A babki macajace pieczywo brudnymi rękami?
A ty cycka trzymasz przy sikaniu a potem dotykasz towar w sklepie i witasz się podając rękę
Szanowny autorze wątku. Chciałbym Ci coś wytłumaczyć, dlaczego środka do dezynfekcji i nie ma. Jak wiemy wirusy przenoszą się droga powietrzną, kropelkową. W pomieszczeniu zamkniętym takim jak supermarket wirusy rozchodza się po całej objętości równomiernie, NIEZALEŻNIE od odległości od innej osoby, ani od tego czy masz ręce odkażone czy nie, bo są w powietrzu. Maska chirurgicza typu podstawowego również ich nie zatrzymuje, przenikają tylko pod mniejszą presją.
Warto dodać że wirusy roznoszą WYŁĄCZNIE OSOBY CHORE OBJAWOWE ,te które kaszlą kichają. I to własnie dlatego rzadko się zarażamy, bo jest ich niewielu. Gdyby zarażali wszyscy, to mielibyśmy jak w Lombardii rok temu, czyli celowe rozsiewanie wirusa na małym obszarze ,zwane ogniskiem. Teorie o noszeniu rękawiczek głosił prof. Simon ,jego teorie upadły, a on sam został odsunięty od grona doradców rządowych
A baby wchodza nie dexynfekuja rak i obacuja bułki
A powinny te baby zdezynfekować ręce i dopiero potem obmacywać bułki?
To prawda.
We wszystkich których byłem są
I nie było czego się napić. Przykre :(
Nie polecam pić alkoholu izopropylowego, bo jesteś nachlany już po 1 kieliszku
Sanepid z rana powinien kontrolowac markety czy jest plyn do dezynfekcji.
I dezyfekcje rak madek przy wejsciu
Płyn na wejściu jest zwykłym rutuałem, gdyż wierni prof. Simonowi przestają się bać wirusa i wierzą że nie zachorują jak się posmarują. Jeśli chodzi o zwalczanie wirusa, to mogliby rozpylać aerozol przeciwbakteryjny w sklepie, śmierdziałoby trochę ,ale realnie obniżyłoby ilość zarażeń i skutek byłby widziany w statystykach.
Jesteśmy często drugim powiatem po kieleckim z dobową ilością osób zarażonych, tylko nijak to się ma w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, gdzie Ostrowiec wypada kiepsko. Świadczy to zapewne o świadomości ostrowczan, co zresztą można zaobserwować w sklepach i przeczytać wypowiedzi na tym forum: a co mi będzie, nie będę więźniem maseczki, pozamykajcie się w piwnicy jak się boicie, maseczka to kaganiec czy chodzenie bez maseczek, pod brodą albo brudnych, które od początku pandemii nie widziały wody.
Część ludzi nie ma świadomości, że nie chodzi o nich samych tylko o zdrowie i życie innych i swoim takim zachowaniem wydają wyrok na innych. Pewnie nie zdają sobie sprawy, że stawiają się w roli kata? Ilekroć widzę takie zachowanie, to właśnie takie określenie przychodzi mi na myśl i szkoda, że takim osobnikom nie można wieszać na plecach (lub na czole) takiej nazwy.
W niektórych wątkach na tym forum są bardzo trafne komentarze, chociażby:
"Ludzie w wieku 30-40 lat nie wierzą w wirusa (pewnie dlatego, że go nie widać,hi,hi)., nie noszą maseczek albo na brodzie, tak jakby majtki na kolanach! Jest już wątek na ten temat, poczytajcie jakie "mądrości" wygłaszają na forum!!! W ten sposób nie opanuje się pandemii! Tylko dlaczego zagrażają innym?"
"Taki z ciebie chojrak dopóki u ciebie w domu nikt nie zachoruje. Może jak zachoruje ktoś u ciebie "nie będziemy wydawać pieniędzy na opieke". Pozwolimy mu umrzeć. Nie wiem czy dostrzegasz swoja podłość i głupotę. Ludzie przynajmniej nie pokazujcie swojej czarnej strony charakteru".
Pozwalam sobie zacytować, bo może chociaż jakiś ułamek ludzi to zrozumie i nie będziemy się martwić o swoje życie i naszych bliskich.