"Milioner, w pierwszej 30. najbogatszych w świętokrzyskim dał... po 100 zł..." jeśli był ktoś na zwolnieniu ponad 30 dni to 50 zł a jeśli dłużej to 0 zł.
700 netto Piekarnia.
W piekarni na samsonowicza to tyle masz na miesiąc
tylko ze to byla raczej wyplata nie zczailes
Nic, no ale nie mogę oczekiwać od kogoś by mi dawał jakieś prezenty. Ważne, że dobrze płaci.
W lesie nic nie było i musiałem puścić chojoka.
U mnie po 500 a ci co robili nie pełny rok po 250 lub 300
heh, śmieszny temat. Mi przyszła renta jak co miesiąc ,ale szczerze to wydałem mało co,bo święta były u wujka, a tam pełno placków,wędlin,itd. Święta czy nie,to ja po prostu nie kupuję takich rzeczy i takich ilości jak inni. To jakieś szaleństwo. Zresztą trzeba miec mocny żołądek żeby to wszystko zjeść. A poza tym to można dostać za darmo od innych co tamci nie zjedzą
Kiedy jedzie się do kogoś na Święta 22:10 dobre maniery nakazują przywieść coś ze sobą, a nie tak na krzywy ryj.
Wszystkie nagle takie swietojebliwe, musza ns swieta dostawac.
i co mialbym przywieźć, jeszcze wiecej tortów, kiełbas, sałatek, skoro we dwóch i tak ledwo żeśmy dali radę to zjeść i jeszcze zostało jak odjeżdżałem? szaleństwo!
ps. a tak przy okazji, ciekawe ile ze stołów trafiło do pojemników BIO i czy ktoś coś wydobył po świętach? W dużych miastach ustawiali specjalne szafki z półkami na jedzenie,ale w małych były tylko pojemniki