Szacunek Panie Pośle!
Jeżeli nie oddając głosu świadomie w głosowaniu nad porządkiem obrad zrobiłeś to bez obaw nad zemstą Kaczyńskiego, to należy Ci się szacunek! Wybory korespondencyjne 10 maja byłyby zwykłym K...stwem. Po trupach do zachowania władzy! Adrian nie jest wart nawet jednego zachorowania wyborcy, listonosza lub członka komisji wyborczej z powodu ślepej żądzy utrzymania stołka pod żyrandolem! Tym bardziej śmierci kogokolwiek.
Nie uczestniczył w głosowaniu wiec czego wprowadzasz ludzi w błąd?
Maru1 konstytucja stanowi jasno na temat wyborów. Jeśli nie korespondencyjnie to normalnie. Inną opcją jest poprawka i przedłużenie kadencji. Na to jednak łobuzersko opozycja też się nie godzi. Oni koniecznie chcą stan klęski aby wypłacać kasę wielkim, zagranicznym koncernom i rozwalić kraj. Powinno być im to zapamiętane. Co do rządu, to robi co do niego należy, jednak beznadziejna opozycja jak zwykle się czepia. Można się przyzwyczaić. Myślę, że PIS sobie z nimi poradzi.
Opozycja powinna odpowiedziec za zdrade(nie cala) dzialanie na szkode Polski nazywa sie zdrada.
Dokładnie tak 14:58. Działają na szkodę Polski i robią to ze świadomością i premedytacją.
Dokładnie tak 14:55. A potem powiedzą że rząd PIS tak rozdawał pieniądze że kasa jest pusta.
14:55-konstutucja przewiduje takie coś, jak stany nadzwyczajne. Uważasz, że obecna sytuacja w Polsce jest "normalna"?
O wypłacie kasy tym koncernom napisałem w innym wątku. Naprawdę wierzycie w tę tępą propagandę TVP? Odszkodowania wynikają z ograniczeń, które wprowadza władza. Odszkodowanie nie może być przyznane z automatu - musi wynikać z faktycznych szkód.
A co do zmian na niewiele miesiąc przed wyborami, to nie bądź śmieszny. Nawet w Etiopii przełożono wybory z bodaj sierpnia. W Polsce też można je przełożyć zgodnie z zapisami konstytucji, na którą się powołujesz.
Na jakiej podstawie chcesz wprowadzać stan nadzwyczajny? No popatrz, taki zabieg okoliczności, że powolujesz się na przełożone wybory w Etiopii, a nawet się nie zajaknales o tych we Francji i Bawarii. Ale to zapewne przeoczenie z twojej strony:)
17:35-to żadne przeoczenie. Zobacz jakie są skutki wyborów we Francji i w Iranie po wyborach. W Bawarii też coś chorych się pojawiło.
Który wariant wybierasz? Francję, Iran czy Bawarię? I naprawdę chcesz, żeby chociaż jedna osoba zachorowała z powodu głosowania nawet korespondencyjnego? Ilu dodatkowych chorych jest dla Ciebie wielkością akceptowalną? Ile niepotrzebnych śmierci?
maru1 Demagog!! Dlaczego wybory mają spowodować jakieś ofiary?
16:48-widzę, że nauczyłeś się nowego słówka. Gratuluję, cieszę się Twoim szczęściem i wspólnie przeżywam dumę z Tobą. Nie do końca jednak. Proponuję używać poznanych słów zgodnie z ich znaczeniem. Nie interesuje mnie nowomowa pisbolszewicka. Konkretnie - postawiłeś tezę, że jestem demagogiem, więc jej dowiedz.
Dlaczego wybory mają spowodować ofiary? Już tłumaczę. Koronawirus jest bardzo zaraźliwy i przenosi się nie tylko poprzez kontakty międzyludzkie, ale również przez skażone rzeczy. W tym na przykład papier, na którym koronawirus może się utrzymywać nawet do 72 godzin. Przypominam, również, że do "pocztowych urn wyborczych" będą ustawiały się kolejki. Już jest potwierdzone, że koronawirus utrzymuje się w powietrzu nawet kilka godzin. Dodatkowo kichniecie lub kaszlnięcie może transmitować wirusa nawet 7 metrów. A listonosze to będą chodzili w pełnym rynsztunku przeciwwirusowym i nikogo podczas odwiedzania kilkunastu milionów skrzynek pocztowych nie spotkają? A członkowie komisji to będą liczyć głosy razem, czy oddaleni od siebie o kilka metrów? Czy Ci członkowie komisji spędzą ze sobą kilka minut, czy wiele godzin? Możliwośći zakażeń jest więc sporo.
Tak Was ucieszyły te wybory w Bawarii. To poczytajcie jakie były ich skutki. Przypominam, że Flis pisał to tydzień temu (30 marca):
https://www.tygodnikpowszechny.pl/wirus-i-bawarskie-wybory-162837
"15 marca w Bawarii odbyły się wybory lokalne. Do tego dnia w Niemczech zgłoszono 7046 przypadków zakażenia koronawirusem. Z nich 1139 przypadło na Bawarię. W ciągu kolejnych 10 dni w Bawarii przybyło 6851 przypadków, zaś w reszcie kraju 22574.
W ciągu 10 dni w Bawarii przybyło o 20 przypadków więcej niż w reszcie kraju. W tym czasie w Nadrenii-Palatynacie, gdzie poziom zachorowań 15 marca był nawet minimalnie wyższy niż w Bawarii, nowych chorych było nieco poniżej 35 na 100 tys. Bawaria jest tu ewidentnym ewenementem.
(...)
Gdyby ktoś miał wątpliwości, co taki wykres oznacza, to najprościej ująć to można tak – jeśli porównamy dwa powiaty, w których 15 marca była taka sama liczba zachorowań, to 10 dni później w Bawarii było o 17 przypadków na sto tysięcy mieszkańców więcej. Z ogólnej różnicy 20 przypadków, 3 wynikać mogą z początkowego zróżnicowania. Pozostałe zaś mogą oczywiście wynikać z wielu różnych czynników, którymi Bawaria różni się od Nadrenii czy innych części Niemiec. Lecz fakt wyjątkowego masowego wydarzenia, jakim jest powszechne głosowanie i wielogodzinne zbiorowe ustalanie wyników przez komisje wyborcze, wydaje się wyjaśnieniem wysoce prawdopodobnym. Jeśli taka hipoteza jest prawdziwa, to przeprowadzenie wyborów w Bawarii doprowadziło do zakażenia się koronawirusem przez około 2000 osób.
Uwzględniając różnice w wielkości kraju, w przypadku Polski wybory takie jak bawarskie odpowiadałyby za około 6000 nowych zachorowań. Lecz oczywiście są tacy, którzy uważają, że w Polsce nie dzieje się nic, co uzasadniałoby przesunięcie wyborów. W Bawarii też tak na pewno myślano".
Już Kaczyński obiecał Bawarię na Podkarpaciu, ale nie mówił o całej Polsce. Więc pytam ponownie - jaka jest dopuszczalna dla Was norma dodatkowych zachorowań, żeby koniecznie przeprowadzić wybory korespondencyjne 10 lub 17 maja (3 maja odpada)? Ilu wtedy będzie chorych w Polsce ? Czy 6 tysięcy dodatkowych zachorowań jest dla Was liczbą akceptowalną? (Sadzę, że będzie to większa liczba, ale niech będzie 6 tysięcy).
No są ( te stany nadzwyczajne). Na jakiej postawie chciałbyś je wprowadzić?