ta pseudo sympatyczna pani to żydówka !
ja u niej w tamtym roku mierzyłam suknię ślubną i nie podobała mi się wiec chciałam przymierzyć inną a ona na to że jej nie przymierzę i mam kupić tą co mam na sobie w przeciwnym razie zadzwoni po policję!
WYŚMIAŁAM JĄ W TWARZ PIERD$$$LNEŁAM JEJ TĄ SUKMANĘ NA RY$J I WYSZŁAM!
TO STARA ŻYDÓWKA
KIEDY JA MIERZYŁAM U NIEJ SUKNIE I JEJ NIE CHCIAŁAM BO MI NIE PASOWAŁA STWIERDZIŁA ŻE ZADZWONI PO POLICJĘ JEŚLI NIE KUPIĘ TEJ SUKNI
WIĘC NIE WIELE MYŚLĄC PIER888DOLNEŁAM JEJ TĄ SUKMANĄ NA RYJ@ I WYSZŁAM
mowie do niej, ze przyszlam poogladac i sie rozejrzec a ta do mnie z twarza i pytanie czy wychodze za maz..i zebym na necie sobie poogladala!!!!!!! no i nie wytrzymalam....awanture jej zrobilam...buraki na targowicy niech idzie sprzedawac!!!!! ciekawe czy ma zolte papiery...????? ha
Może jej brakuje bolca?
dziwne, ze ten pseudo salon jeszcze istnieje....!!!!!
ona jest jak z muzeum haha tapir jak wieza Eifla hehhehe :D
Pamiętam, jak szukałam z mamą sukienki na komunię i tam weszłyśmy. W środku już ktoś był, więc zaczęła krzyczeć, że mamy wyjść i coś jeszcze, ale nie pamiętam, bo to było 12 lat temu.
To jakaś psycholka!!! Szkoda nerwów na jakąś starą starą pudernicę!!
W zeszłym tygodniu odwiedziłam ten sklep, pani powiedziała mi żebym na piechote do Kielc po sukienkę szła bo mi nic nie odpowiadało. Jan jej na to, ze nie muszę, bo na Mickiewicza w Annabell odszyją mi taką jaką chcę. A ona, no to biegiem bo zaraz zamkną. I jak powiedziałam tak zrobie, w Ostrowcu tylko tam jest profesjonalna obsługa, reszta, szkoda gadac.
ta baba jest okropna!!!
Sama jak szukałam suknie to w Ostr. nie mogłam przymierzyc,zacofanie tu jest i tyle. Tylko w salonie na Mickiewicza, na Sienkiewicza i na Reja mogłam cokolwiek przymierzyc i nie jedna i nie dwie suknie. Jednak w tych dwóch pierwszych najmilsza obsługa,to było rok temu. Mimo to suknie i tak w KIelcach kupiłam, bo tutaj nie było takiej jaka mi sie podobała.