O ośmioletnim Kamilu Kosno pisaliśmy na początku lipca. Chłopiec cierpi na obustronny głęboki niedosłuch zmysłowo-nerwowy. Jest jednak szansa, aby usłyszał najbliższych. Istnieje możliwość przeprowadzenia refundowanej operacji, ale czas oczekiwania na nią, to minimum 4 lata, a Kamil, aby mógł rozwijać się prawidłowo, aż tyle czasu nie ma. Cena operacji to koszty, których nie jest i nigdy nie będzie w stanie pokryć jego rodzina. Udało się zebrać ponad 74 tysiące złotych. Jednak, aby chłopiec mógł przejść zabieg do 16 września musi zebrać jeszcze 30 tysięcy złotych. – Moim jedynym marzeniem jest to, aby udało nam się zakończyć zbiórkę sukcesem – mówi Marzena Kosno, mama Kamila. Każdy z nas może pomóc jej w spełnieniu tego marzenia.
Damy radę, to faktycznie i duzo i mało. Na przykład dla biznesmenów drobiazg.
Dokładnie, przecież to tak niewiele. Pokażmy,żemamy serca. Przecież już raz pokazaliśmy niedawno i pół miliona było w ciągu, nie wiem czy jednego, dwóch dni. Tu brakuje tak niewiele.