Bóg może uleczyć? Cud?
"Cud - (z łac. mirari = dziwić się) - w WIELU (chrześcijaństwo, hinduizm, sintoizm, braminizm, taoizm, judaizm) religiach określenie niecodziennego, nieprawdopodobnego wręcz zjawiska lub zdarzenia [...]"
Czyli Bóg pomaga też taoistom? Jeśli pomaga wszystkim, to czy w takim razie ważny jest rodzaj religii jaką wyznajemy?
W zasadzie nie jest ważny rodzaj religii. Ważne jest, że wierzy się, że On istnieje. Nie bez przyczyny jest powiedzenie, że wiara czyni cuda.. Tak naprawdę, wiele rzeczy jeszcze nie wiemy, nie rozumiemy do końca wszystkich mechanizmów rządzących tym światem. Mimo dwudziestego pierwszego wieku wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi.. Dlatego przydałoby się troszkę pokory.. Pozdrawiam.
Czy pokorą jest twierdzenie, że za moje cudowne wyzdrowienie odpowiada Bóg?
Czy ja jestem ktoś wyjątkowy, żeby Bóg wybrał mnie spośród milionów nieuleczalnie chorych?
Pokorny nawet nie powinien śmieć pomyśleć, że dotknął go boży palec.
A wiara faktycznie potrafi czasem "przenosić góry". Tego nie neguję. Nasz umysł/mózg gdy chce, potrafi wiele!
Być może takie wyleczenie jest próbą pogłębienia Twojej wiary. Jeśli masz wątpliwości Bóg próbuje je rozwiać..
Jest wiele religii, każda ma swojego Boga a być może tak naprawdę jest On jeden tylko każda religia Go inaczej widzi i inaczej nazywa...ja w Boga wierzę( nie wierzyć w nic to tak jakby" nie istnieć", bo gdy jest się na życiowym zakręcie to właśnie wiara i nadzieja człowieka podtrzymują) ja tylko w księży nie wierzę...i żal mi tych starszych ludzi co czasem ostatnie grosze potrafią oddać księdzu lub na pewne radio:)
Fale radiowe też nie widzisz natomiast chyba nie masz wątpliwości, że one istnieją.
"Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli"
ales dal przyklad heheheheh fale radiowe da sie naukowo potwierdzic ze istnieja chyba ze ktos wierzy ze z pudla ktore zwie sie radio wydobywaja sie dzwieki z zaswiatow hehehe. jak juz masz porownywac to porownaj do czegos co sie naukowo nie da wytlumaczyc (do czasu.......)
Teraz da się naukowo potwierdzić ale jeszcze jakiś czas temu gdybyś ludziom o nich zaczął mówić to by cię wyśmiali i uznali za niespełna rozumu. Skąd możesz mieć pewność, że za jakiś czas nie da się w naukowy sposób potwierdzić istnienia Boga? Takiej pewności prawdopodobnie nie będziesz miał nigdy, pozostaje jedynie wiara że tak jest.
to ma byc jeden z argumentow??? ze jesli nie ma pewnosci ze go nie ma to pozostaje wiara ze jest?? toz to absurd
To nie jest argument. Ja po prostu wierzę, że On jest. Natomiast mój poprzedni post odnosi się do fal radiowych, o których ktoś pisał. Natomiast nikt nie potrafi wyjaśnić dźwięków z zaświatów, które można już nagrywać i zajmują się tym między innymi naukowcy z Niemiec i Austrii. To są udowodnione i potwierdzone przypadki, niestety nikt tego nie potrafi wyjaśnić, przynajmniej na chwilę obecną. Dla zainteresowanych polecam poszukać w google..
Odp.: Boga nie ma
Kim jest dla Kocjusza Bóg ?
a) Przeciwieństwem zła ?
nie, jest dla mnie twórca zła i ja wiele lat temu uważał kocjusz, ze zło to zło, teraz wie, że cierpienie uszlachetnia, nie ma madrzejszych dzieci podat te, które są chore, nie ma lepszych, ponad te, które ida do pracy, kiedy jest bieda i mama i tata nie potrafia utrzymac rodziny, nie ma większej pokory, niż przetrwać cierpienie, ból, biedę i samotność, byc może was to ,śmieszy, ale ja tak uważam - twórca zła dając nam zło pozwala zrozumieć czym jest dobro
b) Siłą stwórczą ?
siłą stwórzczą czego? na pewno nie ludzi, nie zwierząt nie ziemi, bezpośrednio, ale mechanizmów, które daja rozwój i nakręcają koło
c) Gwarantem życia po śmierci ?
never, choć niektórzy wierzą w kolejne wcielenia :) kto wie? z ty,m tez nie nalezy dyskutowac zbyt zajadle, bo kazdy ma swoją opowieść i każdego warto wysłuchac
"Zycie sprzed życia" Jim B. Tucker
d) Ojcem, człowiekiem, duchem, astralem, energią, miłością ?
miłością na 100%, duchem, NA PEWNO ZADNYM CZŁOWIEKIEM, energia jak najbardziej
Ja jestem sceptykiem i realistą i odpowiem tak:
a) Dobroć i zło człowieka wynika z jego postawy, charakteru, wychowania i kształtowane jest na wczesnych etapach życia przez rodziców, wychowawców..
tak, zgadzam się z Toba, jednak dodam, że wynika tez z okoliczności, w jakich przyszło człowiekowi żyć, weź warunki wojny, nie zabiłbyś mnie, gdybym nastała na bezpieczeństwo i zycie Twojej Rodziny? Oczywiste, że byś to zrobił
b) Świat, ludzi, zwierzęta stworzył kosmos, natura, ewolucja..
tez tak myśle, ewolucja jest dla mnie czymś realnym, jasnym i znanym - Bóg dał mi mozliwośc uczestniczyć w niej i ją znac
c) Po śmierci nasze martwe ciała są zasypywane piachem lub palone. To koniec ludzkiego bytu. Pstryk i nie ma Cię już więcej.. Jedni się rodzą, drudzy umierają...
pewnie, że tak
d) Bóg może być pewną tajemną energią, która czyni naszą planetę wyjątkową w naszym układzie słonecznym. Uznaję również, iż Jezus Chrystus (niejako Syn Boży)
istnieje wiele prawd, dla mnie to gówno prawda:)
Jezus to był człowiek a Bóg nie ma dzieci - poza całą ludzkością :)
faktycznie stapął po naszej planecie ponad 2011 lat temu
tak - stapał i to jest prawda
pozdrawiam Cię lLucyferus
Lucyferus@ Dziś, 08:38 ZgłośOdpowiedz
Odp.: Boga nie ma
Jest wiele religii, każda ma swojego Boga a być może tak naprawdę jest On jeden tylko każda religia Go inaczej widzi i inaczej nazywa...ja w Boga wierzę( nie wierzyć w nic to tak jakby" nie istnieć", bo gdy jest się na życiowym zakręcie to właśnie wiara i nadzieja człowieka podtrzymują) ja tylko w księży nie wierzę...i żal mi tych starszych ludzi co czasem ostatnie grosze potrafią oddać księdzu lub na pewne radio:)
Gość Dziś, 15:31
nie ma wielu religii mających różnego Boga
BÓG JEST JEDEN
tylko mój pomylony kolega, który chciał mnie na siłę umówić na randkę ze swoim kumplem, twierdzi, że ja jestem niewierząca a Bog jest chrześcijański, inne religie mają innego Boga.....a ten kolega jest księdzem! rzygać się chce, taki katolik, że brak słów
co to ma byc bo mi sie niechce tego czytac..... wywiad z Kocem?? która popiera piaskowe ścierwo muzułmańskie??
Wiara polega na tym, że się jej nie da udowodnić...jest najwyższą wartością, której udowodnić nie można...a wszystko inne się da...bo wszystko inne jest o wiele prostsze dla ludzkiego umysłu-wcześniej czy później człowiek dochodzi do sedna i daje na to dowody. A wiara jest ponad tym wszystkim-to jedna z tych "rzeczy" której człowiek nie jest w stanie rozgryźć:)
skoro nie mozna to uznajemy ze nie istnieje..... predzej wierze ze istnieje inna cywilizacja
a jednak wierzysz:)))tylko w cos innego:P chociaż to tylko wiara nie poparta niczym jak na razie:) jedni wierzą w to drudzy w tamto-uszanujmy to:)
mysle ze to troche inna wiara.... wierze ze obca cywilizacja jest ale nie narzucam nikomu zeby tez wierzyl w to jak niektorzy bardzo pieknie narzucaja komus piszac ze jest bezboznikiem i to nie jest w jego ustach uszanowaniem ze ktos nie wierzy tylko w jego ocenie ujma. Kiedys czytalem w Bibli o tych co nazywaja kogos bezboznikami (Mt 5:22 "A kto by rzekł swemu bratu: Ty bezbożniku! - tego czeka piekło ogniste")
no tak to inna wiara...ja np wierze w horoskopy bo mi sie sprawdzaja-dziwne ale jakos tak jest dlatego je czytam, wierze, że po smierci cos jest bo tego doświadczyłam po smierci bliskiej mi osoby...są różne energie dziwne,które czy chcemy czy nie mają na nas wpływ...a też tego wszystkiego sie tak udowodnić dokładnie nie da...człowiek to najmądrzejsza istota ziemska ale jednak ponad nim są pewne rzeczy i zjawiska, którymi ''zawładnąć" nie jest w stanie-to jest to "coś" czego człowiek nie jest w stanie zbadać. W intuicje tak samo jedni wierzą drudzy nie...ja ją mam i działa mi dość dobrze a ten kto nie ma nie uwierzy...proste