Wielcy epoki Oświecenia próbowali GO ,, zastąpić" nazywając Najwyższym Architektem , Najwyższą Istotą,Budowniczym itd.
Jak już dadzą sobie prezenty to po świętach będą nawoływać do atakowania kościołów.
Dla mnie jest jeszcze niesamowitym Twórcą piękna ludzkiego wnętrza, a zarazem Konstruktorem wszechświata misternie dopasowanego do kondycji maleńkiej istoty- człowieka. Najwyższy Szef:)
Obchodzą ten czas, bo akurat mają wolne. Poza tym traktują to jako część kultury, ale nie łączą jej z religia. Tak jak katolicy co ubierają choinkę, albo obchodzą śmigusa dyngusa. Po co to robią? Sami nie wiedzą, ale jednak ubierają i leją tą wodą.
co znaczy lipa ?? masz problem z tym, że jako osoba nie wierząca obchodzę święta kościelne z moją wierzącą rodziną?? :D no to lipe to ty masz w głowie :D dlaczego akurat w te dni dajemy prezenty ? bo tak przy okazji dajemy :) czy może taki mały ćwokunio sprobuje mi tego zabronić ?? no śmiało probuj :) Robię to co chcę i kiedy chcę a skoro to, że lubię uszczęśliwiać swoją rodzinę zamiast z nimi wojować o wiarę też problem ??? Sami sobie robicie problemy i wierzący i niewierzący o i tyle w temacie.
12:06, cwokunio to cię zrobił i wyszedł z tego maleńki cwokunio.
Wierzący też w tych dniach rozdają prezenty, dekorują choinki a to nie ma nic wspólnego z wiarą.
09:45 większość ludzi robi, to co inni, dość często bezrefleksyjnie. Czy taka interpretacja zaspokaja Twoją ciekawość?
rozróżniaj :) jedni nie wierzący wojują z katolikami inni nie . Masz problem z takim podziałem ?? Nie nazywam cudzej wiary ciemnogrodem, to w co ktoś wierzy to jego sprawa nic mi do tego ale nie będe z tego powodu komuś życie obrzydzał, masakra jakaś co wy macie w głowach ??? wszędzie tylko problemy i wrogowie.
Oj mylisz się 23:27.
To jest wielki paradoks wiary, że wrogami Boga są tylko wierzący w niego ale z premedytacją naruszający ograniczenia, którym się dobrowolnie poddali.
Grzesznicy walczą z Bogiem traktując grzeszenie i spowiedź jako niekończącą się procedurę. Albo wierzysz i szanujesz nakazy, które cię ograniczają albo grzeszysz i nie szanujesz przykazań czyli w sumie nie wierzysz.
Ludziom nie wierzącym wszelacy Bogowie są obojętni. Nikt nie walczy z nieistniejącym przeciwnikiem/zagrożeniem/wrogiem.
I trudno stawiać w pozycji wroga nieistniejące postaci.
Nie jestem wrogiem. Ciężko być wrogiem kogoś/czegoś co istnieje tylko w waych umysłach.
Jesteś gościu,, dziełem" Boga
Tylko po co zaprzeczasz?
11:43 a myślałam ze istota ludzka jest dziełem mamy u taty
Poczytaj o wielkich tego świata, którzy z Bogiem się ,,przeprosili"
Poczytaj o ludziach co przeżyli śmierć kliniczną i od Boga/religii się odwrócili.