Tak na targu jest beznadziejnie idę tam jak za karę. Dla mnie może go nie być, w lokalnych sklepikach kupuję mleko, bułki i czasem wędlinę jak przywiozą świeżą. Wszystko w markecie i to mi pasuje bo jest taniej i wygodniej jak napisano.
Ale dlaczego?! Ja lubię kupować w marketach! mam duży wybór i konkurencyjne ceny! W małych sklepikach cwaniaki zawyżają ceny i sprzedają stare towary!
Ja też w marketach, i nie stracą tylko zyskają.
A i jeszcze napisze kolejny post już trzeci.
Kupujcie na targowicy mięso może i stare ale jakie dobre, na w sklepiku pomarańcze jeszcze z biedronki, na bazaru jajka z eclerka itd itd
Tak tylko że ty w sklepie masz produkty również drugiego gatunku z datą ważności bliskiej końca. I jeszcze te menele przed sklepem pijąc wino odstraszają bardzo.
Nawet jak padną małe sklepiki to dla mnie mała strata-krótki żal. Jako miejsca pracy nie można ich bardzo traktować, bo przeważnie jest w każdym taka rotacja, że głowa boli. Jedynie "byznesmenom" byt się pogorszy ale niech i oni spróbują tego miodu ;)
Mięsa w marketach nie kupuje. Inne produkty owszem.
Bo widocznie sam je sprzedajesz i dlatego namawiasz do kupna w sklepikach u naszych. Ja wolę raczej markety. Po tych jak twierdzicie świeżutkich mieskach i wedlinkach u naszych do dziś nie mogę dojść do siebie i drogo mnie to kosztowało na dojazdy do gastrologa, gastroskopię,usg i co tam jeszcze oraz leki i dieta, i dalej mam problemy. Czasem zajrze do jakiegoś naszego sklepiku, ale jak widzę te czarne już mięsa i wędliny na ladzie to aż człowiekiem wstrząśnie, a jeszcze miałabym to jeść. Nasi żeby sprzedać to myją wędlinę czy mięso, moczą parę godzić w płynie do naczyń i ludziom te starocie wpychają, wiem to od kogoś kto pracował władnie w takim sklepiku.
Robaczki już są w produktach ;)
To kupuj w markecie ,kto wie to niekupuje tez byla data jak otworzylem musialem wietrzyc mieszkanie 2 dni...smaczna karkoweczka na grilla z datą .Smacznego:)
Nikt cokolwiek majacy pojęcie niekupuje miesa i wedliny w markecie to tyle
Pisiory w niemieckich marketach, podjezdzaja niemieckimi autami bo wina tuska. Ciuchy wyprane w niemieckim proszku. I cos pierdoli i Niemczech i Unii.U Polaka nie kupi...
A platfusy mówią że na Orlenie tylko siku. I na złość Obajtkowi tankują na BP.
14.15 to watek o marketach debilu
Nie kupowac w niemieckich. Sasiadka pisiara przuwazona ostatnio na zakupach w niemieckim zaczela pluc jadem