ludzkich, nie jest to jego rolą.
Dokładnie. Padło tam nawet takie zdanie: "A od kiedy ludzie wiedzą co jest dla nich dobre?" :)
A ten dalej swoje antysemickie zapędy... Przypominam, że to kościół rzymskokatolicki wypączkował z wierzeń żydów, nie odwrotnie, więc może stąd te wieczne kompleksy katolików wobec żydów jako starszych braci w wierze. Ale do rzeczy.
Wolność dana człowiekowi jest iluzoryczna, skoro niewybranie wytyczonej ścieżki jest karane wiecznym ogniem piekielnym. Czyli masz wybór, rób co chcesz, ale jak wybierzesz źle, złamię ci rękę. To już lepiej niech nam tę wolną wolę odbierze i prowadza po wybiegu jak zombie ku swej uciesze.
Nie chodzi tu o to, by bóg wtrącał się nawet w to co mamy jeść na śniadanie (no chyba że zechcemy zjeść kiełbasę w piątek, wtedy będzie mu przykro) czy jaki krawat założyć. Chodzi o katastrofę obejmującą miliardy ludzi, ich życie i śmierć. To nie żadne cukierki, to naprawdę poważna sprawa. A będzie tylko gorzej.
"To co miał, kretynowi nogę złamać zanim ten wsiadł do auta?"(...)Zrzucić jemu cegłówkę na pusty łeb" - ten argument to naprawdę tylko ty mogłeś wymyślić. Tylko taki sposób boskiej interwencji dopuszczasz? A podszept, kartka za szybą, zepsucie auta, policjant po drodze, deszcz uniemożliwiajacy wyjście, przebłysk zdrowego rozsądku - żadnego tego sposobu już nie łaska?
"żadko jednak jako ludzie to czynimy" - tak... bardzo... rzadko.
Taka katastrofa może przynieść wiele korzyści, o których obecnie nie mamy pojęcia. Nie pomyślałeś o tym Vlad ? Wszak nie na darmo mówi się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W tym kontekście Bóg wie co robi.
Vlad, przeczytaj sobie Rozmowy ze śmiercią", tam jest dokładnie wyjaśniony temat wolnej woli.
Lepiej zrobić od czasu do czasu błąd ortograficzny, niż mieć narobione w głowie :)
Kto nie błyszczy treścią, zawsze kurczowo trzymał się będzie formy...dla poprawy swojego samopoczucia, przykrycia tamtych braków. Twoje treści są dla nich bardzo frustrujące, więc atakują formą.
No i maru1 przycichł, a zawsze tak się chełpił tym, że nie on kończył rozmowę.:))
Ciekawe czy załapał, że stosowałam jego metody opresyjnej "rozmowy", a - jeśli zrozumiał- czy wyciągnie z czasem z tego jakieś wnioski?:))
Już odwrócił kota ogonem pisząc, że to on wciągnął Cię w swoją grę. Jest taki tendencyjny i zabawny.
15:19-nie zamilkłem Felice. Po prostu mam widocznie mniej czasu od Ciebie. Trochę to dziwne, nieprawdaż? :)
Tym bardziej dziwne, że takie miałaś "ambitne" plany na Triduum Paschalne.
Odpowiedziałem Ci już w poście powyżej na Twoje wątpliwości.
Przesadzasz z tym "nieprawdaż" myląc mnie z Felice123. Nie jesteś w takim razie taki bystry za jakiego próbujesz uchodzić bo nie jestem Felice panie maru1.
Felka zawsze łże, jak bura suka. Oczywiście, że to ona, ale ta kłamliwa z natury baba, nigdy się do tego nie przyzna. Jakoś dziwnie zaniechała pisać w co drugim zdaniu słowa WSZAK. To dopiero były jaja, jak ona ciągle o tym WSZAKU pisała. Teraz się pilnuje, a z gościa pisze połowę swoich "genialnych" postów. Te dotyczące spraw sekty zawsze podpisuje. Ubaw z niej i ciemniaka jest nieustający.Ja nawet pokazuję znajomym, jakie to tępoty umysłowe, bo są im osobiście znani.