Odpłać pięknym za nadobne, bo inaczej będzie poczynała sobie coraz lepiej, ponieważ czuje się bezkarna.
żona mojego znajomego zarabia najniższą krajowa,ale aspiracje jesli o zakupy ma że hoho..ciuchy dla siebie i dzieci tylko markowe,w domu wyposażenie z górnej półki-kuchnia na wymiar za 10tys.,biedny mąż charuje,kombinuje żeby tylko na wszystko było a ona i tak go sprawdza i mówi że na k... chodzi,a jak piwo wypije to wyzywa go że alkoholik i na leczenie go zgłasza..niestety sa takie paniusie ze w zaden sposob im nie dogodzisz,a faceci frajerzy ze na takie harują ;/
Na pewno wezmę sobie do serca też Wasze słowa krytyki wobec mnie bo poniosło mnie wczoraj i nie potrzebnie opisywałam sytuację między nimi. Nie boli mnie to że ona tak po mnie jeździ ale to że mój brat pozwala jej na to by traktowała moją mamę jak kobietę do robienie pieniędzy. Jak tylko będzie okazja to powiem jej że jak ma coś do mnie to niech mi powie w twarz a nie za plecami tyłek obrabia a potem przychodzi do mnie i się fałszywie uśmiecha. Żałuję bardzo że tracę kontakt z własnym bratem przez taką kobietę.
Czy Ty gościu z 10:33 nie piszesz przypadkiem o sobie samym bo na moje oko to za dużo wiesz na temat tego swojego znajomego- no chyba ,że jesteś księdzem i Ci się spowiada.
ja to tak zauwazylem ze pary bez papierka slubnego takich problemow nie maja ;P wniosek nasuwa sie sam;P
a jaki byłby w tym cel aby pisać samemu o sobie?? poprostu kolega mi o tym opowiada ale nie w formie żalu tylko jakby to normą było i żal mi go..a żonka tez przechwala sie na prawo i lewo i nie trzeba byc księdzem ;/
olać to ,pewnie jest niedowartościowana albo zapytaj ją wprost co do Ciebie ma
Moja bratowa jest jeszcze gorsza, doprowadziła do tego że ja z własna rodzona mama nie rozmawiam.Potrafi skłócić każdego